reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Wracamy do formy

no i w związku z tym kwasem mlekowym nie wiem jak on wpływa jak to sie dzieje, moze jakos przenika do mleka w cycach?????? nie doczytałam do konca:-D
 
reklama
a tego to nie wiem,czy przenika do mleka w cycach,ale raczej nie.on sie gromadzi w miesniach i masz dosc cwiczen,nie masz sily na wiecej-jak on sie juz zmetabolizuje,to znow mozesz biegac/dzwigac sztangi/robic pompki... az znow za duzo bedziesz miala wysilku,znow kwas sie naprodukuje itd.
 
A podobno przenika w większych ilościach może powodować jakieś sensacje u małych niemowląt dlatego nie zaleca sie karmiącym matkom intensywnego wysiłku, przynjamniej na poczatku.

Kwas mlekowy powstaje w wyniku pzrzemian beztlenowych glukozy kiedy nie jest dostarczana wystarczająca ilość tlenu do mięśni, jak się zasapiemy w trakcie ćwiczeń :) Pojemność płuc za mała, serce za słabe - po prostu za słaba forma! Wtedy zakwasy się nam robią. A jak potrenujemy to już jest OK.

Ech biologia moja miłość... Co ja robię na tej informie???? ;-)

Agnieszka
 
no właśnie zgred tego mi brakowalo - wyjaśnienia co ten kwas robi, bo ze robi cośnie bardzo korzystengo to napisałam.
galiyaah masz juz pięknie wyjasnione o kwasie mlekowym. takze zbyt duzej sztangi nie dzwigaj;-):-):-):-D:-D
 
dzienks za wyzcerpujące odpowiedzi:-)

a wczoraj znajoma mi pow. że jej kuzynka po cc zaczęła za wcześnie ćwiczyć brzuszki ( 3 mc po cc) i w miejscu końca cięcia zrobiła się jej gula, taki guzek i strasznie ją to bolało, więc kurde z ćwiczeniami na brzuch muszę zaczekać, ale chociaż nogi i plecy .......:sick::happy2:
 
Gaaliyah - a może ten guzek wcale nie zrobił się od ćwiczeń, tylko wcześniej tam był :confused:?
Ja pytałam ginekologa odnośnie ćwiczeń i powiedział, że mogę ćwiczyć tylko niezbyt intensywnie :tak:. Brzuszki też zaczęłam, ale niestety robię je nieregularnie :zawstydzona/y:
 
rany ja już dawno wyciągnełam gazetkę "m jak mama" w ktorej były cwiczenia na brzuch po cesarce, które można wykonywac juz chyba 2 tygodnie po porodzie ale skończyło sie na wyjęciu gazetki i jeszcze żadnego ćwiczenia nie wykonałam :-:)zawstydzona/y:
 
kuwa ja tez jeszcze nie kiwnęłam nawet ręką, a tylko na flaka narzekam. chociaz nosze raz na miesiąc:-) taki pas gumowy jak na siłownie i licze, ze mi sie tłuszczyk wytopi:tak::-D
 
no to ja sie przyznam,ale prosze mnie nie potepiac :-p znaczy jest tak-kupilam sobie meridie,ten cudowny srodek na odchudzanie.kupilam 2 opakowania,czyli na 2 miesiace,ale przemyslalam sprawe i doszlam do wniosku,ze teraz olewam to,czy jestem gruba,czy chuda,bo chce zajsc w druga ciaze,a ze ten lek ma dlugi termin waznosci,to zjem go po tej drugiej ciazy,wtedy zaczne sie odchudzac,a teraz,poki chlop zaslepiony i kocha ponad zycie kazdy gram mojego ciala,bede taka,jaka jestem,z sadlem wiszacym nad blizna,z dupa jak szafa pieciodrzwiowa.jeszcze zdaze byc laska :tak:
 
reklama
mi puki co spacery z Kubusiem sprzyjają juz wskakuje na wage i ... 55,5 kg a co do flaczka to sie kurczy pomału ale jednak:-)
 
Do góry