reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wirus HPV-pomocy!!!

Ja niestety mam hpv16 :/ I pewnie stąd lekarz proponuję konizację..
Boje się trochę tego, bo chciałbym być mamą (jeszcze nie mam dzieci).
Ide dzisiaj do lekarza skonsultować i ustalić plan działania. No ale odkąd odebrałam wyniki, to znowu wrócił stres.
Hejka,
I co zalecił lekarz? Mam nadzieję że wszystko w porządku. Pozdrawiam
 
reklama
Hejka,
I co zalecił lekarz? Mam nadzieję że wszystko w porządku. Pozdrawiam
Hej :) lekarz powiedział, że najlepiej będzie usunąć zmianę z racji dodatnich białek zmiana niestety się nie cofnie, ale wyjasnil wszystko jasno i rzeczowo. Mam mieć zabieg konizacji w czerwcu, znieczulenie miejscowe, popołudniem wyjdę ze szpitala, zabieg ma być rano.
 
Hej :) lekarz powiedział, że najlepiej będzie usunąć zmianę z racji dodatnich białek zmiana niestety się nie cofnie, ale wyjasnil wszystko jasno i rzeczowo. Mam mieć zabieg konizacji w czerwcu, znieczulenie miejscowe, popołudniem wyjdę ze szpitala, zabieg ma być rano.
Życzę wszystkiego dobrego, po konizacji można urodzić dziecko z tego co czytałam 😉 wszystko będzie dobrze.
 
Co tam u Was??? U mnie poprostu zawirowania okropne. Miałam teraz po miesiączce powtórzyć cytologie ale chyba nic z tego nie będzie, bo mam jakieś zaburzenia hormonalne. Podejrzewałam je już rok temu, ale teraz objawy są bardziej widoczne, a lekarz mnie z tym zbył... Okres spóźnił się 5 dni, a zamiast niego mam plamienia od 2 dni, nawet nie wiem czy to plamieniami można nazwać.... 4 testy negatywne, zrobiłam badania hormonalne i jedynie co to niby prolaktyna za niska do estriadolu. Zna się ktoś na tym???? Idę do lekarza dopiero za 5 dni i poprostu zwariuję.
 
Co tam u Was??? U mnie poprostu zawirowania okropne. Miałam teraz po miesiączce powtórzyć cytologie ale chyba nic z tego nie będzie, bo mam jakieś zaburzenia hormonalne. Podejrzewałam je już rok temu, ale teraz objawy są bardziej widoczne, a lekarz mnie z tym zbył... Okres spóźnił się 5 dni, a zamiast niego mam plamienia od 2 dni, nawet nie wiem czy to plamieniami można nazwać.... 4 testy negatywne, zrobiłam badania hormonalne i jedynie co to niby prolaktyna za niska do estriadolu. Zna się ktoś na tym???? Idę do lekarza dopiero za 5 dni i poprostu zwariuję.
Hej, ojej to rzeczywiście tylko endokrynolog-ginekolog może pomóc... Mam nadzieję, że już się trochę lepiej czujesz
 
Cześć :) podzielę się i moim zawaleniem życia. Parę mies temu zrobiłam cytologie kontrolną, po miesiącu odebralam wyniki -cytologia zła znaleziono różne komórki. Telefon z kliniki, dostalam skierowania na kolposkopia i hpv i cytologie płynna. Na kolposkopia już usłyszałam o skierowaniu do szpitala, po badaniu stwierdziła że moze to być hpv i zmiana do biopsji. Wykonałam cytologie płynna i hpv,w międzyczasie mialam kontrolę z gin i dostalam juz skierowanie do szpitala. Odebralam cytologie (poprawna) w graniach normy. Nie stwierdzono nic... co stwierdzono w poprzedniej cyto. Jedyne co to załamałam się wynikiem hpv :( 16... od każdego z lekarzy słyszę co innego. Od rozstania z facetem 5 lat nie spałam z nikim-wczesniejsze cytologie byly bez zarzutu :( im więcej czytam zaczynam głupieć...czy pozbędę się tego dziadostwa.
 
reklama
Witam. Ja także dowiedziałam się, że mam HPV onkogennego 2 rodzaje. Wyszedł swiezy stan nowotworowy szyjki macicy z rutynowej kontroli cytologicznej. W tamtym momencie się załamałam, zamknęłam na wszystko. Ze stresu wyszła nadczynność tarczycy, także dodatkowe badania. Kolposkopie i co chwilę morfologia. Zaczęłam walczyć o siebie, bo mam syna. Zmieniłam podejście do życia, wcześniej wyścig w pracy, za pieniędzmi itp, a ta sytuacja pokazała, że mój związek był dawno pogrzebany, że byłam nieszczęśliwa. Postanowiłam razem z walka o zycie i zdrowie zawalczyć o nowy start. Zmienić to co mnie smuciło, odbierało radość życia. Przeniosłam się do innego województwa, podjęłam leczenie i wygrałam. Fakt mam usunięta większą część szyjki macicy, ale co pół roku cytologia wskazuję na wygraną walkę. Zdaje sobie sprawę z tego, że to nie musi być koniec problemu, bo HPV należy do tego uporczywego wirusa, który zostaje na całe życie. Tyle, że może się uśpić i już nie odezwać. Żadne szczepienie po zarażeniu nie jest w stanie go usunąć. Raz zaraz ona osoba ma go całe życie. Obecnie jestem w szczęśliwym związku, choć 2 razy ciążę straciłam, nie zmienia to mojego nastawienia do życia i cieszenia się każdym dniem z moją rodziną.
Także nie zastanawiajcie się, róbcie regularne badania i pamiętajcie co jest w życiu najważniejsze. Pozdrawiam
 
Do góry