reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wprowadzanie posilkow do diety dziecka

Robertowie

Początkująca w BB
Dołączył(a)
18 Styczeń 2021
Postów
17
Nasz maluszek ma 4.5 miesiaca. Do tej pory jest karmiony wylacznie z piersi. Przy szczepieniu starsza Pani pediatra proponowala bysmy zaczeli mu wprowadzac inne pokarmy do diety. Inne zrodla donosza ze powinno sie poczekac przynajmniej do 6 miesiaca.
Dodatkowo wiele osob starszej daty proponuje nam podawanie maluszkowi kropel wody. I Tu analogicznie , opinie sa skrajne, jedni zalecaja inni zdecydowanie odradzaja. Ciezko sie w tym wszystkim polapac ;)
 
reklama
Osoby starsze z nieaktualną wiedzą na temat żywienia niemowląt będą tak radzić i trzeba być asertywnym. Rozszerzanie diety jest zalecane od skończenia 6 miesiąca.
 
To w dużej mierze zależy od dziecka czy i kiedy bedzie gotowe na rozszerzanie diety. Nie zaleca się tego przed ukończeniem szóstego miesiąca życia dziecka.
Ale, przykładowo, moja córka wykazywała niebywałe zainteresowanie tym, co ja mam na talerzu już w 20 tygodniu życia. Wodziła oczami za widelcem, próbowała mi go przejąć. Przetrzymalam ja jeszcze dwa tygodnie a potem już się nie dało. Ja nie mogłam w spokoju zjeść a ona się irytowała. Tak wiec zaczelam rozszerzanie diety wcześniej.
Synek z kolei nie wyglądał na zainteresowanego jedzeniem aż któregoś dnia mając niecałe piec miesięcy chwycił kawałek jabłka, który miałam w ręku. I potem już tez poszło lawinowo.
Uwazam, ze to w dużej mierze zależy od dziecka czy jest zainteresowane jedzeniem i gotowe na rozszerzanie diety.
Co do podawania wody to ja mam swoje zdanie na ten temat. Co może zrobić woda czego mleko nie może? Napić się dziecko może i jednym i drugim.
Woda nie zapewnia kalorii, tylko wypełnia brzuszek i może maskować uczucie głodu u maluszka.
Mleko tez gasi pragnienie i dodatkowo zapewnia substancje odżywcze niezbędne na tym etapie. Ale wiem, ze kazda mama inaczej do tematu podchodzi.
 
Zgadzam się w @DarkAsterR - dziecko musi wykazywać zainteresowanie jedzeniem, bo inaczej to jest bardziej chęć rodziców niż dziecka. Oczywiście nie zaszkodzi za tydzień czy dwa dać łyżeczkę marchewki lub ziemniaka do spróbowania, jeśli dziecko nie będzie chciało jeść spróbować znów za kilka dni ale to naprawdę widać kiedy maluch jest gotowy, bo patrzy na jedzenie jak kot że Shreka 😀 poza tym rozszerzanie diety nie jest takie fajne jak się może wydawać, ja się nagotowałam a córka raz zjadła a raz nie, to dopiero frustrujące. Co do wody, to kp spokojnie zaspokaja pragnienie, tym bardziej zimą, woda jest zbędna. Dobrze jest jednak czytać aktualne zalecenia, bo jeszcze się nasłuchacie o dawaniu słodzonych herbatek albo mm wieczorem żeby dziecko lepiej spało 🙂 słuchajcie i obserwujcie dziecko, ono wie najlepiej co dla niego jest dobre
 
A ja tam lubię ten etap. Fajnie jest patrzeć jak dziecko poznaje nowe rzeczy, strzela fajne minki jak coś zasmakuje albo śmiesznie się krzywi jak mu coś nie pasuje. Do rozszerzania diety należy podejść na luzie. Tu nie chodzi o nakarmienie do wypeku ale o zabawę, poznawanie nowych rzeczy, konsystencji.
A jak się zrobi więcej jedzenia to można zamrozić. Ja mrozilam i jak miałam dzień, gdzie nie miałam ani sekundy wolnej to wyjmowałam porcje, rozmrażalam i miałam gotowe.
Ale ja generalnie lubię gotować i mnie to nie przeszkadza.
 
Polecam sięgać po rzetelne źródła. Z aktualną wiedzą i zaleceniami [emoji6] Np: Link do: ściągawka rozszerzania diety - Małgorzata Jackowska o diecie mamy i dziecka blw rozszerzaniu diety karmieniu piersią rodzicielstwie przepisy kulinarne dla dzieci i rodziny


To nie wyścigi, serio. Nie ma się co spieszyć. A gotowość to nie tylko zainteresowanie.

A i jeszcze polecam książkę "Moje dziecko nie chce jeść". Nie tylko o niejadkach, ale i jak nie wychować sobie niejadka [emoji106][emoji6]
 
My jesteśmy właśnie w trakcie rozszerzania, tak jak przy starszaku zaczęłam od marchewki, znalazłam w hipp bio w małych opakowaniach, chyba mają najmniejsze słoiczki , dla mnie to wygodne bo wiadomo jak to jest na początku, jedna łyżeczka, dwie, zanim doszliśmy do całego słoiczka trochę to potrwało
 
Myślę, że warto poczekać. Zaintersowanie jedzeniem, a gotowasc do tego to dwie różne sprawy. Poczytaj jaka jest różnica między 4, a 6. Decyzja należy do Ciebie. My sobie możemy tylko gadać. Nawet od 6 dziecko powinno jeść po parę łyżeczek. Wiele wątków było takich, że dziecko po małej ilosci dalej chceeee i cały słoik wjechal, a później, bo zaparcia, bo brzuch boli. Rozszerzanie to próbowanie. Wtedy można zobaczyć co już się przyswaja. 2-3 dni np marchewka, później ziemniak... Następnie to i to.. później owoce tak samo.
Nie widzę powodu, żeby się spieszyć, a tym bardziej słuchać jakiś przestarzałych poglądów. Bo przecież mamy i babcie nadal są za dopajaniem glukoza i dawaniem soczków...
Jeśli chodzi o wodę, podawalam od 5 miesiąca. Były zapracia i to bardzo pomogło. Jednak to są minimalne ilości, nie przekraczające jednej porcji mleka na dobe.. to przy mm jest wiadome, a przy piersi niezbyt. Można mówić, że się krzywdy tym nie zrobi, ale to też łatwo znaleźć dlaczego nadmiar wody źle wpływa, chociażby nerki i zaburzenie gospodarki elektrolitowej.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja w 5 miejscu życia dziecka dałam chrupka kukurydzianego. Synek widział, że starszy kolega je i też chciał. Później było długo długo nic, bo jednak mu się znudziło i gdzieś w 7 miejscu dopiero znów zaczął jeść. Początek rozszerzania diety był metodą BLW, super było patrzeć na dziecko wcinające np banana. I wiedziałam, że zje tyle, ile chce. Wodę zaczęłam podawać dopiero jak zaczął coś zjadać, wcześniej tylko KP.
 
reklama
Do góry