reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zachowanie naszych dzieci

A jeszcze napiszę iż moje dzieci mają nawyk iż na pytanie "Nie chcesz już oglądać bajki" odpowiadają "Tak" co oznacza iż nie chcą..., nie istnieje dla nich podwójne zaprzeczenie ;-)

Co do stonogi :-D:-D:-D

Dla Asi tez nie istnieje podwójne zaprzeczenie a ja jeszcze na końcu głupio ją pytam " To tak czy nie?";-)



No i mówię dziś, ze chyba w piątek pojedziemy znowu do dziadka Zbysia. A Ala z miną obruszoną "I tata znowu wjedzie w jakiś słup!" :)

:-D



Asia na placu zabaw trochę jak z buszu wypuszczona, normalnie chyba zapomniała przez moment o co lotto;-) jak się puściła na sprężynce to tak na plecy poleciała że aż wszyscy na placu zabaw zszokowani, ja już pewna że po kręgosłupie a na to Asia wstała, otrzepała się z uśmiechem i poszła dalej:confused: i w tym momencie przypomniała sobie o co chodzi i od razu uderzyła na 2 metrową (jak nie więcej) zjeżdżalnię przyprawiając mamę o stan przedzawałowy;-)

Jeśli chodzi o zachowanie to jest prawie wzorowe;-) choć terrorystka mała to to jest, wszystko musi być jak sobie Panna Joanna zażyczy;-) gdzie mogę to ulegam, gdzie nie mogę to nie i Asia przyjmuje to przeważnie co najwyżej niezadowolonym mruknięciem, uff.... ciekawe jak długo, pewnie do następnej próby sił...



Jak tam przedszkolaki - opowiadają wierszyki? Asia zatrzymała się na "Babciu, babciu" i "Baloniku" i ciągle o tym w kółko przeplatając ze "sto lat" i angielskimi Nursery Rhymes i innymi już pl z yt (ale to akurat ja jej tego uczę).
No i zmartwiłam się o co chodzi czy wogóle się czegoś tam uczy. No to mi wczoraj pojechała ni z gruszki ni z pietruszki z "Na stoliku w pokoiku stało mleczko i jajeczko (...)" i to przerobiona wersja bo w oryginale jest o mamie która zbiła kotka, a Asia zna złagodzoną wersję ;-)
 
reklama
Dziunka, Ala wierszyki non stop nadaje i piosenki, nawet nie jestem w stanie powiedziec ile bo ona tego bardzo duzo zna.
Najslodsza jest jak mowi "wpadla gjuszka do fajtuszka".

Co do zachowania ma jeszcze rozne napady ale juz znacznie mniej. A na placu zabaw i spacerach jest poki co bardzo grzeczna, chodzi za razke - woallabym zeby tak zostalo, bo jak bede z 2 to mi to ulatwi zycie na spacerach :)

No ale w ogole nie ma ochoty na zabawe z innymi dziecmi, dzieci ma w nosie - bawi sie tylko z doroslymi.
 
Nasz dzieć zrezygnował ze spania w dzień. Przyjechalismy tu do dziadków i od razu przestał się kłaść. Pewnie tez na poczatku bylo za duzo atrakcji no i juz tydzień tak ciagnie. Dzieki temu szybko kładzie sie wieczorem - wczoraj usnal na siedzaco przed bajka o 19:30... niby fajnie, ale nie spodziewałam sie ze mi tak bedzie brakowało tych jego dzemek ;-) zawsze to był jakis wolny czas w dzień... wiem ze i tak by sie skonczyl we wrzesniu, no ale to jeszcze pare miesiecy.... a tu mi dziecko dorasta jak nic ;-)
 
ojej Lotka, jak on daje radę ?
Ja mam nadzieję, ze Ala jeszcze z rok będzie drzemać chociaż te godzinkę, bo to i mi jest potrzebne, a jej na pewno. Jak się nie prześpi to przeważnie przed 19 dostaje szału ze zmęczenia.
 
ojej Lotka, jak on daje radę ?
Ja mam nadzieję, ze Ala jeszcze z rok będzie drzemać chociaż te godzinkę, bo to i mi jest potrzebne, a jej na pewno. Jak się nie prześpi to przeważnie przed 19 dostaje szału ze zmęczenia.
tez miałam taką nadizeję, że jeszcze pośpi... no ale...
a wiesz, zdziwiona jestem, bo nie widac po nim w dzien nic, tylko na wieczor szybciej pada... pewnie tez zasluga tego, ze normalnie jest monotonia u nas w bloku, a tutaj ma caly dom dla siebie, pelno nowosci, sporo ludzi, podworko, rower.... i wcale mu sie nie nudzi ;-)
 
LOTKA doskonałe cie rozumię , ja też uwielbiam jak moi śpią;-):-D bo przynajmniej chwila spokoju i mam czas tylko dla siebie. Dlatego ja nawet Julię jak jest w domu kładę na drzemkę i przynajmniej nie jest póżniej upierdliwa ze zmęczenia, a jak jest w przedszkolu to już nie drzemkuje ale wieczorami różnie z nią bywa z tego zmęczenia:tak:
 
Ojej dobre te wasze maluchy ........ Marcel to śpioch jak nie zaśnie okolo 13-14 to po 15 potrafi zasnąć z łyżką lub jedzeniem w buzi :-)
U niego norma to nadal 2 godz snu. Czesto go budze jak chce gdzies isc itp. A jak nie to i 3 godz pociągnie ;] tylko ze potem do 21.30-22 hasa ;]
 
moja juz od dawna nie spi w dzien. ostatnio nam padla w samochodzie to pozniej prawie do polnocy nie chciala zasnac. brakuje mi tej jej drzemki, bo zawsze czas dla siebie,ale za to chodzi szybciej spac wieczorem, wiec os za cos :-)

odnosnie zachowania. wybralam sie w czw z laskami na kawe,a amelka pojechala z tata i przyrodnia siostra. wiedzialam,ze byli min, w sainsburym - duzy super/hipermarket i swietna kafejka z jedzeniem. myslalam,ze byli cos przegryzc wiec pytam malej juz w drodze d domu, czy byli cos jest. powiedziala,ze tak. pytam co. yyyy, amelka zjadla frytki i kielbaske. ok. a co jadla innes? yyy, innes jadla kurczaka. a tatus? tatus jadl fasolke.
przyjechalysmy do domu, jakis czas pozniej rozmawiam z moim, a on sie pyta, czy amelka opowiadala mi o kocietach? mowie,ze nie , za to opowiadala, co jedliscie w kafejce. on wielki oczy,bo byli w markecie zrobic zakupy,a do kafejki nie wstapili tym razem :szok: rosnie mi mala klamczuszka.:-)
 
reklama
Asia też kłamczu****e :-)

A dziś ją proszę: "Przynieś kołderkę i poduszkę" a młoda przyszła z pustymi rączkami i mi "podaje": "Masz mamusia koldelkę i poduśkę, dopielo kupiłam" :-D

Poza tym mocno papuguje za Julią, a ta się pyskata zrobiła to mamy kongo :-D

No i słowa "spać" nie możemy używać bo od razu histeria:sorry:
 
Do góry