K
karol_in-a
Gość
KatyB- ja nigdy o tym nie mówiłam, bo to nie jest miły temat, nie dość, że dotyka mnie i mojej mamy to czuje sie jakbym miala związane ręce i nie potrafię nic zrobić by pomóc i mamie i oojcu, i bratu... masakra jakaś.
piąteczko- Kłapouchy będzie szukał ogonka i zajmie sie sobą nabierając dystansu do teściowej, życia i kąśliwych uwag wszystkich innych. może po prostu zacznę być wlaśnie taką nieporadną sierotką i przytakiwać jej na każdym kroku? hi hi... a może też zacznę ją głaskać tak jak ona mnie???
a nagrodę oczywiście czekam z niecierpliwością
powiedz, powiedz... proszę
asik- to forum naprawde zapladnia, ledwo wkroczyłaś i już z dobrą wiadomością.
)
zagubiona- qrcze łatwo mi sie mówi, ale gdyby teściowa mi tak zrzędziła to wiesz co bym zrobiła- też bym zaczynała zrzędzić, że ciężko, że zima idzie, że plaszcz musisz kupić, że wszystko w sklepach drożeje, że ciężko, bo nie pamiętasz kiedy sobie kupilaś coś dla przyjemności tylko i w ogóle... jak ona zacznie bardzie to Ty też zaczynaj bardziej jęczeć, a jak Ci zarzuci, że rodzice mogą Ci pomagać to powiedz, że oni całe życie Cię wychowywali i łożyli na Twoje kształcenie itp więc teraz nie masz sumienia ich prosić, oni też maja swoje wydatki i problemy, że głupio tak i wstyd, bo przeciez chcesz byc samodzielna, że są ludzie w gorszych sytuacjach, bo... (wymyślisz coś). Qrcze nie wiem- może z nimi trzeba ich bronią?
a co do ilości dzieci- to może rzeczywiście uzależniają...
madlen- ja się nie zgadzam, protestuję... halo halo! zostajesz z nami- możesz ewentualnie wziąć kilkudniowy urlop, ale nic poza tym
piąteczko- Kłapouchy będzie szukał ogonka i zajmie sie sobą nabierając dystansu do teściowej, życia i kąśliwych uwag wszystkich innych. może po prostu zacznę być wlaśnie taką nieporadną sierotką i przytakiwać jej na każdym kroku? hi hi... a może też zacznę ją głaskać tak jak ona mnie???
a nagrodę oczywiście czekam z niecierpliwością
asik- to forum naprawde zapladnia, ledwo wkroczyłaś i już z dobrą wiadomością.
zagubiona- qrcze łatwo mi sie mówi, ale gdyby teściowa mi tak zrzędziła to wiesz co bym zrobiła- też bym zaczynała zrzędzić, że ciężko, że zima idzie, że plaszcz musisz kupić, że wszystko w sklepach drożeje, że ciężko, bo nie pamiętasz kiedy sobie kupilaś coś dla przyjemności tylko i w ogóle... jak ona zacznie bardzie to Ty też zaczynaj bardziej jęczeć, a jak Ci zarzuci, że rodzice mogą Ci pomagać to powiedz, że oni całe życie Cię wychowywali i łożyli na Twoje kształcenie itp więc teraz nie masz sumienia ich prosić, oni też maja swoje wydatki i problemy, że głupio tak i wstyd, bo przeciez chcesz byc samodzielna, że są ludzie w gorszych sytuacjach, bo... (wymyślisz coś). Qrcze nie wiem- może z nimi trzeba ich bronią?
a co do ilości dzieci- to może rzeczywiście uzależniają...
madlen- ja się nie zgadzam, protestuję... halo halo! zostajesz z nami- możesz ewentualnie wziąć kilkudniowy urlop, ale nic poza tym
Ostatnio edytowane przez moderatora: