A ja nie wiem czy nie zaprzestane gotowac malej, bo cos jej moje obiadki nie podchodza


Wczoraj miala pyszne danie z cielecina i cukinia, zjadla lyzke i nie chciala wiecej, ajak moja siostra zrobila sobie kotleta z piersi i do tego kalafior to zjadla jej prawie calego

a kalafiorem tez nie pogardzila.
Na kolacje z kolei zrobilam jej kaszke to tez nie chciala. Jak usmazylam jej jajecznice, wkroilam do tego szynke i pokruszylam chleb to wciela cala

:-)
Aaa, bo nie pisalam - zrobilam ostatnio prowokacje jajeczna i nie ma juz uczulenia na jajca :-)
