reklama
elizabennett
Fanka BB :)
Dzieki za wszystkie zyczenia, dziewczyny! I dzieki mamaagusi za wyjasnienie. Ja sama tez szukalam polskiego odpowiednika i nic nie znalazlam. Ale jak zwykle, Michal jest niezawodny, widze :-) Super, przyda mi sie, bo ja tez sobie "zbieram" takie odpowiedniki do potencjalnych tlumaczen kiedys.
I masz racje, choroba nie jest jakas powazna, ale ze i w Polsce powszechna, to tez nie mialam pojecia. Ja w ogole juz kilka razy slysze tutaj (albo sama doswiadczam) takich dziwnych przypadlosci, o ktorych nigdy nie slyszalam, mieszkajac w Polsce. Np. w ciazy dopadl mnie Zespół cieśni nadgarstka - carpal tunnel. Wczesniej w zyciu o tym nie slyszalam, a tutaj ludzie uwazaja to za powszechna przypadlosc...
W kazdym razie Adasiek czuje sie o wiele lepiej. Humor mu dopisuje i apetyt tez :-) Ta wysypka powoli przysycha i gdzieniegdzie mu schodzi skora, luszczy sie to wszystko. Mam nadzieje, ze w zlobku nikogo nie zarazil. W kazdym razie "babcia Mary" nie byla jakos tym bardzo przejeta. Mnie w tym wszystkim tylko cieszy, ze to wirus, wiec nic nie musielismy brac, zadnych antybiotykow. Lekarka w ogole nic nie przepisala, a ja tylko "faszeruje" malego probiotykiem. Ale to tak juz od jakiegos czasu, nie tylko przy chorobie. Mam nadzieje, ze bedziemy miec teraz troche spokoju z chorobami...
I masz racje, choroba nie jest jakas powazna, ale ze i w Polsce powszechna, to tez nie mialam pojecia. Ja w ogole juz kilka razy slysze tutaj (albo sama doswiadczam) takich dziwnych przypadlosci, o ktorych nigdy nie slyszalam, mieszkajac w Polsce. Np. w ciazy dopadl mnie Zespół cieśni nadgarstka - carpal tunnel. Wczesniej w zyciu o tym nie slyszalam, a tutaj ludzie uwazaja to za powszechna przypadlosc...
W kazdym razie Adasiek czuje sie o wiele lepiej. Humor mu dopisuje i apetyt tez :-) Ta wysypka powoli przysycha i gdzieniegdzie mu schodzi skora, luszczy sie to wszystko. Mam nadzieje, ze w zlobku nikogo nie zarazil. W kazdym razie "babcia Mary" nie byla jakos tym bardzo przejeta. Mnie w tym wszystkim tylko cieszy, ze to wirus, wiec nic nie musielismy brac, zadnych antybiotykow. Lekarka w ogole nic nie przepisala, a ja tylko "faszeruje" malego probiotykiem. Ale to tak juz od jakiegos czasu, nie tylko przy chorobie. Mam nadzieje, ze bedziemy miec teraz troche spokoju z chorobami...
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: