reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakupy dla nas i naszych Maluszków

ja tez zamierzam zaczac wszystko kompletowac od listopada - po usg genetycznym :)

stwierdzilam ze dzieki temu rozloze koszty - co miesiac cos - a nie potem na hura
 
reklama
A ja zacznę kompletować od grudnia.
17.12 mam drugie badania prenatalne, więc poznam płeć już na 200%. I wtedy zaczne zakupowe szaleństwo!!! Mrau! :-D
 
Makao - pieluszki wielorazowe, to takie w których wkłady są wyciągane i PRANE.
Masz majteczki takie na rzepy, a wkład właściwy jest zdejmowany.
Ponoć jest to tańsze niż pampersy, jednak wielorazowa pieluszka swoje kosztuje.
Są też (podobno) zdrowsze dla malucha - mniej odparzeń, szybciej dziecko uczy się samodzielnie korzystać z nocnika etc.

Ja nie korzystałam, moja znajoma owszem. Niby zachwalała jakie to cudo, ale prania co nie miara - tym bardziej gdy maluszkowi schodzi na początku ok 10 pampersów na dzień! Nie wyobrażam sobie zapierać, prać, suszyć.
Zobacz załącznik 588165


czytam czytam o tych pieluszkach i uczucia mam mieszane. pieluszka jedna koszt 69 zeta. wkłady dodatkowa kasa. potrzeba ich ze 12. nie ma co kupować np trzy i sprawdzić bo musiałabym cały dzień potestować. boję się, że wydam tysiaka, wścieknę się masą prania (zapierania głównie-bleee) i po temacie. przejdziemy na jednorazówki. zamierzam wrócić do pracy po 6 miesiącach i wyobrażam sobie minę niani:/ sama nie wiem. nooooooo.

kręci mnie natomiast aspekt ekologiczny. hmm
 
Ostatnia edycja:
Moja znajoma chwaliła sobie te wielorazowe na etapie przestawiania się na nocnik. Tylko strasznie mnie śmieszyło, jak się chwaliła, że jej synek już nie robi w pieluchę, a tak naprawdę walił w te wielorazowe gatki i dla mnie niczym się to nie różniło, bo albo dziecko robi na nocnik albo wali pod siebie :rofl2:
 
Moja znajoma chwaliła sobie te wielorazowe na etapie przestawiania się na nocnik. Tylko strasznie mnie śmieszyło, jak się chwaliła, że jej synek już nie robi w pieluchę, a tak naprawdę walił w te wielorazowe gatki i dla mnie niczym się to nie różniło, bo albo dziecko robi na nocnik albo wali pod siebie :rofl2:
no tak. jak walił w gatki to i tak walił. :pPP
 
czytam czytam o tych pieluszkach i uczucia mam mieszane. pieluszka jedna koszt 69 zeta. wkłady dodatkowa kasa. potrzeba ich ze 12. nie ma co kupować np trzy i sprawdzić bo musiałabym cały dzień potestować. boję się, że wydam tysiaka, wścieknę się masą prania (zapierania głównie-bleee) i po temacie. przejdziemy na jednorazówki. zamierzam wrócić do pracy po 6 miesiącach i wyobrażam sobie minę niani:/ sama nie wiem. nooooooo.

kręci mnie natomiast aspekt ekologiczny. hmm

Ja kiedyś widziałam pieluszki za 40 zł/szt, a w necie można znaleźć wykroje i samemu sobie uszyć. Co kto lubi... ja będę kupować wielorazowe, bo naprawdę mam co robić poza obsługą bobasa :rofl2: - pierwszy miesiąc czy dwa przy córce miałam znośne, ale potem zaczęłam powoli czuć zmęczenie i chodziłam ostro przymulona, zasypiałam na siedząco i podobne takie atrakcje ;-). Jak patrzę z perspektywy czasu, to wcale nie uśmiecha mi się dodatkowy problem w postaci codziennego, ręcznego zapierania.
 
ja mam jedno usg 29.10 u dr, u której prowadzę ciążę, tydzień później w luxmedzie, to będzie 13 tydzień, chciałabym pod koniec listopada zrobić sobie 3d w 15-16 tyg i wtedy na pewno będzie płeć widać. zwariuję do tego czasu bo i M. i syn pierworodny twierdzą, że w brzuchu mam Lutka i coś mi się pomieszało. M. mówi "wiem, co robiłem" i z takim argumentem dyskutować trudno:/ :pPPP
 
reklama
ja mam jedno usg 29.10 u dr, u której prowadzę ciążę, tydzień później w luxmedzie, to będzie 13 tydzień, chciałabym pod koniec listopada zrobić sobie 3d w 15-16 tyg i wtedy na pewno będzie płeć widać. zwariuję do tego czasu bo i M. i syn pierworodny twierdzą, że w brzuchu mam Lutka i coś mi się pomieszało. M. mówi "wiem, co robiłem" i z takim argumentem dyskutować trudno:/ :pPPP

Świetny argument ma Twój mąż :-D Faktycznie ciężko dyskutować :rofl2:
 
Do góry