karolcia81
czekam na szczęście.....
Jeszcze raz dzięki za gratulacje.....:-)
teraz czekam na solidne kopniaczki nie dające spać....bo na razie to tylko bardzo delikatne pukanie i przemieszczanie....
Miałam mieć dzisiaj USG genetyczne, ale odwołali....zapisali mnie na 9 grudnia bo lekarz powiedział, że 16-17 tc to taki nijaki czas....i bez sensu mnie "naświetlać" i naciągać (300 zł miałabym zapłacić)....jak i tak niewiele powie....czyli zgodnie z tym co mówiłyście....około 20 tc. najlepiej jest je zrobić....
w takim razie dziś luzy....a teraz czekam do poniedziałku na wizytę u gina...ciekawe co tam dojrzy....
i już zaczynam sie bać....czy wszystko ok?
i zastanawiam się czy aby nie wmówiłam sobie tego pukania w środku, które ma mnie uspokoić?
ale skoro brzuszek rośnie w oczach to znaczy, ze wszystko powinno być ok?
ciągle się boje, że pójdę i usłyszę, że to koniec.....
teraz czekam na solidne kopniaczki nie dające spać....bo na razie to tylko bardzo delikatne pukanie i przemieszczanie....

Miałam mieć dzisiaj USG genetyczne, ale odwołali....zapisali mnie na 9 grudnia bo lekarz powiedział, że 16-17 tc to taki nijaki czas....i bez sensu mnie "naświetlać" i naciągać (300 zł miałabym zapłacić)....jak i tak niewiele powie....czyli zgodnie z tym co mówiłyście....około 20 tc. najlepiej jest je zrobić....
w takim razie dziś luzy....a teraz czekam do poniedziałku na wizytę u gina...ciekawe co tam dojrzy....
i już zaczynam sie bać....czy wszystko ok?
i zastanawiam się czy aby nie wmówiłam sobie tego pukania w środku, które ma mnie uspokoić?
ale skoro brzuszek rośnie w oczach to znaczy, ze wszystko powinno być ok?
ciągle się boje, że pójdę i usłyszę, że to koniec.....

Ostatnia edycja: