reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Co do jedzenia ja mam prze....ne bo zawsze mnie wykorzystują do tego i do przyjęć generalnie...

Kiedyś jak byłam z mężem tylko parą robiliśmy sylwka i podobno było jak w hotelu ;)

Ja w gotowaniu jestem dupa :p u mnie szefami kuchni to sa rodzice :p wiec pewnie oni mi beda gotować na chrzciny bo przy moim gotowaniu to sraczka by byla :D
 
reklama
Ja mam swojego z głowy najpierw zabral siebza sprzątanie potem wzial starszego i pojechali na urodziny do kolezanek z przedszkola wrocil to zabral sie za koszenie trawy:D
 
W związku z tym, że wystarczająco mi wrażeń związanych z sercem i możliwe, że ta wymiana zdań ma na mnie wpływ, bo jestem wrażliwa, to nie będę więcej się tu pojawiać. Życzę Wam wszystkim ciąży bez takich atrakcji jakich ja doswiadczam, porodu bez komplikacji i udanego macierzyństwa. Narazie!
 
W związku z tym, że wystarczająco mi wrażeń związanych z sercem i możliwe, że ta wymiana zdań ma na mnie wpływ, bo jestem wrażliwa, to nie będę więcej się tu pojawiać. Życzę Wam wszystkim ciąży bez takich atrakcji jakich ja doswiadczam, porodu bez komplikacji i udanego macierzyństwa. Narazie!

Weeez nie uciekaj tylko zostan normalnie. Jeszcze nie jedna wymiana padnie na inne tematy zobaczysz. :) taka uroda na forach jest. Siedz na tylku z nami.
 
Mój mąż to jest jednak pier...nięty!!!! Jak on mnie dziś w..ia. Niemalnie zamorduje!

Nie morduj bo Cię wsadza i kto się dziećmi zajmie :) Mój mnie nie wkurza bo wie ze to potem odchoruje. Wiec jest cisza i spokój. Ja leżę , on se coś tam robi i załatwia a potem posiedzimy przed tv mam nadzieje, bo nie dość ze ledwie łażę to czuje ze zgaga mnie bierze :/
 
poza tym młoda. Abstrahując od tej sytuacji naszej wymiany zdan. Jesteś np. w pracy przyjdzie załóżmy kolezanka powie Ci sluchaj jestes taka sraka i owaka i w ogóle beeeee a to co robisz to w ogole jest do kitu i coo ? Z racji ze ktoś cos powiedział to sie zwolnisz ? :)
 
Mnie od tej glukozy męczy menda tzn. zgaga.
Męża to bym dziś normalnie fizycznie skrzywdziła... Dobrze że chociaż synowie są zaje...ści!
Tak myślałam ostatnio o tej córce ale popatrzyłam na swoich chłopców i jakoś nie wyobrażałam sobie wśród nich dziewczynki... jakby była jak ich kuzynka to i tak bardziej chłopak. Dopiero teraz zaczyna "dziewczynieć" ale też wychowuje się bez taty więc to inaczej. A do 4rż to wiecznie spocona potargana ubrudzona jak moi synowie ;)
Ostatnio mój starszy na przystanku widział matkę z córką i mówi "mama ta Pani ma dziewczynkę, sąsiad ma córki czemu my mamy chłopaka?" :)
A ja już bym chciała tego pisiora na zewnątrz :)
 
reklama
Do góry