reklama
Zapytam jeszcze raz o tą szczepionkę, bo do tej pory mówiono mi, że to już nic nie da. Jeżeli byłaby taka możliwość to oczywiście zaszczepiłabym się. Jestem skłonna nawet już poddać się zabiegowi elekrokonizacji, żeby bardziej szczegółowo zbadać te tkanki, bo ile mogę być tylko pod obserwacją. Mam nadzieję, że jak za pół roku nadal wyjdzie mi HPV to już konkretniejsze działanie zostanie podjęte. We wrześniu 2023 lekarz z poradni profilaktyki raka szyjki macicy, która mi robiła kolposkopię powiedziała, że dają 3 lata na pozbycie się wirusa z organizmu. U mnie właśnie płynie 3 rok od pierwszej podejrzanej cytologii.
Gosia38
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2021
- Postów
- 216
Tutaj tak samo mi mówią,że 3 lata. Z ta szczepionką powiedzieli,że raczej zbytnio nie pomoże, ale nie zaszkodzi. Człowiek wszystkiego się chwyta ;-) czekam na wyniki cytologii. Powiem wam że z każdym pół rokiem czekam mniej nerwowo. Człowiek stara się być pod kontrolą, a wszystkiego nie przewidzi. Trzymajmy się jakoś!
Na pewno musimy przyzwyczaić się do tego, że ten wirus jest już z nami i na długie lata będziemy musiały już zawsze częściej kontrolować się ginekologicznie. Oczywiście nie jesteśmy w stanie skontrolować wszystkiego i przewidzieć wszystkiego. Staram się myśleć pozytywnie i wewnętrznie uspokajać swoją głowę, ale niestety nie zawsze mi się to udaje. Badam się i modlę aby nigdy nie doświadczyć żadnej choroby nowotworowej.
Dziewczyny a ja man taki problem bo jakoś nie mogę przemóc się do współżycia z partnerem ,jak mam się wyleczyć jeśli będziemy utrzymywać kontakty seksualne ? Z drugiej strony mam nie współżyć przez 2 czy 3 lata aż to zniknie o ile wogóle zniknie ?
Asiaxz
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2021
- Postów
- 7 465
Rozumiem. Jestem zdziwiona bo u mnie tylko jeśli coś wychodzi w kolposkopii są jakieś ziebielenia to pobierają wycinki. Ja w czerwcu będę robić cytologię. Teraz zrobiłam kolposkopii na własną rękę i wyszło ok. Pani mówiła że piękna szyjka i blizna też ledwo widocznaNie wiem, piszę to co mam zapisane w zaleceniach przez tego profesora. On się zajmuje na co dzień tym tematem, więc chyba raczej wie co mówi. Tym bardziej, że dąży do tego aby w Polsce w ramach profilaktyki było wprowadzone badanie cytologiczne wraz z badaniem HPV. Według niego w moim przypadku co pół roku powinnam robić cytologię a HPV co 12 miesięcy. Przy pierwszej kolposkopii nie miałam nieprawidłowych zbielenia i biopsja była pobrana z kilku miejsc randomowo i wyskrobiny z kanału. Wtedy wyszło mi nabłonek ogniskowo Lsil i kanał czysty. Kontrola za 12 miesięcy. Za 12 miesięcy cytologia prawidłowa, HPV 16 nadal obecne i kolposkopia z cechami subklinicznej infekcji HPV. Zalecenie kontrola za 12 miesięcy. Teraz sama z siebie poszłam prywatnie żeby się nie denerwować i profesor postąpił tak jak opisałam. Pod kolposkopem dojrzał jakieś drobne zbielenia ale zalecenia dał tak jak napisałam. Nic mi nie pozostało jak dostosować się do tych zaleceń, bo oprócz częstych kontroli nic mi więcej nie chcą zrobić. Robiłam w sumie cztery kolposkopie u trzech innych lekarzy ( w tym dwie u profesora i dwie na NFZ u dwóch innych). Każdy mówi to samo, obserwacja. Wykańcza mnie to czekanie.
Asiaxz
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2021
- Postów
- 7 465
Ja normalnie współżyje oczywiście się zabezpieczamy, ale to ze względu na to żeby nie zajść w drugą ciążęDziewczyny a ja man taki problem bo jakoś nie mogę przemóc się do współżycia z partnerem ,jak mam się wyleczyć jeśli będziemy utrzymywać kontakty seksualne ? Z drugiej strony mam nie współżyć przez 2 czy 3 lata aż to zniknie o ile wogóle zniknie ?
Nie wiem, ale zdaję się na wiedzę i doświadczenie tego lekarza, komuś muszę zaufać. Wydaje mi się, że gdyby widział coś niepokojącego albo podejrzanego to by mi o tym powiedział. Co prawda ta wizyta była prywatna i biopsja też by kosztowała nie małą sumę, ale gdyby mi powiedział, że trzeba zrobić to bym zrobiła. Nie chcę podważać jego decyzji i lecieć na ponowną kolposkopię. Jutro idę do ginekolog, która robiła mi pierwszą kolposkopię i już u niej zostaję (to jest współpracownica profesora, ma bardzo dobre opinie, więc też się zna). Zobaczymy co powie.Rozumiem. Jestem zdziwiona bo u mnie tylko jeśli coś wychodzi w kolposkopii są jakieś ziebielenia to pobierają wycinki. Ja w czerwcu będę robić cytologię. Teraz zrobiłam kolposkopii na własną rękę i wyszło ok. Pani mówiła że piękna szyjka i blizna też ledwo widoczna
reklama
Asiaxz
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2021
- Postów
- 7 465
Wychodzi na to że masz ciągle CIN 1 ale takie są właśnie zalecenia obserwuje się to tylkoNie wiem, ale zdaję się na wiedzę i doświadczenie tego lekarza, komuś muszę zaufać. Wydaje mi się, że gdyby widział coś niepokojącego albo podejrzanego to by mi o tym powiedział. Co prawda ta wizyta była prywatna i biopsja też by kosztowała nie małą sumę, ale gdyby mi powiedział, że trzeba zrobić to bym zrobiła. Nie chcę podważać jego decyzji i lecieć na ponowną kolposkopię. Jutro idę do ginekolog, która robiła mi pierwszą kolposkopię i już u niej zostaję (to jest współpracownica profesora, ma bardzo dobre opinie, więc też się zna). Zobaczymy co powie.
Podziel się: