Zakupy dla naszych maluszków

[sylvi.b]

Ja przy córci miałam może 1-2 śpioszków i 1 pajacyk (taki z materiału miśkowatego) 56cm w tym pajacyku wyszła ze szpitala, pozostałe śpiochy to 62,68 swoje i prezenty. Te 62 na samym początku też jej ubierałam były tylko troszeczkę za duże ale szybko dorosła. Ubierałam jej na śpiochy skarpetki to nie zpadały jej z nóżek.
devi co do rozmiaru na boże narodzenie to wydaje mi się, że to będzie najmniej 68. Moja córa jest z 6 lipca to miała rozmiar 74, ona ogólnie jest duża (po tacie)

 

[altaya7]

EwaK - no rzeczywiście prawie sie pokryłysmy z naszymi pociechami i rzeczywiście mój maciek aż tak szybko chyba nie rósł. Ze wzrostem mieścił się coprawda w normie ale wage to on ma piórkową takie chuchro z niego obecnie waży ok. 13 kg i nosi ciuszki 92/98 tak więc sama widzisz że chudzinka z niego

co do dzieci i tych pierwszych rozmiarów to ja miałam to szczeście że maciek urodził się mając długość 55 cm więc był w sam raz na ciuszki w rozmiarze 56. Tak mniej więcej co 3-4 miesiące trzeba było zmieniać rozmiarówkę.

no a dzieci rodzą się różne.. niektóre ok. 60 cm, tak więc wtedy rozmiar 62 jest jak znalazł. Ja na początku większość ciuszków miałam nakupowane na 56 cm ale asekuracyjnie miałam kilka w rozmiarze 62.. i w sumie przed porodem też miałam obawy czy aby przypadkiem nie urodzi nam się koszykarz.

acha! i nie polecam do szpitala koszul do karmienia z dwoma nacięciami (tzn takie jakby kieszonki przy każdej piersi). Po urodzeniu maćka jak piersi jeszcze trochę nabrzmiały to czasem te kieszonki się rozchodziły i było widać pierś.. no a wiadomo.. do szpitala rodzina w odwiedziny przychodzi i tak głupio z gołym cycem latać oczywiście te koszule przydały mi się jak najbardziej w domu, gdzie widział mnie w nich tylko mąż i nie musiałam się stresować czy coś mi gdzieś nie wystaje.

no i jeszcze kwestia butelek.. ja po porodzie musiałam dokarmiać maćka bo mało przybierał na wadze i kupiłam butelki Aventu.. a teraz się naczytałam o szkodliwości butelek plastikowych, bo zawierają bisphenol A który jest szkodliwy a uwalnia się pod wpływem ciepła (np jak wlejemy coś gorącego, czy jak podgrzewamy butelkę). Tak więc takich butelek teraz bym unikała, a póki co mam nadzieję że nie zaszkodziłam zbytnio synkowi... Ale po tej całej aferze z bpa (bisphenolem) różne znane firmy powypuszczały na rynek butelki "BPA free" albo "0% bpa".. i gdybym miała kupowac teraz to kupiłabym tylko takie albo szklane.. acha! ponoć nawet smoczki do butelek są 0% bpa

 

[devi]

altaya- tylko czy z tym bisphenolem to nie lekka przesada ?? Przez x-lat dzeci jadły z tych plastkowych butelek i zyja...nie ma chyba co świrowac bo producenci tylko na nas kase robia bo pewnie te 0% bpa sa drozsze od innych plastkiowych...tak mysle

 

[EwaK]

devi - zgadzam sie z Toba pewnie nie schodzily szklane to wymyslili teorie ze plastikowe szkodza, a jaki problem na plastikowych dorobic napis ze "BPA free" i sprzedac drozej. Niestety tak nas na wszystkim naciagaja.
Tak samo jest z karmieniem piersia. Ciagle nowa teoria i badz tu madry. Teraz najnowsza jest ze do 4 miesiaca tylko piers, a jak bylam w tamtej ciazy to ze do 6 bo sie sloiczki pewnie za slabo sprzedaja z obiadkami i desrekami albo cos w tym guscie.
Moim zdaniem nie warto az tak sie przejmowac ;-)

 

[maggie78]

Dziewczyny a jakie butelki polecacie?

 

[EwaK]

Ja mialam do mleka NUK i AVENT a do herbatek male CANPOL (sa sporo tansze od nuka i aventa)

 

[devi]

maggie- ja doswidczenia w butelkach nie mam ale słyszłam ze tez warto kupic te antykolkowe

Ewa- masz całkowita racje...na kazdym kroku prasa, telewizja tak nas ustawia zeby zwiekszac sprzedaz producentom, przykałd z tym karmieniem piersia doskonale uzupelnia temat plastikowych butelek

 

[altaya7]

devi, EwaK - hehehe.. wiecie co.. pewnie z tymi butelkami macie rację.. za bardzo się chyba zeschizowałam czytając te wszystkie artykuły o bpa i jego szkodliwości.. najgorzej jak sie wpadnie w jakis temat i się drąży i drązy to można w jakąś paranoje popaść szczerze mówiąc to więcej chemii pewnie jest w tych wszystkich chipsach które mój synek będzie wcinał na przerwie w szkole za kilka lat

a co do butelek to ja miałam aventu i jedną małą Canpol Lovi.. i szczerze mówiąc moją ulubioną była ta z canpolu. Były to zwykłe butelki, nie żadne antykolkowe i nie było problemu.
A miał ktoś może butelki z tommee tippe? bo bardzo mi się podobają tylko nie wiem jak się spisują w praktyce..

 

[gosia:)]

tez tak uwazam, ze nie ma co schizowac - producenci tez musza wymyslac cos nowego bo np te butelki z aventu to kilkoro dzieci niemalze mozna wykarmic sa takie trwala:-)... a szklana?? hmmm nie chcialabym zbierac szkla z dziecka jakby sie rozbila... w powietrzu jest tyle alergenow i szkodliwych substancji ze nie ma co przesadzac... ja nie wyuparzalam butelek chyba wogole jak pamietam, na przyklad, bo maly mial 4 miesiace jak uzylismy jej pierwszy raz... kilka razy przez pierwsze dni przelalam wrzatkiem i to wszystko...

co do wyprawki to ja mam wszystko po Szymku - kupie pare rzeczy tak zeby poczuc magie zakupow dla dzieciaczka... no i jak bedzie dziewczynka to tez oczywiscie trzeba cos kupic choc niewiele bo kolezanki tez mi kompletuja wyprawke po swoich pannach...

wozek tez trzymamy po szymku - mamy bebe confort Trophy Air 6 z gondola, spacerowka i fotelikiem - co prawda ma zepsuta blokade w jednym kolku z przodu bo moj malzomek postanowil po sniegu jechac na zablokowanych i zlamal a nie chcialo nam sie naprawiac bo ja nigdy jej nie uzywalam. Mamy tez parasolke bebe confort tak ze komplet jest... Jedynie co bym kupila to spacerowke np graco z takim duzym koszem na zakupy bo spacerwki z trojfunkcyjnych tego typu starczaja najwyzej na 1,5 roku...

 

[gosia:)]

ja mialam tylko aventy - raz kupilam z jakimis pajacykami zeby kolorowa byla i mlody nawet spojrzec nie chcial na nia - nie mowiac o zjedzeniu czegokolwiek...