reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Wyprawka dla wrzesniowego malucha czyli HITY i KITY :)

Bluetooth chyba pokuszę się na ten smoczek nuka genius, bo ja mam jakiś taki inny i mały go wypuwa za każdym razem. A czasami to ma takie fazy, że wiem że nie piję mleka z piersi tylko wisi na niej i ciamka, a ja wtedy jestem uwiązana i nawet śniadania nie ma jak zjeść.
My na początku kilka razy dokarmialiśmy butelką Medela Calma, ma super smoczek imitujący sutek i bardzo ciężko się go ciągnie. Więc mogę śmiało polecić, dziecko nie zatracilo wogóle odruchu ssania piersi.
Jeśli chodzi o wkładki laktacyjne to ja mam Johnsona i właśnie mi się już jedno opakowanie kończy. Wkurzające to, zmieniam je mniej więcej 2 razy dziennie. Cycochy mielismy pogryzione przez pierwszy tydzień, teraz już są super zahartowane :)
 
reklama
Ja małej kupiła smoka z MAM i w końcu zassała więc mam troche spokojuz z cycami i przytyczke jak się rzwrzeszczy na spacerze, chociaż jak głodna to nicnie pomorze i już raz w parku na ławce karmiłam cycem.
Mam jednak wrażenie ze przez tego smoka ma mała problemy z łapaniem cycka, bo sie denerwuje i jakoś inaczej łapie niż wcześniej.
Za to butelke mamy TT i nie było problemu z powrotem na cycka, bo z butelki wcale latwo nie leci.
 
a my nie mamy smoczka i nie zamierzam kupować. Obywamy sie bez. Też butleki nie używam. Na razie cyc tylko.
Za to muszę kupić jakieś spodenki polarkowe na 62 bo z Kinią miałam kombinezony a tu na kombinezon za zimno. Ubranka 56 już większość poszło do kartona. Więc tylko miesiąc posłużyły.
No i powoli szukam wszystkich ubranek na 68 bo mały rośnie szybko strasznie.

A co do Kitów to dostałam 4 pajacyki w tym 2 na 56, jeden 62 i jeden 68 rozpinane niby ale tak asymetrycznie że rozpięcie leci jedną nogawką i powiem wam ze gorszego do ubierania dziecka nie widzę. Będę musiała te dwa przerobić bo inaczej sie wścieknę - nie idzie dziecku wyciągnąć nóżek do zmiany pieluszki bez całkowitego rozbierania z pajaca. Więc moja rada trzymać sie z daleka od takich rzeczy. Ślicznie to wygląda ale w użyciu koszmar.
Za to teraz sprawdza nam sie śpiworek do spania bo młody sie rozkopuje koszmarnie i zaraz jak zmarznie to sie budzi. Dostałam od koleżanki śpiworek polarkowy, wprawdzie różowy brrr ale za to funkcjonalny i mięciutki i młody śpi w nim ślicznie a do karmienia w nocy nie muszę kombinować z kocykiem ;) bo w nocy mamy chłodno żeby sie spało lepiej ;)
Więc chyba kupię większy jak mały z tego wyrośnie :)
 
U mnie mały nosi narazie 56 a tych ubranek mam dość mało więc często musze prac.Mój smyk spi w beciku lub kołderką przykrywam.
Dla mnie kitem są pajace nie rozpinane po całej długości gdzie trzeba zakładac przez główkę dziecku.Mam takie dwa i mały mocno się zości jak trzeba mu zakładac coś przez główkę.
Anisen oj tak wiem o czym mówisz,my na szczęscie nie mamy takich ;-)
 
Z butelki TT rzeczywiście nie za łatwo leci - sama próbowałam :sorry2: (oczywiście później wyparzyłam) i jestem pełna podziwu jak dziecko musi się namęczyć samym jedzeniem.

też próbowałam :) i bardzo ciężko to idzie, pozatym z tego smoka leci jeden mały strumyczek a z cyca kilka.

Anisen
Malutki juz nie taki malutki :) widze że syzbko wyrasta z ubranek.
U nas dopiero powoli roz 50 chowam, i 56 zaczyna pasować.
A takie pajace mam 3, w tym 2 bez stupek i je się ok zakłada, ale ten jeden ze stópką był ok, jak był trochę za duży na Anie a teraz to rzeczywiście ciężko to idzie.

Ja mała narazie przykrywam tylko kocykiem, a śpi w samym pajacu i jest ok ona nie lubi jak za gorąco jej jest i przy kołderce często się budziła, ale jak sie chłodniej zrobi to będziemy próbować ze śpiworkiem, tylko martwie się że jej to nie będzie pasować bo ona na boku uwielbia spać a w śiworku to chyba ciężko

Magda
z tymi pajacami przez głowe to masz racje, mam takiego jednego, zresztą takiego samego jak ty. i bardzo rzadko go zakładam, chyba tylko jak wszystko w praniu i prasowaniu już jest.

Ale ogólnie to w domu mała w bodziaku i jakiś luźnych cieńkich sppodenkach w ciągu dnia, w nocy w pajacu, a na dwór to ją stroje w bluzeczki, sukieneczki.
 
A my dostaliśmy dzisiaj cudowny prezent od Dziadków:-) Będziemy prowadzić "Ksiażkę osiągnięć" naszego Maluszka:tak:

DSC_0007.jpg
 
Moja ogolnie sie drze przy przewijaniu wiec nie ma znaczenia czy cos jej trudno zalozyc czy nie :-) Ma wlasnie na sobie takiego pajaca zapinanego od dolu i na szczescie nie mam z nim problemow. Ogolnie natomiast mam problem bo mala uwielbia wyciagac nogi z nogawek i czasami spi taka bidulka zamotana w pajaca i niestety skarpetki nawet nie pomagaja wuec nie mam sposobu na to.
 
Ja wkładek używam non stop i stanika też nie ściągam..w nocy tylko opięte koszulki, które trzymają wkładki, bo inaczej wszystko mokre.
Moja też nosi 56cm, 62 jeszcze duże choć z h&m 62 niektóre dobre.
Butelki też jeszcze żadnej nie mamy, ale chyba zdecyduję się na TT.
 
reklama
ja mam butelki Lovi

z ubrankami właśnie dziś zrobiłam porządek bo 56 mała wchodziła tylko w nie które przez kilka dni, 62 bodziaki na styk albo już za mała :eek: tak więc bodziaki od 68, śpiochy i pajace jeszcze 62.

Co do spania to w dzień mała pod kocykiem, a na noc pakujemy ją w rożek, z którego też zaraz wyrośnie bo jest prawie na styk :crazy:
 
Do góry