reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zakupy dla nas i naszych Maluszków

reklama
No to szalejesz:) Ja mam karton ubranek ale na raze go nie otwieram bo jeszcze czas( otwierałam jak sie dowiedziałam o dzidzi:) ) A tak to na razie moja siostra szaleje w Niemczech:) Kupiła kocyk ażurowy taki z dzianiny, 6-paki chusteczek penaten , pampers i hipp:) Więc trochę tego jest. A proszek to będę używać ariel lub persil sensitiv chyba że będzie uczulać to będę kombinować:)
 
szkoła Ariel to mój ulubiony proszek, ale jest w nim tyle chemii (dlatego jest taki skuteczny), że absolutnie nie nadaje się dla noworodka. przynajmniej przez miesiąc powinien to być jakiś proszek dla maluchów lub.. płatki mydlane:)
 
Ptysia ale lovela i JELP to proszki dla dzieciaków. a Ariel?

ja zaczęłam prać Janka ubranka w zwykłym proszku (właśnie Ariel, bo innego nie używam), kiedy Janko miał 3 miesiące skończone. Tylko, że dawałam proszku mniej i nastawiałam dodatkowe płukanie. Teraz już są płyny do prania i takowego używam. Zamierzam przestawić się na zwykły proszek tak szybko jak się da. Ale noworodka zamierzam opierać w proszku dziecięcym. Na wszelaki.. :)

Acha, i na pewno nie będę prasować ubranek na dwie strony jak to robiłam przy Janku. nie ma to żadnego sensu:)
 
o, to persil sensitive w żelu też może być dla dzieci ;> ?
My też używamy ostatnio tylko tego, bo po proszkach chodzimy i się drapiemy ;|
Zastanawiałam się, bo przecież tam też dzidzia na opakowaniu jest :)

Koleżanka właśnie mówiła, ze jej córka dostała okropnego uczulenia po loveli, a synek po jelpie dostał wręcz ran na całym ciele...bidulek, dwa tygodnie cierpiał, położna załamała ręce co Pani dziecku zrobiła...A ona zapłakana że wyprała ubranka w tej próbce proszku, co dostała ze szpitala..wyglądało podobno jak odleżyny lub ciężkie poparzenie... i jedynie po dzidziusiu nic się nie działo ani jednemu ani drugiemu :)
Jak dobrze mieć bliską koleżankę która doradzi co kupić a co nie :)))

a wiecie, jak ja mam wrażliwą skórę i drapię się po wszystkim co nie jest sensitive, a płyn do płukania tylko lenor to wolę kupić coś mało inwazyjnego...

zaczynam się chwalić :D
body dł..jpgbody kr..jpgbody z niedrapkami.jpgkaftanik.jpgpółeczka.jpgskarpetusie.jpg

Maluszek już ma swoją półeczkę, ale i tak planujemy komódkę całą dla dzieciaczka :)
 

Załączniki

  • body dł..jpg
    body dł..jpg
    29,4 KB · Wyświetleń: 69
  • body kr..jpg
    body kr..jpg
    18,7 KB · Wyświetleń: 73
  • body z niedrapkami.jpg
    body z niedrapkami.jpg
    21,1 KB · Wyświetleń: 75
  • kaftanik.jpg
    kaftanik.jpg
    18,5 KB · Wyświetleń: 71
  • półeczka.jpg
    półeczka.jpg
    20,4 KB · Wyświetleń: 81
  • skarpetusie.jpg
    skarpetusie.jpg
    19,3 KB · Wyświetleń: 60
Ostatnia edycja:
weszłam na stronę persila i jest napisane "nawet do niemowlęcych", ale nie noworodkowych:/

fragment z forum


 
Ale to tylko chyba w Polsce są specjalne proszki dla dzieci. Siostra szukała w Niemczech i albo te sensitiv albo jest Frosch z aloesem na pułkach z delikatną chemią. A froscha lubię bardzo bo dużo rzeczy do domu mam z tej firmy:)
A do płukania ja też używam Lenora a dla dzidzi może kupie Lenor sensitiv i będe dawać w mini ilościach bo lubie jak pranie jest miękkie i ładnie pachnie;)
 
bardzo ciekawy ten artykuł co napisała Makao :tak:
Hmm...wacham się pomiędzy płatkami mydlanymi a dzidziusiem...
Podobno wychodząc z porodówki, dostajemy "próbki"(jakieś chusteczki, pieluszki, proszki itp) wiec można z niektórymi rzeczami poczekać, a nie niepotrzebnie wydawać pieniążki na coś co później dziecko dostanie uczulenie :tak:
A poza tym dzidzia też ma swój "zapach" i sama z siebie ślicznie pachnie :happy2: :cool2:
 
reklama
Do góry