reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wieści ze szpitala (watek bez komentarzy)

reklama
Hej kangurki;*
My nadal w dwupaku i nadall w szpitalu dziś podjeli decyzję,że tak już do porodu zostaje dla mojego spokoju. Data cc jeszcze bliżej nieokreślona nadal czekam na anestezjologa. Serduszka sluchamy za to sobie bardzo często fajne taki patataje:) Mała w czwartek ważyła 2700 więc już nie taka mała. Ale powiem wam,że są tu dziwne zwyczaje ze rodzi się aż do ostatniej fazy za sali normalnie dziewczyny po korytarzu z oxy spacerują-niestety niektóre łagodnie powiem są dość głośne;) Trzymajcie się dzielnie&
 
No i znowu ja:) świezo po rozmowie z lekarzem i badaniu ginekologicznym, jeszcze totalnie zaplakana... szyjka 1cm, rozwarcie takie ze dwa palce (dość grube, meskie:p ) wchodzą.
Lekarz powiedzial ze ma nadzieje ze urodze do konca tygodnia, a ja stwierdzilam ze juz wole zostac tu na oddziale patologii, niz wracac do domu... i ciagle placze teraz, ze szczescia ze juz tak niedlugo zobacze Malutka!:happy:
 
Pisałam do sopelka. Po cesarce czuje się już lepiej. Synka ma przy sobie, a córeczka leży na patologii noworodka i czeka aż dobije do odpowiedniej wagi. Więc sopelek kursuje pomiędzy synkiem a córeczką. Prawdopodobnie w piątek wyjdą do domu, ale na razie tylko we dwójkę, bo malutka za dużo energii spala przy piersi i nie bardzo na wadze przybiera. Biedna sopelek bardzo się martwi że nie mogą być razem w trójkę. No i mówi że nie sądziła że instynkt macierzyński jest tak silny!!! No i oczywiście że jej dzieci są najpiękniejsze na świecie :-) ale temu to się akurat nie dziwię :-) na pewno są. Zresztą jak wszystkie nasze forumowe bobaski.

Ehh aż mi się łezka w oczach kręci jak o tym wszystkim myślę. To musi być naprawdę niesamowite.
 
Nataszka nadal w szpitalu. Dali jej na wstrzymanie, choć już myśleli, że zaraz będzie rodziła. Na razie ją trzymają i twierdzą, że jeszcze pochodzi... Odpoczywa, bo całą noc przy porodówce ją trzymali i baby się tak darły, że spać nie mogła :)
 
Hey dziewczyny, ja też nadal w szpitalu. Ciśnienie zbili mi lekami i teraz jest ok, białka w moczu na szczęście nie było, więc to raczej nie zatrucie. Niestety kaszlę coraz gorzej, czasem się duszę i z tego powodu muszę zostać, już pewnie do końca. Ciągle nie wiadomo co mi jest, teraz podejrzewają alergię i dostaję tabletki, po których mam 3 godziny odlot ;-)
Wg lekarza rozwarcie na 1 palec, szyjka gotowa, mały gotowy - wiek wg usg 39 tydzień :szok: - tylko skurczy brak :no:
 
Pisze z tel. Wiec nawet nie wiem co u was. Poprosze lubego żeby mi przyniósł jutro laptopa. Ja jestem załamana dzisiej stwierdzili podejżenie hipotrofi. Bede przez tydz. Obserwowana pod tym kontem. Dostałam lek na wzrost dzidziusia. Czekam. Płakałam dziś cały dzień
 
Hej dziewczyny poszłam do szpitala ze skrócona szyjka a tu Wiktorek już na świecie. okazało się, że mam bardzo wysokie ciśnienie i białko w moczu - każdego dnia coraz więcej i nie było innego wyjścia jak poród. w moim przypadku cc - ale jak było opowiem w innym watku. generalnie Wiktor urodził się 16 lipca o 10.45 w 34 tc ważył 2420 i mierzył 47 cm oddycha sam ale leży pod kroplowka i cały czas go badają jak na razie wszystko jest wporzadku dziś nawet possal cyca :)
 
reklama
Do góry