no ja rozłożonego rożka jako podkładki tez od czasu do czasu użyje...ale chodziło mi o to ze jako rozka takiego zawiązywanego to praktycznie nie potrzebuje
mam juz chuste - kupiłam Nati, troche musiałam poczytac bo w ogóle się w nich nie orientejszyn...
Miałam szyć tak jak Miranda ale w koncu zdecydowałam sie kupic bo chyba wazny jest w niej oryginalny materiał

Zreszta ta Mirandy to kułkowa to tez trzyma się inaczej...ja kupiłam uzywana(podobno nawet takie łatwiejsze w motaniu są)
Na dworze jeszcze w niej nie bylismy, ale w domciu sprawdza sie super - jak malutka zaczyna płakac to ja hop do chusty i gotuje obiad

i naprawde widac ze jej to pasuje, zaraz zasypia

chociaz jest mi troche goraco w miejscu gdzie ala dotyka mojego ciała nad piersiami...tam gdzie mam ubranie juz nie...
na razie naumiałam sie jednego wiazania...wstawiłam focie na T.
nie wiem tylko czy nózek nie ma zbyt rozstawionych, ale własnie na zdjeciach tak to ma wyglądac
polecam,polecam te chusty - chociaz kolorki mogłyby byc fajniejsze w sprzedazy bo szukałam i szukałam jakiejs coby mi sie spodobała i coby jakos wygladac wsród ludzi
no a tanie nie sa(kiedys myslałam ze to mały koszt - no to sie przeliczyłam)bo sa nawet i takie powyzej 300zł
