reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyprawka do Szpitala

No już pomału czas się pakować ja co prawda kupiłam już część szpargałów ale jeszcze nie wszystko i muszę posprawdzać czego mi brakuje i do sklepu.... a tak swoją drogą to odkładałam tą torbę na ostatnią chwilę i Karolka mi uświedomiła że nie ma co czas sie pakować:sorry2:
 
reklama
Moja torba zawierała:
dla mnie:

karta ciąży
wyniki badań
dowód osobisty
karta chipowa

2 koszule (krótkie)
2 pary majtek
2 biustonosze
szlafrok
klapki pod prysznic
pantofle
woda niegazowana
środki czystości9poasta do zębów, szczoteczka, szampon itp)
3 podkłady jednorazowe (40x40 lub 60x60)
podpaski Bella te najdłuższe i najgrubsze :-)

dla dziewczynek
2 koszulki cienkie
2 kaftaniki
2 pajacyki
2 pary śpiochów
2 rożki
4 pampersy
2 pieluchy tetrowe
2 czapeczki
chusteczki nawilżane
krem pielęgnacyjny
spirytus do pępka
rzeczy na wyjście
 
Ja po ostatnim pobycie w szpitalu troche podejrzalam co i jak po porodzie, poniewaz na ginekologi byl remont i wszystkie lezalysmy na salach gdzie sa mamy z maluszkami. Wiem juz ze podklady poporodowe, pampersy i ubranka dla malenstwa na pobyt w szpitalu zapewnia szpital, wiec to jest dla mnie ogromny plus, oczywiscie na wszelkim wypadek cos sobie wezme
 
Do niektórych szpitali warto zabrać maszynkę do golenia krocza jeśli nie zdążymy tego zrobić w domu.
Podkłady na wc przydają się zwłaszcza po lewatywie:-D

Proponuje dla tatusia dodatkowa wodę i jakieś przegryzki(biszkopty,herbatniki itp) i drobne do automatu na kawę i herbatę (jak się przeciągnie) a i aparat jeśli ktoś preferuje:-)naładowany:-)

Przy pierwszym porodzie mężuś wypił mi całą wodę a przekąsek nie miałam niestety gdy w końcu urodziłam o 2.40 w nocy myślałam że umrę z głodu.Poratowała mnie położna:tak:
Za drugim razem męzuś poszedł kupować ubranie do porodu i ledwo zdążył na finał ale kanapki mieliśmy(oczywiście lekko strawne)
Można też zabrać herbatkę laktacyjną.
 
u nas w szpitalu (wiem ze szkoly rodzenia) trzeba mieć do rodzinnego porodu dla tatusia taki zielony fartuch flizelinowy (czy jakoś tak to sie zwie) który mozna zakupić w sklepach medycznych bo nie we wszystkich aptekach można go dostac. No i najlepiej zeby zabrac dla niego kapcie-takie co chodzi po domu-bo nigdy niewiadomo jak dlugo porod moze potrwac a wiadomo ze w butach i tych workach na nich stopki sie bardziej poca niz w wygodnych kapciuchach czy klapkach (to tak dla komfortu towarzysza:-))
 
Ostatnia edycja:
BIGU - tak tak masz racje.....:tak:
Tyle ze nie w kazdym szpitalu trzeba sobie to okrycie zapewniac na wlasna reke....u nas poprzednio bylo to do kupienia w szpitalu, a teraz wiem ze szpital zapewnia gratis :tak:

Tak poza tym wlasnie warto by osoba towarzyszaca miala cos wygodnego na zmiane - spodnie dresowe, t-shirt i klapki wlasnie :tak:
 
ja nie mam pojecia co powinnam wziasc,probowalam na forum znalesc cos na temat porodowki w zielonej gorze,bo kraza o niej zle opinie i nic,boje sie tego szpitala,ale nie mam wyjscia.moze ktoras zWas cos slyszala???????:rofl2:
 
LANA - wydaje mi sie ze najlepiej jak zadzwonisz do tego szpitala - tam Ci najlepiej odpowiedza na pytanie co zabrac :tak:
Domyslam sie ze to o ten szpital chodzi - tu masz wszystkie telefony:
http://www.szpital.zgora.pl/od16.html

A tak zerknelam sobie na opinie o tym szpitalu na stronie Fundacji Rodzic po Ludzku....i chyba nie jest az tak tragicznie...opinie podzielone i zle i dobre - jak o kazdym innym szpitalu....;-)
 
ja o tych fartuszkach tez u siebie w szpitalu slyszalam. tyle ze w formie zaplaty 20zl jako "koszty szpitalne" :wściekła/y: nieoficjalnie dowiedzialam sie ze to chodzi o to wlasnie ubranko (ktore jeszcze dwa lata temu, jak rodzilam bartka bylo za darmo) i zdecydowalismy sie zakupic sobie taki fartuch i wrzucic to torby. szpital zyczy sobie jeszcze 80zl. "dobrowolnej "oplaty na rzecz szpitala... no comments :dry:
 
reklama
Do góry