reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zdjęcia z USG, wizyty lekarskie, badania...

Nie porafię sobie ego kompletnie wyobrazić o czym piszesz.... L4 przysługuje kobiecie w ciąży, tak jak urlop macieżyński który jak sądziłam jest nie tyle przywilejem co obowiązkiem... Ja całą poprzednią ciążę przeleżałam na L4 z tym że nie miałam innego wyjścia bo chodziło o życie dziecka... Życzę w takim razie ciąży bez komplikacji ;-)
 
reklama
Madziarena, ale masz umowę o pracę na czas określony? Słuchaj mnie tez się lekko kosmówka odkleja i lekarz zalecił mi lerzenie. Leżę więc już drugi tydzień i jeszcze tak do następnej wizyty do 25 marca. Wydaje mi się, że powinnaś skorzystać z L4, aby ftuftu nie mieć do siebie potem pretensji... Trzymam kciuki!!!:-) Być może (na pewno) ja już jestem przewrażliwiona z powodu wcześniejszego poronienia.
 
madziarena nie rozumiem trochę Twojego myślenia, praca jest dla Ciebie ważniejsza niż zdrowie Twoje i dziecka? przemyśl to sobie bo jak nie daj Boże coś się z Twoją dzidzią stanie - a dobrze wiemy że do 12 tyg nasze fasolki są najbardziej narażone...
praca jest pracą, jesli ucieknie - trudno, znajdzie się inną - wiem że to brzmi banalnie ale kiedyś też wychodziłam z założenia że praca, kariera, kto mnie zastąpi itd, a jak się okazało że nie mogę zajść w ciążę przez 1,5 roku to dopiero mi się klapki w mózgu otworzyły i teraz mam olew na to czy ktoś mnie zastąpi, czy dzwoni mi telefon służbowy, jestem na zwolnieniu bo jestem w ciąży i chcę mieć zdrowe dziecko.
 
madziarena jeśli odkleja Ci się kosmówka i nie chcesz iść na L4 to przepraszam, że napiszę tak brutalnie wprost ale ryzykujesz życiem i zdrowiem swojego dziecka! Masz umowę o pracę więc przynosisz zwolenienie i nikt nie ma prawa się nie zgodzić! Nawet nie musisz zanosić osobiście. Nie mają też prawa Cię zwolnić ani w żaden inny sposób "ukarać".

Wiem, że ciężko o fajną, dobrą pracę ale mi kiedyś mój mąż powiedział tak: pracę możesz zmienić lub poszukać innej a jak dziecko będzie chore lub umrze to będziemy musieli z tym żyć do końca naszego życia i tego już nie zmienimy.
 
Madziarena wiem że nie pytałas nas o zdanie...ale każda z nas trwoży się o swojego fasolaka i cieżko nam niezaregowac- podpisuje sie nogami i rękami pod tym co napisały dziewczyny...
i pamiętaj o jednym- w pracy nie ma ludzi niezastąpionych....
ale Twojego dziecka nic ani nikt nie zastąpi....porozmawiaj z szefem- myśle ze warto...
 
no to pochwale sie wam moim maleństwem. 6 marca byłam na usg:) od ostatniego razu baaaardzo urosło (na pierwszym usg widziałam jedynie pęcherzyk). maleństwo ma sie bardzo dobrze według rozmiarów zmienił mi sie termin porodu o 2 dni czyli na 10 października:)
Scan1.jpgScan2.jpg
największe szczęście jakie może być zobaczyć poruszającego sie maluszka i bijące serduszko:)
 

Załączniki

  • Scan1.jpg
    Scan1.jpg
    19 KB · Wyświetleń: 324
  • Scan2.jpg
    Scan2.jpg
    14,2 KB · Wyświetleń: 320
Nie lubię takich dyskusji, bo tez uważam, że każda z nas robi to co uważa za słuszne, ale tym razem podpisuje się pod tym co mówią dziewczyny.
 
Wow Beatka super :) miałybyśmy termin razem na 10X, ale niestety wg USG mam na 15X. Właśnie się zastanawiałam czy dzisiaj coś zobaczę na kształt człowieczka i dałaś mi nadzieję, że tak :) trzymajcie się :)

Deli zgadzam się z Tobą. Miałam się nie wtrącać, bo to nie moja sprawa, ale dziewczyny mają rację...
 
Beata jakie cudo male!!! pięknie:) GRATULACJE!!!

Ja mysle ze my to tylko tak z troski...no nikt tutaj nikogo nie ocenia- nie znamy sytuacji dokladnie ani nic...ale może Madziarena znajdzie jakieś rozwiąznie- zyczę jej tego z całych sił- i zdrowia dla Fasolki!
 
reklama
beatka śliczne zdjęcie? który to tydzień bo nie masz suwaczka... jak chcesz to mogę Ci zmienić termin porodu w tabelce.
ja także jestem zaskoczona i lekko zszokowana tym, że madziarena nie chcesz iść na L4. Zwłaszcza jak coś jest nie tak... ryzykujesz oj sporo i mam nadzieję, że świadoma jesteś tego co robisz. Ja nie piszę tego po to żeby Cię jakoś oceniać, linczować czy coś... tylko żebyś później sobie w brodę nie pluła, że przyczyniłaś się do... nie będę kończyć. die_perle i reszta dziewczyn mają calkowitą rację! nie ma ludzi niezastąpionych w pracy! i nikt, nie ważne czy prywaciarz czy kto nie może Cię zmusić do przyjścia do pracy jeśli stan Twojego zdrowia jest zagrożony! takie moje zdanie ale zrobisz jak uważasz. Każda z nas jest dorosła i sama odpowiada za to co robi
 
Do góry