Paulettta - ja też mam czasami schizę, że mały może się owinąć pępowiną - bo jest tak skręcony, że szok normalnie

Ale jak
lene napisała, że u niej też brzuch się tak "trzęsie", to jakoś mi lepiej ;-) i tłumaczę obie, że mam po prostu bardzo aktywnego szogunka i już ;-)
Współczuję bardzo skurczy i tego napinania się brzuszka... Mam nadzieję, ze jednak leki dadzą radę!
U mnie ostatnio też brzusio coś twardnieje wieczorkami..
magda85 - Ale chłopaki rosną! :-)Wyniki super. No to gratulejszyn!
kivinko - chciałby się powiedzieć - no comment....
po pierwsze - praktykantka, a nic nie wie o morfologii krwi - to coś nie hallo!!!!!!

po drugie - czy Twoja pani doktor minęła się z powołaniem, czy co?!?!?!

Jezu brak słów... 3 lata ma sprzęt i miała za mało czasu, żeby nauczyć się robić podstawowych wymiarów na nim!?!?!?! JEzu co za...........
Może dlatego unikała zrobienia usg wcześniej - bo po prostu nie potrafi!?!?!?!

Współczuję Ci naprawdę...