Zakup wózka ????

[barszczyk]

U nas jak juz nie ma mowy o x-landerze, to bralismy pod uwage Volanta z 4 kolami , przez moment Roana (duza i wygodna gondola - moze byc to plusem, ale i minusem jesli chodzi o upchniecie jej do auta..., w sumie to waga tego wozka tez nie jest ogromna, sklada sie tak jak inne wozki - ani latwo, ani trudno...) no a obecnie krazymy wokol uzywanego Mutsy ;-)

Myszko - a dlaczego nie ma mowy o x landerze ?? bo jakoś mnie to omineło chyba ...

 

[martka...]

a u mnie problem się pogłębił bo wcześniej nie brałam pod uwage x-landera bo mi sie nie podobała kolorystyka ale znalazłam nową kolekcję 2007 i tym samym narzuciłam swojej głowie kolejny problem

Wszystko dla dziecka : X-lander XA 2007 z gondol

 

[martka...]

Wszystko dla dziecka : X-lander XA 2007 z gondol

 

[krupka]

Wszystko dla dziecka : X-lander XA 2007 z gondolą

Może teraz będzie OK.

 

[mysz1978]

martka - jak go jeszcze gdzies dostaniesz to mozesz ise uwazac za szczesciare Napisalam w tym watku o tym, ze ledwo sie pojawila nowa seria (z 2007 roku) to juz ich nie ma
Maja byc pod koniec kwietnia w oszalamiajacej ilosci po 2 sztuki na kazdy sklep (o ile dobrze pojdzie) No i my juz zrezygnowalismy.
Mamy cos innego, ale nie chce zapeszac i napisze Wam jak juz bedzie u nas w domu stal ;-)

 

[Gaal]

Mysz- czekamy z niecierpliwością :-);-)

 

[Miśki 3]

Mysz - ciekawa jestem co w końcu wybraliście ;-) . Jak tylko pojazd będzie stał w domu to się pochwal . Poczekamy

Martka - ja mam Drivera 3XL i kosz wcale się nie powyciągał (używałam go przez rok dla Maciusia ;-) ). Wg w wersji 4XL kiepskie jest mocowanie kosza na zakupy (przypinany jest na rzepy, które portafią się odpiąć - to zdarzyło się nie raz siostrze mojego szwagra).
Na szczęście w wersji 3XL kosz mocowany jest na zatrzaski i takie zdarzenia są mi obce :-) .
No chyba, że w nowych wersjach zostało coś zmienione

 

[agask]

Martka moskietiera nie jest absolutnie niezbędna, ja doskonale obywałam się bez niej używając pieluszki jak mała spała, zresztą można dokupić ją w większości sklepów za niewielkie pieniądze, ok 10 zł.Sorki za wtręt ale tak mi się ciągle rzuca w oczy, że dyskwalifikujesz wózek właśnie ze względu na brak tego drobiazgu. W zimę większym problemem jest brak pokrowca, czy folii przeciwdeszczowej niż moskitiery.

 

[martka...]

Martka moskietiera nie jest absolutnie niezbędna, ja doskonale obywałam się bez niej używając pieluszki jak mała spała, zresztą można dokupić ją w większości sklepów za niewielkie pieniądze, ok 10 zł.Sorki za wtręt ale tak mi się ciągle rzuca w oczy, że dyskwalifikujesz wózek właśnie ze względu na brak tego drobiazgu. W zimę większym problemem jest brak pokrowca, czy folii przeciwdeszczowej niż moskitiery.

miałam na myśli własnie pokrowiec do wersji spacerowej bo jest tylko śpiworek, a właśnie żle nazwałam go:-)

 

[mysz1978]

Ja w ogole nie mysle o moskitierze i w wozku, ktory juz dzis bedzie stal u mnie w mieszkaniu ;-) wiem ze moskitiery nie bedzie na pewno.
Agask ma racje ze najwazniejszy jest pokrowiec na nozki w wersji spacerowej, zwlaszcza ze nasze dzieci juz w spacerowce chyba beda zima, chyba ze ktoras kupila wozek z duza gondola (np.roana) i w takim wozku dziecko moze jeszcze do marca przejezdzic (wg pewnego sprzedawcy ;-))