Aniolek20073
Szczesliwa mamusia.
Nuska dzieki za twoje slowa.Byla bym szczesliwa jakby wszyscy juz wyjechli i dali mi swiety spokuj.Chyba poslucham meza i zmienie numer komurki,nie podam go rodzince w Polsce i w ten sposob nikt sie do nas niedodzwoni i my bedziemy miec spokoj.I wyblagam od meza zeby jak najszybciej wykopac ja spowrotem do Polski bo przez te nerwy to niedaj urodze wczesniej malenka.
Czytalam gdzies ze kobiety w ciazy odczuwaja wieksza potrzebe bliskiego kontaktu ze swoja mama.Czy wy tez tak czujecie????Bo powie wam ze ja tak i to strasznie.Normalnie zrobila bym wszystko zeby teraz mama byla tu ze mna.Niewiem moze odczuwam to bardziej bo jestem mlodziutka(co to jest 22lata)i strasznie mi brakuje rozmow z mama.Zawsze sie mamie zwierzalam ze wszystkiego i tu nagle mi tego brakuje, a maz niezawsze wszystko zrozumie tak jak bym chciala.
Przepraszam jesli poruszylam zbyt osobisty temat ale jakos tak sie zaczelam nad tym zastanawiac.
Czytalam gdzies ze kobiety w ciazy odczuwaja wieksza potrzebe bliskiego kontaktu ze swoja mama.Czy wy tez tak czujecie????Bo powie wam ze ja tak i to strasznie.Normalnie zrobila bym wszystko zeby teraz mama byla tu ze mna.Niewiem moze odczuwam to bardziej bo jestem mlodziutka(co to jest 22lata)i strasznie mi brakuje rozmow z mama.Zawsze sie mamie zwierzalam ze wszystkiego i tu nagle mi tego brakuje, a maz niezawsze wszystko zrozumie tak jak bym chciala.
Przepraszam jesli poruszylam zbyt osobisty temat ale jakos tak sie zaczelam nad tym zastanawiac.