reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wynik bhcg

Aneczka85_01

Fanka BB :)
Dołączył(a)
6 Lipiec 2018
Postów
2 930
Witam was dziewczyny , bhcg w dniu spodziewanej miesiączki wynosił 933 i następnego dnia był widoczny pęcherzyk w macicy , tydzień po tym było już ciałko żółte . Przed 6 tc lekarz powiedział ze ciąża się nie rozwija bo w tydzień od pojawienia ciałka powinien być zarodek . Wczoraj zrobiłam bete i wynosi 9092 ( 6t3d) myślicie ze prawidłowo ? Okropnie się boje bo lekarz chce mnie wysłać na wywołanie poronienia
 
reklama
Rozwiązanie
@Aneczka85_01 wiele dziewczyn ze wzgledu na psychike decyduje sie na zabieg i zupelnie je rozumiem. Bol ktory czujesz jest nie do zniesienia, ale minie. Potrzebujesz czasu. Potrzebujesz odreagowac emocje, przezyc strate. Twoj partner inaczej bedzie to przezywal. Badz jednak dla niego wyrozumiala, bo choc moze nie doswiadczysz jego lez, to wierz mi, on to rownie mocno przezywa.
Kochana twoj bunt i zal, ktory teraz przez ciebie przemawia jest jak najbardziej zrozumialy. To jeden z etapow, ktory sie przechodzi. Trudno zrozumiec, ze ci ktorzy nie chca rodza dzieci a ty bardzo chcesz i stracilas. Nie pojmiesz tego. Jak juz troche emocje opadna bedzie latwiej. Ale to trwa. A czas jest teraz twoim przyjacielem. Przytul sie mocno do...
@Aneczka85_01 nie wiem, czy wiesz, co bedzie sie z toba dzialo. To byla dosc wczesna ciaza i osobiscie proponowalabym ci nie isc do szpitala, tylko odstawic wszystkie leki i poczekac na poronienie. Wtedy oszczedzasz szyjke i macice na kolejna ciaze. Takie poronienie jest bardziej obfite niz okres i moze byc bolesne. Jednak do przejscia. Ja ronilam w 10tc. Chyba, ze nie czujesz sie na silach na to czekac i patrzyc to jak najbardziej idz na zabieg. Ja pierwsza ciaze w 9tc mialam lyzeczkowana bo podejrzewali zasniad groniasty. Lekarz sie uparl. Zabieg trwa chwile (ok20 min) i szybko wracasz do domu. Szczatki maluszka mozesz ze szpitala zabrac i pochowac. Kochana o wszystkim ty decydujesz i zrob tak, by tobie bylo dobrze. Jedna strata jest bolesna i nie musi oznaczac, ze kolejne dziecko stracisz. Najczesciej strata jest spowodowana wadami genetycznymi i kolejny maluszek sie rodzi zdrowy i zywy. Ja jestem troche chora i u mnie to inaczej wyglada. A jednak urodzilam syna i czekam na kolejne. Znow jestem w ciazy. Zobaczysz, wczesniej czy pozniej zostaniesz mama ziemskiego maluszka a aniolek juz zawsze z wami zostanie.

;( to taki ból którego nie da się opisać .
Gin mówiła mi ostatnio ze jeśli potwierdzi się ze maluszek nie rozwija się to zaleca mi szpital i leki na wywołanie . Ze lepiej taki sposób bo odrazu można się starać ale z drugiej strony patrzeć łyżeczkowanie dokładnie oczyści macice.. niewiem co zrobić , boje się strasznie tego poronienia . Chyba nie chce czekać w domu aż samo to nastąpi bo do reszty zwariuje . Chciałabym mieć to za sobą. Jestem bardzo uczuciowa i samo myślenie o tym doprowadza mnie do obłędu . Wiem ze wiele kobiet przeżywa to i nie jestem sama ale nie potrafię zrozumieć jak to się dzieje ze takie patologie płodzą się , rodzą zdrowe dzieci , nie dbają o nic i u nich wszystko jest ok . A ja tak bardzo pragnę być mama i nie mogę nią zostać . Gdzie tu sprawiedliwość ? Mam tyle myśli tyle pytań ze poprostu nie daje rady z tym .

O 17 wizyta po której będę mogła więcej powiedzieć . Dziękuje wam ze jestescie :*
 
reklama
@Aneczka85_01 wiele dziewczyn ze wzgledu na psychike decyduje sie na zabieg i zupelnie je rozumiem. Bol ktory czujesz jest nie do zniesienia, ale minie. Potrzebujesz czasu. Potrzebujesz odreagowac emocje, przezyc strate. Twoj partner inaczej bedzie to przezywal. Badz jednak dla niego wyrozumiala, bo choc moze nie doswiadczysz jego lez, to wierz mi, on to rownie mocno przezywa.
Kochana twoj bunt i zal, ktory teraz przez ciebie przemawia jest jak najbardziej zrozumialy. To jeden z etapow, ktory sie przechodzi. Trudno zrozumiec, ze ci ktorzy nie chca rodza dzieci a ty bardzo chcesz i stracilas. Nie pojmiesz tego. Jak juz troche emocje opadna bedzie latwiej. Ale to trwa. A czas jest teraz twoim przyjacielem. Przytul sie mocno do niego, a on zaniesie cie do chwil, gdzie znajdziesz radosc i szczescie. Jeszcze ich doswiadczysz.
Wyrzucaj z siebie wszystkie negatywne emocje. Placz krzycz. Daj sobie do tego prawo, bo jak najbardziej je masz. Nie rob tabu ze swoje straty. Jak masz potrzebe, to rozmawiaj o tym, mow ludziom. Zobaczysz jak wiele jest o dziwo osob ktore tego doswiadczyly.

Kochana nie patrz na innych, jak inni sobie z tym radza. Jestes jedyna w swoim rodzaju i musisz stawic temu czola po swojemu. Tak jak ty czujesz. To nowa i traumatyczna sytuacja wiec strach zrozumialy. Przejdziesz przez to jak kazda z nas. Jesli czujesz, ze latwiej bedzie z zabiegiem to idz i nie czekaj. Moze wystarcza tabletki i samo sie oczysci. W szpitalu moze poczujesz sie pewniej. Ja ci mowie, ze to przetrwasz i jeszcze bedziesz sie cieszyc. Tylko to wymaga czasu. Masz go pod dostatkiem. Jakby co pisz.
 
@Aneczka85_01 wiele dziewczyn ze wzgledu na psychike decyduje sie na zabieg i zupelnie je rozumiem. Bol ktory czujesz jest nie do zniesienia, ale minie. Potrzebujesz czasu. Potrzebujesz odreagowac emocje, przezyc strate. Twoj partner inaczej bedzie to przezywal. Badz jednak dla niego wyrozumiala, bo choc moze nie doswiadczysz jego lez, to wierz mi, on to rownie mocno przezywa.
Kochana twoj bunt i zal, ktory teraz przez ciebie przemawia jest jak najbardziej zrozumialy. To jeden z etapow, ktory sie przechodzi. Trudno zrozumiec, ze ci ktorzy nie chca rodza dzieci a ty bardzo chcesz i stracilas. Nie pojmiesz tego. Jak juz troche emocje opadna bedzie latwiej. Ale to trwa. A czas jest teraz twoim przyjacielem. Przytul sie mocno do niego, a on zaniesie cie do chwil, gdzie znajdziesz radosc i szczescie. Jeszcze ich doswiadczysz.
Wyrzucaj z siebie wszystkie negatywne emocje. Placz krzycz. Daj sobie do tego prawo, bo jak najbardziej je masz. Nie rob tabu ze swoje straty. Jak masz potrzebe, to rozmawiaj o tym, mow ludziom. Zobaczysz jak wiele jest o dziwo osob ktore tego doswiadczyly.

Kochana nie patrz na innych, jak inni sobie z tym radza. Jestes jedyna w swoim rodzaju i musisz stawic temu czola po swojemu. Tak jak ty czujesz. To nowa i traumatyczna sytuacja wiec strach zrozumialy. Przejdziesz przez to jak kazda z nas. Jesli czujesz, ze latwiej bedzie z zabiegiem to idz i nie czekaj. Moze wystarcza tabletki i samo sie oczysci. W szpitalu moze poczujesz sie pewniej. Ja ci mowie, ze to przetrwasz i jeszcze bedziesz sie cieszyc. Tylko to wymaga czasu. Masz go pod dostatkiem. Jakby co pisz.

Bardzo Ci dziękuje za tak miłe słowa i wsparcie :*
 
Rozwiązanie
Witam
Witam was dziewczyny , bhcg w dniu spodziewanej miesiączki wynosił 933 i następnego dnia był widoczny pęcherzyk w macicy , tydzień po tym było już ciałko żółte . Przed 6 tc lekarz powiedział ze ciąża się nie rozwija bo w tydzień od pojawienia ciałka powinien być zarodek . Wczoraj zrobiłam bete i wynosi 9092 ( 6t3d) myślicie ze prawidłowo ? Okropnie się boje bo lekarz chce mnie wysłać na wywołanie poronienia
Pomoże mi pani moja beta to 9806. O
 

Załączniki

  • Screenshot_20230822_102138_com.android.chrome.jpg
    Screenshot_20230822_102138_com.android.chrome.jpg
    127,5 KB · Wyświetleń: 23
reklama
Do góry