reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Dokładnie. Ja myśle ze jak (w miarę możliwości finansowych) ogarniesz wyprawke to będziesz się czuć lepiej. Wolniejsza itd. A jak kasa nie pozwala to porób listy co z jakiego sklepu/ miejsca i mniej więcej oblicz kwotę. Masz ogarniecie spore w przeciwieństwie do pierworodek. Zacznij od najważniejszych rzeczy. Sorki za wykład ale chce Ci pomoc , bardzo.
Nie no spoko. Ja wiem że ja sobie to powoli uzbieram ale chyba hormony mi odwalają już mocno. Pierwsze co muszę kupić jeszcze dziś to proszek do prania i uprać Nikolasowi te ciuchy póki pogoda... A potem powoli powolu co mi tam gdzie w rączki wpadnie... byle tych dołów nie łapać...
 
reklama
Buziaki dla Ciebie, @GoJ ;* Dasz radę, tylko nie wpędzaj się w te swoje dołki.


Powiedzcie mi, czy to tylko moje naiwne myślenie, czy to tak jest, że jak np. ma się dwójkę albo trójkę dzieci to przy nich jest tyle roboty, że wystarczy nie obżerać się slodyczami i fastfoodami i zgrabna sylwetka jest tak właściwie gwarantowana? :D
Nie, niestety nie zawsze. Ja musiałam ciężko pracować na figurę, odpowiednia dieta plus praca bardzo wymagająca fizycznie, a wcześniej ćwiczenia min 4x w tygodniu...
 
Buziaki dla Ciebie, @GoJ ;* Dasz radę, tylko nie wpędzaj się w te swoje dołki.


Powiedzcie mi, czy to tylko moje naiwne myślenie, czy to tak jest, że jak np. ma się dwójkę albo trójkę dzieci to przy nich jest tyle roboty, że wystarczy nie obżerać się slodyczami i fastfoodami i zgrabna sylwetka jest tak właściwie gwarantowana? :D
Nie wiem. Moum zdaniem to dużo geny i choroby robią. Ja bardzo szczupła nie jestem ale tak akurat. Nie gruba nie chuda. BMI mam w normie. Teraz wg. APP nawet niedowagę lekką. Nie wiem jak oni to liczą... ;)
 
Nie no spoko. Ja wiem że ja sobie to powoli uzbieram ale chyba hormony mi odwalają już mocno. Pierwsze co muszę kupić jeszcze dziś to proszek do prania i uprać Nikolasowi te ciuchy póki pogoda... A potem powoli powolu co mi tam gdzie w rączki wpadnie... byle tych dołów nie łapać...

Ja się cieszę ze popralam już bo teraz fakt nie było pogody. Ja próbuje się nie dołować ale wiem ze pod wieczór w szpitalu mnie weźmie
 
Nie wiem. Moum zdaniem to dużo geny i choroby robią. Ja bardzo szczupła nie jestem ale tak akurat. Nie gruba nie chuda. BMI mam w normie. Teraz wg. APP nawet niedowagę lekką. Nie wiem jak oni to liczą... ;)
Ale powiem Wam, że jak tak rozglądam się po ludziach i widzę mamy z wózkami albo małymi dziećmi to tak w 80% same zgrabniutkie babki :) Moja przyjaciółka akurat w ogóle po ciązy nie chudnie, ale to taki leniuszek, więc się nie dziwię :D

EDIT.. leniuszek kochający jedzenie, zapomniałam dodać ;)
 
IMG_0917.JPG
ostatnie sprzed ciąży. Tak z mniej poważnych tematów :)
 

Załączniki

  • IMG_0917.JPG
    IMG_0917.JPG
    183,6 KB · Wyświetleń: 309
reklama
No... a dla porównania jak widzę kogoś w ciąży to w zasadzie nie natrafiam na takie drobinki jak nasza @Agata930927 albo @Olka.fasolka :D raczej większość ma co gubić po porodzie.

Ja tez same większe babki. Choć ostatnio była jedna 34 tyg. A malutka drobniutka. Brzuszek okrągły można by porównać do piłki i jakby nie brzuszek to naprawdę ekstra figura
 
Do góry