reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

witam!!

Teddy - takie małżeństwa jeszcze zakazane, więc obawiam się, ze może sie nie udać...
Doxa - urósł wtedy gdy sie nie widziałyśmy ;-) ale rzeczywiście czas bardzo szybko mija, dopiero po dzieciakach widać. Patrzyłam niedawno na grupę w przedszkolu i w szoku byłam, takie duże już są, a dopiero co maluszki dreptały po placu zabaw.
 
reklama
to ja wczoraj odebralam zdjecia/pocztowki Wielkanocne z Krystianem, porownalam z zeszlorocznym zdjecien z balu i bylam mooocno zaskoczona...
fakt, ze te pocztowki "odpowiednio" wyretuszowane, ale widac, ze to juz naprawde duzy chlopiec... :-)
 
Dzień Dobry, byłam w galeryjce, Efuniu fajne masz dzieciaki, wpadaj częściej, jak widzisz mało nas zostało a szkoda.To samo do Małej, w końcu prawie równolegle z ciążą lecimy, więc można się wspierać, nawet suwaczek masz chyba ten sam : ))
Magdusiek, faktycznie Mati potrafi, ale on chciał po prostu wybadać przedmiot, to się nie liczy. :-) Doxa jeszcze trochę muszę popracować ale zgłosiłam, że muszę albo mniej albo idę i mam mniej. Magdusiek, fakt trochę oszukuję, ale nie musisz mnie tak na forum rozpracowywać, może mój gin podczytuje, nigdy nie wiadomo.. Spotkac się z wami bardzo chcę, umówcie się i zobaczę co da się zrobić.
Teddy u mnie odwrotnie, jak wczoraj parkowałam obok sąsiada i jeżeli on to obserwował przez okno to leży pewnie z zawałem serca. A jeżeli nie leży to musiał dzisiaj wsiadać do swojego samochodu od strony pasażera, ale ja też musiałam tak wysiąść więc jest sprawiedliwie...(miałam nawet trudniej bo w ciąży jestem)
 
Drzewko - on ją zrzuca nieustannie. Raz wcelował tak, że suszarka była wszędzie wokół, a on stał w środku i sie dziwił,. Więc ne wiem czy sie nie liczy.
Cieszy mnie, że parkowałas... znaczy że coraz pewniej jeździsz! I że lada moment do mnie przyjedziesz! Ha!

Jeju, powinnam sie zbierać, a strasznie mi sie nie chce nigdzie dziś wychodzić.
 
Witam,
pogaduchy na całego a ja mam lenia ostatnio. I śpioch mi się wczesnym popołudniem włancza ostatnio. Zuzia dziś w domu, zakatarzona znowu a nosek czerwony i boli.
Idę mężowi wczorajszą lazanię zapodać. :-p Ale od jutra lenia w kąt i do roboty jakiejś czas się zagonić. I obiad świeży upichcić rodzince. ;-)
 
dzien dobry... :-)

chyba mam dzis dobry dzien...
do tej chwili zdazylam zawiezc mlodego do przedszkola, wpasc do pracy po kawe ktorej od miesiaca nie mglam przydzwigac do domu, ugotowac golabki, pozolyc maseczke i poszalec z eyelinerem (czuje, ze chyba w zyciu nie opanuje tego dziadostwa)... a mamy 8:48... :-D
...zaraz zmykam na miasto, zgodnie z wczesniejszymi zalozeniami... przezornie, wyjelam z torby wszystko, co mogloby mi niepotrzebnie zajmowac miejsce... ;-)

milego dnia!
 
Dzień dobry
Teddy powera dostałaś? ;-)
a na gołąbki podeślę Ci największego 5-letniego łasucha na gołąbki. ;-) Ja dziś kotleciki jajeczne bo jajek w domu na potęge.
a odnośnie ubranek właśnie będę je dziś upychać. Czas odgracić przyszły pokój dzidka.
Jakie piękne dzieciaczki w galerii. Efunia świetne masz dzieciaczki a Zosia już taka duża. Ależ ten czas leci. A Mateo jaki duży. Natalka gwiazda na całego. :-)
Odebrałam wynik moczu na posiew, na szczęśćie wszystko ok. Mam bakterię z którą nie mogę się pożegnać. Gin. powiedział, że będą musieli dzidkowi podać antybiotyk przy porodzie.
Lecę sprzątać.
 
Dzień dobry
Teddy - nie nieźle. Ja nieco mneij zrobiłam, ale za to dwie godziny spędziłam w samochodzie, dobrze, że Mateo spał ;-) Natychmiast chcę gołąbków!!!
Mała - fajnie masz z tym maluchem. A imię wybraliście? No, dzieci rosna, nie? Szok. Jak patrzę na Mateusza to najbardziej widzę... po Natalce to raz na jakiś cza
Mam dziś w planach odgracenie moich ciuchów, chcę zostawić tylko to czego używam, reszta sio, część w pudła do jesieni, część out.
w związku z tym będzie zupa krem z soczewicą, nie mam czasu na długie gotowanie ;-)
 
oj rosną te dzieciaki rosną. Przeraża mnie to, że za chwilę dzidek będzie miał roczek, dwa...
A kiedy moje dziecko tyle ubrań znosiło?! 4 skrzynie na zabawki pełne za małych ciuchów plus 2 pojemne szuflady w komodzie takie na początek dla dzidka.
A imiona Zuzia wybrała my tylko przytaknęliśmy. ;-) Będzie Gabrysia albo Filip. Obstawiamy na trzecią parę jajników w domu. :-) ale okaże się 2 lipca, mam nadzieję nie później (jak z Zuzą).
Dzisiaj dzwonili do mnie z policji. W poniedziałek stuknął we mnie dziaduszek. Z 1928roku! Cofał i oczywiście nie widział, że ja za nim stoję. Nic się nie stało na szczęście, pękła tylko ramka od tablicy, a facet pierwszy bieg i długa! Ale zgłosiłam na policję na wszelki wypadek gdyby mu przyszło do głowy, że to ja mu w tył wjechałam. Dziadek twierdzi podobno, że od tygodnia nie wsiadał do samochodu i że to nie on. No masakra jakaś.
 
reklama
Ładne!!! Podobaja mi się!
Dziadek niezły, matko, ciekawe czy go nie ścigną za badanie itd.

dzień dobry w ogóle. Zmęczona dziś jestem. Ale co tam... młody ząbkuje, ma kaszel i nie wiem czy od zebów czy z przeziębienia, a jutro impreza urodzinowa kolejna... mam dylemat.
 
Do góry