reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko na temat spacerówek !

reklama
Ładny jest, tylko ta gondola taka mała:baffled: Ja szukam wózka z dużą gondolą, dobra spacerówkę mam, wiec ta z wózka głębokiego była by trudne warunki terenu :-D
 
Arnikam, no właśnie mam takie samo zdanie jak i Ty, ale problem polega na tym że nie widziałam tych wózków na żywo.. Dlatego gdy w styczniu pojedziemy do Pl to sobie te wózki pooglądam, Mam nadzieję że naoczne macanie pomoże mi podjąć odpowiednią decyzję.

Eve, dzidziuś przyjdzie na świat na przełomie kwietnia/maja, nie ma szans by na czas zimowy jeździło w gondolce więc aż tak bardzo mi nie zależy na dużej gondoli... A jeszcze jak pójdzie w ślady brata to pewnikiem około 4miesiąca z gondolą się pożegnamy (Marcel łapał się za gondolę, podnosił główkę więc było trochę niebezpiecznie, potem doszedł do tego płacz i niecierpliwość bo on chciał patrzeć na świat).
 
barmanka - moja też mi w gondoli długo nie pojeździła (3,5 m-ca), też się podnosiła. W jedo jest regulowane oparcie, więc można na początku troszkę podnieść. Moje będzie pod koniec lipca - no zobaczymy co się kupi :-D
 
Pozwólcie,że się wtrącę...X-Lander wcale nie ma takich małych tych gondoli:no:.Może nie są wielkie ale Barmanko będziesz rodzic w podobnym terminie jak ja w zeszłym roku.Wiesz,że Matt się urodził duży bo 4270g:sorry:I uwierz mi,że miał duużo miejsca w tej gondolce,nawet kocem grubszym przykryty i z pokrowcem na gondolkę zapiętym.Tak więc spokojna twoja rozczochrana;-)
Ja mam X-Landera X-V a to jest dokładnie to samo co X-Q tylko te kółka z przodu są inne.Wiem bo wybierałam między obydwoma tymi wózkami,oglądałam i porównywałam:tak:Kocham ten wózio,ale po 7 miesiącach użytkowania odkryłam parę wkurzających detali,z tego jeden wczoraj:confused2:
A ja szukam "parasolki" i szajby zaraz dostanę,taki tu cienki wybór,że mnie coś trafi chyba:angry:
 
Tichonek, diabeł tkwi w szczegółach :sorry:
Gadaj zaraz co to za detale :tak:

Eve, ja przed pomacaniem w sklepie na pewno nie zdecyduję się na zakup ;-) Oj rety, no dygam się trochę tego że milion wózków mi się spodoba i co ja wtedy biedna poczne, no cooo?:confused2:
 
EVE można,ja mieszkam praktycznie obok Barmanki:-DI kupiłam go rok temu właśnie w Irlandii,nowy ze sklepu:tak:
Barmanko otóż na nasze zajefajne irlandzkie pogody buda nie zdaje egzaminu:no:Ona nie ma takich zapadek po bokach jak zwykle budy w wózkach mają,ma tylko taki jakby stelaż wszyty w materiał.I jak wieje tak pięknie jak to tylko u nas potrafi to muszę trzymac budę bo się ciągle składa i Matta mi folią nakrywa:eek:No a nie ma zmienianej rączki więc jak idę pod wiatr to jest masakra:sorry2:
Drugi detal to pokrowiec na nóżki,on ma byc zapięty przez pałąk,ale,że jest zapinany na przylepce to lepiej wcale nie zapinac:dry:Matt dwa razy kopnie i się rozpina:sorry2:Przykrywam więc mu nóżki,zapinam a pałąk sobie goły powyżej wisi:-D
A najciekawszą rzecz odkryłam przedwczoraj:sorry2:Otóż Matt jak siedzi to pasy mu już wychodzą poniżej ramion więc chciałam pasy przenieśc wyżej,bo mu spadają...Co się okazało,nie widziałam wcześniej bo mam założony śpiworek pod pleckami,ściągam śpiworek a tam pasy przyszyte do oparcia:eek: i nie ma możliwości przełożenia wyżej czy niżej,po prostu są na jednej wysokości:sorry2:Do bani to:no:
 
reklama
ja zastanawialam sie dlugo nad modelem x-landera miedzy xa i x-run...w zasadzie xa mialam juz prawie kupiony i ciesze sie, ze tego nie zrobilam.w komisie u nas w miescie jakims cudem ktos zostawil x-run, jak podnioslam ten wozek, jak wsadzilam filipa i przejechalam sie...milosc od pierwszego wejrzenia i prowadzenia :p wozek jest uzytkowany juz przez 2 dziecko (a moze i 3...nie wiem ile dzieci wczesniej jezdzilo w nim), nadal w idealnym stanie, prowadzi sie leciutko, czasami boje sie go puscic bez hamulca jak wiatr wieje bo przysiegam...zwiewa go z filipem w srodku (a sam filip wazy 15kg :p ). no nie ukrywam, ze wielka zaleta jest jego waga bo 11,5kg i przy tym duze, wrecz ogromne stabilne kola i przede wszystkim pompowane bo takie wlasnie chcialam. chcialam wozek lekki i myslalam nad typowa parasolka, ale na malych kolkach bym normalnie nie wytrzymala...a tu wpadl x-lander :)) dlugo w sumie myslalam o nim jesli chodzi o wyglad bo nie ukrywam, ze smiesznie wyglada i nie raz spotkalam sie z pytaniami na ulicy, ale tym wozkiem trzeba sie przejechac z dzieckiem w srodku zeby zrozumiec ;) poki co zadnych wad w nim nie dostrzeglam :)
a tutaj jest strona xlandera, dobrze popatrzec na to porownanie modeli:
Porównaj modele wózków dziecięcych - X-lander - Wózki dla dzieci - Wózki dziecięce wielofunkcyjne
 
Do góry