elisabeth
Październik '06 i '09
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2007
- Postów
- 4 427
Rudykotku no to mnie zaskoczyłaś z tym "brykaniem"
... Kuba też swojego pindolka odkrył i majstruje przy nim i chyba ma z tego przyjemność (ale nie zauważyłam brykania), bo jak się go pytam "gdzie jest siusiak?" i go tam złapię to uśmiech ma od uch ado ucha... he he... och ta młodzież... szybko dojrzewa
:-)
... Kuba też swojego pindolka odkrył i majstruje przy nim i chyba ma z tego przyjemność (ale nie zauważyłam brykania), bo jak się go pytam "gdzie jest siusiak?" i go tam złapię to uśmiech ma od uch ado ucha... he he... och ta młodzież... szybko dojrzewa
:-)
ale nie przeszkadzam chłopakowi bo jescze pozostanie uraz.
- tez wykorzystuje sudocrem albo cokolwiek innego co mam pod reka zeby malego gada na chwile zająć; brykanie tez wystepuje
mam wtedy problem z zapinaniem pieluchy bo nie wiem czy powinnam zapinac, czy poczekac;-).
. A do ręki daje szczotkę do zębów Jakubka własną:-) albo szczotkę do włosów, albo.opak. po sudokremie
i tak chyba z 10 min
. Wydaje mi sie, ze dobrze zrobilam, bo nie krzyczalam, ale nie dalam mu postawic tylko potem te wyrzuty sumienia, ze dziecko plakalo