reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

wizyty u lekarza i zdjęcia USG

Eee a ja uważam,że właśnie lepiej jak lekarz zaglądnie, sprawdzi czy szyjka ok i w ogóle no ale jak mówisz co kraj to obyczaj

Glukoza owszem Twoja lepsza bo ja pobierania krwi nienawidzę, ale przecież wyniki od 10 tygodni mogą i pewnie zdecydowanie zmieniają się
 
reklama
No właśnie ja nie wiem, jak to z tą glukozą jest. Bo w sumie mi się wydaje, że ważne jest to, jaki ma się wynik po wypiciu, znaczy jak organizm "przetwarza cukier". A to, co jest przed, to już chyba przy tym badaniu mniej istotne:unsure:. Nie znam się. Zresztą mało ważne. Ważne, żeby mi dali pozwolenie na świąteczne łakomstwo:-D.
 
hehe ja wkładki też muszę używać i to sporo... zwłaszcza że teraz znowu mi chyba ten grzyb wrócił! wrrrr pewnie będzie tak jak lekarz mówił,że do końca już się będę z tym świństwem bujać <wrrrr nigdy nie miałam żadnych infekcji więc teraz to dla mnie jest tym większa udręka>a gdzie jak do porodu jeszcze 3,5mc!:no:
mąż mi dziś wykupi recepte i dalej zwalczam to paskódstwo....

witam w klubie tych, co łapią grzyba z powietrza :confused2: nigdy nie miałam żadnych infekcji, jedyny grzyb to po badaniu ginekologicznym w pierwszej ciąży wylazł, ale po tygodnu leczenia było po wszystkim i nie wrócił, a teraz bujam się z grzybem gdzieś od 2 miesiąca ciąży, z max 1,5 tygodniem spokoju między leczeniem...

U mnie z tymi wkladkami tak jak u villandry czestosc zmieniania wkladek jest chyba za czesta:-Da o tych zwiewnych leciutkich wkladeczkach moge zapomniec musze miec te grubsze typu bella:-)bo inaczej to jak bym wkladki nie miala:-)

ja szybko pożegnałam moje ukochane cieniutkie wkładeczki, teraz też bella górą i to po kilka dziennie...

co do szybszego rozpakowywania... u nas pewnie też kilka maluchów sie pospieszy... ale oby to był najwcześniej luty, a nie styczeń ;-)
 
a u mnie szyjka trzyma jak cholera, nic sie nie skraca i gin powiedział że nic jak narazie nie przepowiada przedwczesnego porodu :) tylko obym nie przenosiła bo bym tego nie chciała :) chciałabym urodzić tydzień-dwa wcześniej albo w terminie :)
 
Kto ma w tym tygodniu jakieś USG albo wizytę ??

Melduję grzecznie, że ja w piątek idę do gin - przy okazji dowiem się jak tam wyszła moja glukoza.

tricia no Twoja glukoza na pewno lepsza była od naszej ;-) I też uważam, że najważniejsze jak sobie organizm radzi z przetworzeniem cukru czyli wynik po, a ten przed to nie wiem czemu ma słuzyć :confused: Ale pewnie dlatego lekarzami nie jesteśmy :-D
 
villandra powodzenia na piątek. Ja we wtorek za tydzień mam USG, już się nie mogę doczekać.

co do badania ginekologicznego, to nie mam nic przeciwko, a nawet cieszę się że Pani zagląda na każdej wizycie. Jestem dużo spokojniejsza jak wiem, że szyjka długa i mocno zamknięta.
 
ja dzis bylam na wizycie - glukoza ok, morfologia sie poprawila wiec dawka zelaza zostala mi zmniejszona ale jak przez cala ciaze z moczem wszytsko bylo ok tak teraz mam jakies drozdze.... i dostalam globulki.... nie lubie

a no i dzis pierwszy raz lekarz mial takie male urzadzonko i sluchalismy serduszka :)

mnie tez na kazdej wizycie bada ginekologicznie ale ostatnio te badania staja sie coraz mniej przyjemne czuje jakby ta reke wsadzal az ojjj nie wiem gdzie mega nie mile
 
reklama
dziewczyny, ale wlasnie sek w tym, ze na usg tez doskonale szyjke widac i mozna ja ocenic, wiec w zdrowych ciazach bez powiklan, na prawde nie ma potrzeby ciaglego pchania tam łap przez gina!
laski z UK nie maja cie czym martwic!
inaczej jesli z ciaza sa problemy, to wiadomo, ze wtedy wecej daje badanie ginek. niz samo/ albo usg.

i wlasnie....mnie tez ostatnio tak bolalo badanie :shocked2: to chyba teraz juz tak bedzie, im wieksza ciaza tym bardziej sie bedzie to grzebanie odczuwalo bolesnie!
choc nie wiem, bo jak mowilam w pierwszej ciazy mialam 3 razy badanie przez gina no i ostatnie przy przyjeciu do szpitala do porodu, ale to mnie tak zabolalo, ze az syknelam; ałaaaaa, a ten duren do mnie (tzn. inny lekarz); a co pani myslala, ze porod swedzi :szok::szok: cham jeden! co on moze o tym wiedziec :wściekła/y: nigdy tego nie zapomne :no:

ja tez wkladki tylko te grube ;-):-D
te cieniusie- przezroczusie to chyba dla dziewic :-D
 
Do góry