reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zaczynamy staranka :)

cześć wszystkim :-)

Mimo, że dawno mnie nie było... czytam Was, choć powiem, że to nie łatwe, dajecie czadu z ilością postów.
U nas OK, wizytę miałam 21.03. Mały ma się dobrze.

Madlen gratulacje !!!!! trzymam kciuki, nie chcę Cię martwić ale od zrobienia II do końca życia będziesz się martwiła o swoje dziecko :) Tylko podobno jak jest już na świecie, jest łatwiej, tam w brzuszku mamy mniejszą kontrolę nad tym co się może wydarzyć. Niemniej ja jestem dobrej myśli - wszystko będzie dobrze :)

Zzagubiona jak się czujesz ??? Już odpoczywasz w domku ??? Mam nadzieje, że teraz już do końca będzie wszystko jak należy- trzymam za WAS kciuki :) już tak blisko do pojawienia się Nadii na świecie :)

Ilona a Ty znasz już płeć ???

Jest mi bardzo przykro z powodu losiczki i lorelain - mam nadzieje, że u nich jakoś się poukłada :( :-(

POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE I CAŁUJE WIOSENNIE :-)
 
reklama
agnes- mam nadzieję, że czas leczy rany i jakoś sobie wszystko w głowie poukładam do tego stopnia, że będę potrafiła sie od tego odciąć. nie chcę w tym uczestniczyć i angażować się w życie tej rodziny emocjonalnie. są jak wampiry które wypijają ze mnie krew pozbawiając tym samym życia. nie dam się rozjechać tym ich walcem. musze tylko spokojnie się od tego emocjonalnie odciąć. ;) będzie mi trudno, ale jakoś dam radę ;) musze zacząć naprawdę puszczać to wszystko mimo uszu i zacząć żyć dla siebie i dziecka, a nie dla pamięci o zmarłym teściu, smutku jaki panuje w tamtym domu czy dla pocieszania teściowej ;)

bietka- jak miło Cię "widzieć" ;)

suonko- jak przygotowania do ślubu? wszystko już macie pozałatwiane?

scoti- ja znam tą przypadłość. mnie nawet musieli sadzać na stołeczku przy szczepieniach ochronnych ;( raz tylko nabiłam sobie guza, bo myślałam, że już się uodporniłam i jak wyszłam od pobrania to padłam, a że metalową szafkę postawili mi na drodze to w nią trzasnęłam czołem i guz mi wylazł natychmiast. kombinowanie by go ukryć przed lustrem u fotografa przeczesując grzywkę na drugą stronę musiało wyglądać dziwnie, ale wolałm uniknąć pomylenia mojego guza ze znakiem szczególnym i ewentualnego nieprzepuszczenia na granicy, bo zdjęcie musiałam zrobić do paszportu ;)

ja mam nadzieję, że losiczka i lori szybko do nas wrócą, choć mogę się tylko domyślać jak jest im trudno... i pomyśleć, że ja narzekam.... ;(

dawno nie było roszpunki, małejmi, bo pamela chyba w polsze jest aktualnie...

wiosna, wiosna... ach to Ty... pora obudzić pokruszone serduszko do życia.... ;)
 
Marta- jak masz możliwość i okazję to się wysypiaj teraz póki możesz ;) organizm wie czego chce ;)))
zapomniałam Cię pytać- załatwiłaś to odszkodowanie z firmy w związku ze zwolnieniem? no i co z kredytem? bo chyba mi umknęło... :(
 
Karolina co do kredytu to już mamy bank wybrany i w tym tyg podpiszemy umowę, tak niestety się przeciągnęło :no: co do odszkodowania to mi się nie należy bo mój genialny szef miał parobka takiego do sprzątania pod sobą i żeby mniej płacić za składki zus otworzył na niego firmę ale sam rządził. Każdy miał po 15 pracowników a w kodeksie jest napisane że odprawa się należy jak firma ma powyżej 20- stu i dupa zimna :wściekła/y: muszą mi tylko za niewykorzystany urlop zapłacić. Ale pójdę do sądu w czwartek albo piątek i będę żądać przywrócenia do pracy.
 
bietka cieszę się ze sie odezwałaś !!!!!!!!!!!!!!!!!! bo juz sie martwiłam, nawet pare razy Cię wywoływałam :)
Nadal nie znam płeci :baffled: ale najważniejsze aby maluch rosół zdrowo i posiedział sobie do końca w brzuszku, a płec to jeszcze zdąrzymy poznać:) widocznie mam uparte dziecko- ale to po mamusi :)
 
Ostatnia edycja:
Dobrze Marta- trzeba walczyć o swoje, bo jak Ty tego nie zrobisz to już nikt nawet Tobie nie podpowie jakie są możliwości. :)
Miłego popołudnia Kochane- ja uciekam powoli do.... wychodzę z pracy znaczy się ;)
 
hehehe jestem ilonko, jestem- tylko jakoś się gubię ...
czasem mam wrażenie, że lepiej nie pisać niż o kimś zapomnieć, i nie wspomnieć :) :-)

pewnie, najważniejsze by dotrzymał/-a w brzuszku zdrowo i do końca :)
ale po cichu marzy się dziewczynka ??? :-)
 
ojjjj żebys wiedziała ze sie w głębi serduszku marzy, ba nawet czuję to ale bedzie co ma być, ta ciąża mi daje tyle radości wiec naprawde tak czy siak bede w niebowzięta jak juz przytulę to moje dziecie :)

a TY dobrze się czujesz?????? Brzunio rośnie pewnie ..... a mały daje ci popalić??????? czy jest jeszcze delikatny ?????????
karolina miłego , do jutra ;-) nadal mi nie odp na moje pytania ehhhh:( może ja coś zrobiłam nie tak ze sie mnie nie zauważa , jak tak to wybaczcie
 
reklama
Marta-jak możesz to śpij dziecku to potrzebne u nas była moja koleżanka która jest rehabilitantką i ćwiczy nam Nastke i zabroniła mi dźwigać :sorry2:staram sie ale nie mam takiej możliwości wogóle małej nie podnosić jak w domu jest mąż to on ją dźwiga a jak go niema to nie mam wyjścia Bietka-dobrze że sie pokazałaś:-)
 
Do góry