reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Zakupy

reklama
Madzienka, Zapominajka - ten kombinezonik jest z nowej kolekcji Mothercare. W dotyku masełko, wpadłam po uszy od pierwszego dotyku.

Co do wydatków zgadzam się z Myszqą - wózek jest baardzo ważny, a ubranek wystarczy kilka, ja osobiście kupuję tylko pajacyki, bodziaki, czapeczki, skarpetki, kombinezon. W ilościach do 7 - 10szt.

Anoli - no super, masz teraz spokój, ale pewnie jeszcze nie jedno wpadnie, hehehe

Kana - miło ze strony mamy, może jednak nie ma takich złych myśli tylko!

Madzienka - no właśnie ciekawe jakie dziecko się urodzi i sam Bóg raczy to wiedzieć, moja pierwsza córa urodziła się 55 cm, teraz kupię po dwie szt na 56 i resztę większe. Bo z Misią miałam większe i byłam zła, że wykląda jakby nosiłą ciuchy po starszej siostrze, wszystko pozawijane...
 
Ja to kompletnie nie mam pojęcia na jaki wzrost kupować ciuszki,więc to na sam koniec jak będzie mniej więcej wiadomo jaka dzidzia duża:-) Misiówka a szybko chociaż Twoja córcia podrosła do tych ciuszków?Ja jak sie urodziłam to miałam 51 cm i ważyłam 2800 kg także bardzo długo wszystko było na mnie za duże:-p
 
Aniu, muszę przyznać, że nie pamiętam, czas niestety zaiwania jak wściekła bestia... tak czy inaczej nie lubiłam patrzeć na te zawijasy, hehehe.
 
dziewczyny a w jakim rozmiarze kupujecie ciuszki....ja ogladam spioszki na 56 ale czy nie lepiej kupic te wieksze na 62...ciekawe jak długa:-D urodzi sie Julcia...???

ja na Liwie miałam większość na 62 cm i jak sie urodziła to tak jak Misiówka szału dostawąłam bo nózki jej wypadały z nogawek i pokupowaliśmy na 56 cm i i tak tez były luźne ale przynajmniej wyglądąła noramlnie ! a te 62 cm dość trochę ponosiła ! zresztą zawsze idzie dokupić jak coś braknie !
 
ja kupuje rózne rozmiary po pare sztuk od najmniejszych tych 56 tak właśnie 62 i 68 mój pierwszy syn urodził się malutki 2900 i 50 cm to nawet te najmniejsze były na niego za duże ale teraz i tak kupuje te większe będzie na dłużej ha ha ha
 
a ja już zgłupiałam całkowicie, dziś znalazłam rozmiary gondoli boldera i x-landera i bolder ma
dł - 80 cm
szer - 37 cm
głęb - 20 cm

a x-lander
długość - 76cm
szerokość - 35 (dół) -37cm (góra)
głębokość - 23cm

więc właściwie są takie same

Yoka znowu pytanko do Ciebie - czy w długości gondoli te 4 cm sprawia różnicę?

Chyba będę musiała wreszcie podnieść tyłek i przejść się do sklepu żeby je zobaczyć na żywo. Co prawda wózek będę kupować pod koniec września ale wolałabym mieć już podjętą decyzje. wrrrrrr:crazy:
 
Myszqa myślę,że powinnaś zobaczyć te wózeczki na żywo....bo zdjęcia w internecie czy katalogu często nie odzwierciedlają rzeczywistości :-) a cztery cm... jak dla mnie różnica mała ale....jak spojrzysz wizualnie to może wydać Ci się duża.:-)
 
ewelw ja mimo wszytsko zgadzam się z Yoką, ona ma doświadczenie i wie z jakich wózków ludzie są zadowoleni. Moim zdaniem wózek jest jednym z najważniejszych zakupów. Mogę sobie brać ubranka od sióstr i koleżanek po ich dzieciach i nie uważam, że zanim się dziecko urodzi muszę mieć całą szafę ubrań dla niego. Ale wózek to główny środek transportu dla dziecka. Po pierwsze jemu musi być wygodnie, po drugie mi musi być wygodnie. Ja muszę mieć wózek którym mogę chodzić na spacery w Warszawie, po chodnikach i u mojej mamy w Wołominie np. po lesie i nie utwardzanych drogach. Moja siostra po urodzeniu synka kupiła wózek za 500zł, używany. Mały ma prawie 5 miesięcy i już zmieniają wózek. Na nowy i lepszy. Bo albo koło się zacięło, albo budka opada kiedy chce.
Moim zdaniem kupno wózka jest jak kupno samochodu. Musi spełniać pewne wymagania. I musi być to przemyślana decyzja. Nie wmówisz mi, że Lanos jest lepszym i bezpieczniejszym samochodem niż Toyota. Tak samo z wózkiem. Ja wolę żeby moje dziecko jeździło Toyotą.
Ja nie miałam na myśli wózków najtańszych, które jednocześnie są badziewne i nie mają w dodatku info o bezpieczeństwie.
Zastanawiam się tylko w jakim Ty wózeczku jeździłaś? - bo nie sądzę, że miał amortyzatory - a masz się zdrowo... Nam głowy podskakiwały na wózkach człowiek się wychował inaczej - bez tych wszystkich akcesoriów - i żyje - i jest szczęśliwy... Więc nie stawiam na drogie wózki, byłam 2 dni temu u 3 tygodniowej niuni - kupili używany i są bardzooooooo!!!!! zadowoleni, jest śliczny, zadbany, pachnący - i ja też chyba taki kupię - dobry - i chyba jednak używany. A nie powiesz mi że masz nową toyotę z salonu (skoro jest lepsza). Można coś kupić taniej a DOBRE!! A znajomi jak by mi nie powiedzieli,że kupili wózek używany, to bym się nigggggddy!! nie domyśliła
 
reklama
ewelw myślę,że Ty chyba masz jakieś problemy ze sobą....(bez urazy) Czy ktoś karze Ci kupować jakiś konkretny wózek????? Kupisz sobie jaki będziesz chciała....jak dla mnie to możesz kupić w desie na drewnianych antycznych kołach:-p Nasze mamy nie miały wyboru...Ty go masz...i od Ciebie zależy jaki komfort jazdy zapewnisz swojemu dziecku....
 
Do góry