Bry dziewczyny! :-)
Wszystkie swiezo upieczone mamusie - witajcie w domciu i na BB :-)
Przeterminowane - trzymam kciuki zeby dzisiaj sie cos ruszylo.
Przeziebionym - przesylam duzo zdrowka!
Teofilesia - ja nie wiem gdzie patrzylas i nie chce tez wzbudzac zamieszania ale w kalendarzach ksiezycowych jakie ja przegladalam jest napisane ze pelnia ksiezyca jest dzisiaj :-) wiec licze na to ze to dzisiaj, najpozniej w nocy bedziemy mialy wysyp nowych Szkrabow
kacha_wawa no to super ze sprawdziliscie co z tym tacierzynskim bo dla mnie to od razu jakos dziwnie wygladalo. W zadnym cywilizowanym kraju nie ma tak ze bierzesz urlop wychowawczy przed urodzeniem dziecka.Rozumiem ze idzie dzisiaj do pracy i daj znac koniecznie czy sie cos tam rzucali w zwiazku z tym.
Niestety nie pamietam co jeszcze komu mialam odpisac bo tyle stron zescie naprodukowaly a ja do tego mam taki straszny bol glowy ze ledwo sie moge skoncentrowac na czymkolwiek.
U nas od piatku bylo wesolo. Dla przypomnienia - w piatek rano mialam akupunkture z dodatkowym punktem na wywolanie porodu :-) no i tak od 21ej zaczely mi sie skurcze. Naprawde bolesne i do tego takie dziwne uczucie w kosciach lonowych jakby sie tam normalnie rozchylaly

Najpierw mialam je co 15-20 minut a potem nawet co 5. Oprocz tego nic sie nie dzialo. Poniewaz bylo pozno to postanowilam pojsc spac i zobaczyc jak sie akcja rozwinie. Niestety przespalam cala noc bez skurczy i rano rowniez nic sie nie chcialo ruszyc. Jednak jak wstalam to tak mnie zlapaly bolek krzyzowe ze myslalam ze umre. No i znowu sie skurcze zaczely co 15 minut i tak sobie trwaly do nocy i nadal nic.... skurcze regularne, bole w miednicy i do tego krocze tak bolalo ze ledwo moglam usiasc ale nic poza tym. Wczoraj powtorka z rozrywki jesli chodzi o skurcze i tyle.... Nie chcialam jechac do szpitala bo a noz by mnie zostawili i lezalabym tam bez sensu. Wole czekac na jakies wyrazniejsze znaki.Jutro mam ktg to zobaczymy czy te skurcze sie pojawia i o jakiej sile. Mam nadzieje ze beda widoczne na ktg bo ostatnio jak tam chodze to jak na zlosc cisza

No i dzisiaj od rana lekko mnie czysci i jest mi niedobrze wiec moze zaczyna sie druga faza przygotowawcza :-)
Do tego od weekendu mam smaki jakbym byla na poczatku ciazy. Mieszam slodkie ze slonym i ciagle cos wcinam. Przez to 1kg co starcilam przez ostatnie 2 tygodnie wlasnie nadrobilam :-(
Obudzilam sie dzisiaj w nocy w takim okropnym bolem pod lewym zebrem ze nie moglam sie normalne podniesc z lozka do toalety. Okazalo sie te to moja mala ksiezniczka tak chyba sobie spala wciskajac mi z calej sily noge pod zebro....ehhh
O dziwo jakos bardzo spokojnie podchodze do tych wszystkich objawow przedporodowych. Obydwoje czujemy sie przygotowani i mamy nadzieje ze to juz za moment :-)
Milego dnia zycze i trzymam kciuki za wszystkie ktore chcialyby juz urodzic :-)