amawell

cholera no.... niechetnie zakladaja szwy, bo zawsze jest mozliwosc infekcji, a po 24tyg w uk wogole tego nie zrobia, bo wtey juz moga ratowac dziecko (pomijam juz ten temat, bo o jakis absurd, skoro w tak klucvowym momencie kazdy dzien w bzuchu mamy jest na wage zlota)
ja dzis tez po wizycie.
i moja svyjka sie skrocila.
mam miec emergency usg jutro, albo 21.04 (maja zazwonic i potwierdvic mi)
ale badali meni weenetrznie dzis i na pewno nie sa to 4cm, jak ostatnio.
wagowo mam +4,1kg, a jest to juz 24tydz, wiec ok.
cisnienei niskie, bo 95/48
pobrali krew na tarczyce
dostalam dwa dodatkowe usg, jedno 13.05, kolejne o meisiac pozniej.
jutro jeszcze mqm to usg tarczycy.
wzieli mi posiewy z pochwy na strep b (prosilam ich o to i o dziwo nie marudzili, tylko bylo. oczywiscie :-)


- ach ta skarga ile zdzialala ;-) )
jestem dzis strasznie slaba... co chwile zawroty glowy i te przedomdleniowe stany, moze to z ciepla, nie wiem, ale zdecyowanie nie jest to moj dvien.
plakac mi sie chce, ot tak... jakby mi cos na sercu siedvialo

spac nie moge, mam noc w noc koszmary, a to ze mi dzeici zabiwraja, a to ze one mi gina, ze umieraja ;( to chyba z tego stresu ostatniego i moze powinnismy pojechac na urlop we dwoje.
sama nei wiem.
anyway, tyle u mnei po wizycie.