Ale po co robić usg na każdej wizycie?
Dla mnie to nie ma większego sensu, jeśli nie ma wskazań. No chyba, że mama panikara i chce dziecko co chwilę oglądać, żeby się uspokoić;-).
A to sprawdzanie wielkości dziecka i jego ułożenia przez brzuch to przy dobrym lekarzu/położnej z doświadczeniem może być równie wiarygodne (albo i bardziej) niż usg. Pomiary wagi wg usg mogą się sporo różnić co do faktycznych, a taka położna z doświadczeniem to ma wagę w oczach. Tylko szkoda, że ciężko na taką trafić:-(.

A to sprawdzanie wielkości dziecka i jego ułożenia przez brzuch to przy dobrym lekarzu/położnej z doświadczeniem może być równie wiarygodne (albo i bardziej) niż usg. Pomiary wagi wg usg mogą się sporo różnić co do faktycznych, a taka położna z doświadczeniem to ma wagę w oczach. Tylko szkoda, że ciężko na taką trafić:-(.