Wystarane na 2011 - kontynuacja wątku ze staraczek :-)

[monia_55]

Sorbek przykro mi z powodu mamy i teściowej... Nie wiem o co chodzi ale to nieważne przecież. Trzymaj się kochana

Ewelinka to do mojego tez poproszę bo nic a nic się nie słucha! Jak mówię że nie wymiotujemy bo mama się bardzo namęczyła żeby zjeść - no to wymiotujemy niestety Dobrze że Kruszek taki grzeczny

No to Marta niezła jest) Obiad to ostatnie o czym bym myślała przy skurczach co 10 min...

A ja wziełam się za tłumaczenie tego co dla mnei łatwiejsze czyli z ang na pol. Wpisałam sobie w google nazwę taką bo nei wiem co znaczy i co??? I wyskoczył mi tekst ten mój do tłumaczenia Okazało się że nasz gośc to wziął z oficjalnej ulotki) I mam po polsku i angielsku) Ale do polskiej wersji zajrzę jak skończę.
To mi został ten gorszy z pol na ang...

 

[maran-atha]

ewelina ja gdy byłam w ciązy z Alą kupowałam ciuszki tylko na 62cm czyli 0-3 a z racji tego, że ona duża sie urodziła to nam te ciuszki wystarczyły tylko na pierwszy miesiąc wiec ja miałam zdecydowanie za dużo i teraz nic nie kupowałam dla Maji... ale myśle że nie warto za duzo kupować bo dzieciaczek szybko wyrośnie i nie zdązy znosić... ja tam bym kupiła nie wiecej niż 7 body, 7 pajaców i może ze 3-4 pary jakichś dresików i bluzeczek na wyjście, ze 4-5 par skarpetek, ze 4 czapeczki i styka. W domu takie maleństwo i tak najczęściej lezy w bodach i pajacu bo w rozku śpi wiec nie trzeba za dużo ubierać a pajac wygodny do przebierania... no a jak gście przyjda czy wy w gości z dzieckiem to lepiej jakies dresiki ubrać bo wygodniej dzieciaczka wziąć na ręce no i bardziej wyjściowy hehehe...

 

[ewelina28]

Sorbuś, no ja też tak planuję po kilka sztuk kupić, bo zapasów to chyba nie ma co robić i tak pewnie maluch wszystkim nie zdąży się nacieszyć, myślę, że jak po 3-4 sztuki wszystkiego kupię to wystarczy, nie? SMS Kruszek wysłał, bo raport dostał

Szczęśliwa, u mnie do przodu, wciąż zalatana, ale dziś postanowiłam ciut odpuścić i za obowiązki zabrać się później...ogólnie nie narzekam, tylko tego czasu mogło by być więcej A spacerek z maluszkiem wskazany, więc milutkiego wózkowania

Monia, się robi, Kruszek dziś się napracuje z tymi sms-ami

Maran, no właśnie ja też postawię większości na body i dresiki, bo widzę po dzieciaczkach z rodzinki, że największe wzięcie mają, rodzice zadowoleni, a maluchy fajnie wyglądają

Marta, obiad gotuje???? No niezła agenciara!!

 

[maran-atha]

no to ja chyba troche jak marta jestem bo ja zawsze musze zrobić to co zaplanowałam i myśle, że też bym musiała wpierw obiad ugotować bym miała spokój na porodówce, że nic niedokończonego nie zostało w domu... ja to czasem mam wrażenie, że mam nerwice natręctw z tym moim podejściem... wiec rozumiem Marte...

 

[ewelina28]

Wiecie co?
Tak zaczęłam ten temat ciuszków i powiem Wam, że szoku wczoraj doznałam...
Mianowicie mój P, na myśl, że dostaniemy pakę ciuszków od jego siostry i bratowej, powiedział NO WAY!!! Nie chce, bo jak stwierdził, pierwsze dziecko musi mieć wsio nowiusie...nie rozumiem tego???

 

[maran-atha]

ewelina ja tak napisałam, że po 7 sztuk body i pajace bo u nas są takie zestawy popakowane po 7szt. w paczce (jakby na cały tydzien hehehe..) i teraz z doświadczenia po Ali wiem, że po jednej takiej paczce było by wystarczająco, ale jak znajomi czasem przychodzili to przynosili też takie własnie paczki body po 7 szt. i stąd tych ciuszków sie nazbieralo a ja tam uważam, że jak ktos przychodzi w odwiedziny i chce kupić ciuszki to winien kupić jakies wieksze rozmiary a nie te małe bo przeciez kobieta przed porodem to w te najmniejsze zawsze sie sama zaopatrzy no ale co zrobić... przynosili malutkie to i dla Maji zostało bo body to mam chyba ze 20szt....

no a odnośnie porodu to teraz po Marcie kolej na Jsorbek bo ja na luty czekam ;-);-);-)

 

[ewelina28]

MARAN, mnie rodzinka i znajomi już powiedzieli, że będą kupować większe, więc mam nadzieję, że tego będą się trzymać

 

[Sorbuś]

Ewela - dzieki za sms-ka co do ciuszków na pewno po 3-4 sztuki starczy

Monia pisałam na zamkniętym o mamie - teściowa na szczzescie tylko sie potłukła

maran ja nie gotuje już od kilku tygodni - mój małżonek sie tym zajmuje a mi to pasuje bo nie cierpie gotować

 

[użytkowniczka usunieta]

SZCZESLIWA- bo ja sie tak pojawiam i znikam widze, ze Twoj synus rosnie zdrowo- sliczny bobas ja juz sie nie moge doczekac mojego

MARTA jeszcze gotuje??? niezle skubana, ze jeszcze daje rade ja to pewnie ze stresu bede czekac juz na porodowce heheh

 

[ewelina28]

No nic, czas laby dobiegł końca...czas wziąć się za pracę...nie chce mi się, ale trzeba...

Milutkiego dnia dziewuszki*