reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Wprowadzanie NOWYCH POKARMÓW...kiedy,jakie?

asmodis - dobra ta Twoja mała :-D
Ja mam bramkę zabezpieczającą w progu kuchni i łazienki, bo mały non stop dobierał się do kociej karmy (i kurków z gazem) oraz kociej kuwety w łazience.
U nas do tej pory to zadanie spelnial prog, ale mala nauczyla sie przechodzic, wiec chyba bede musiala zamontowac tez, tylko kurna kasy na razie brak...
 
reklama
u nas np przed wyjscie calkowicie z domu zadanie zabezpieczenia spelniala wycieraczka ktora jest plastikowa ktora kluje i to mala odstraszalo...niestety teraz juz nie i potrafi przejsc przez werande na zewnatrz
 
u nas np przed wyjscie calkowicie z domu zadanie zabezpieczenia spelniala wycieraczka ktora jest plastikowa ktora kluje i to mala odstraszalo...niestety teraz juz nie i potrafi przejsc przez werande na zewnatrz
u mnie to samo lezal taki kawal ze bosa noga bym nie stanela a moje dziecie juz po tym lazi i widze ze jej sie podoba jakis maly sado-maso mi rosnie :baffled:
 
Zrobilam dzisiaj Sarze dziecieca zupke z kurczaczkiem, ryzem, kalafiorem, pomidorkiem, marchewka i pietruszka...i jesc tego nie chce :-:)-D:-p

Co do malych masochistow to moje dziecko lazi na kolanach wszedzie tam gdzie ja bym na bosaka nie stanela - np. po zwirze, betonie, kamiennym tarasie itd. :-D
 
a moja strajkuje z jedzeniem, dosłownie wpycham jej na siłę, robie "kluchy" z np. chleba i wedliny i wkładam do paszczy :no:
za to arbuza zjadła dziś sama i zapchała andrutami:tak:
 
Wprowadzilam nowe miesko jagniecine i jest ok smakuje tak dzienie jak krolik czyli bleeeeee ale malej smakowalo zaczelam od sloiczka bo nie bylo u rzeznika zreszta pewnie drogo by wyszlo ,co do bananka poczekam jeszce sobie:-D
 
Sara uwielbia grysik z wtarta szyneczka. W zyciu bym tego nie zjadla, taki "flaps", ale ona jak tylko poczuje, ze to wlasnie 'to' to otwiera paszcze i nawet nie potrzebuje dodatkowych atrakcji przy jedzeniu :-)

W jajkiem sie jeszcze wstrzymuje. Mysle, ze tak za miesiac zrobie prowokacje zoltkiem :-)
 
reklama
A ja ide na calego i staram sie jak najwiecej podawac malej nowosci jedzeniowych i smakowych. Zobaczymy, jak na razie nic ja nie wysypuje. Wczoraj jadła ze mna chińszczyzne w restauracji i wcinała az jej sie uszy trzesły. Mam na dzieje ze to oznaka znikajacej skazy:tak:
 
Do góry