reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2014

Makota moja Jula ślini się już od kilku dni i piąstki też pcha do buzi, ale to raczej nic złego.
Michalina zazwyczaj usypiam na rękach na noc, chociaż wczoraj udało mi się uśpić małą w łóżeczku. W dzień niestety zasypia w wózku, ale już niedługo skończy się ten raj :d

My dziś znowu cały dzień same, byłyśmy na zakupach małych w chuście:D. Fakt niedaleko ale jednak. Muszę lepiej naciągać chustę bo mam wrażenie jak chodzę, że młoda mi się obsuwa na dół. Mimo wszystko fajnie było:D
W dzień też mi ładnie spała, nie mogę na nią narzekać dzisiaj:) jeszcze niecała godzinka i będzie kąpanko. A tak w ogóle to moje dziecko mogłoby z wody nie wychodzić hehe, chyba to wykorzystam i niedługo zaczniemy chodzić na basen :D
 
reklama
Elifit przytulam:(

Michalina jak mój nie spi i nie musi to robimy wietrzenie pupy, cwiczenia na brzuszku i mycie pryszczy. A jak ma spać i nie może zasnac to smok, owijanie i suszara. Czasem bez suszary. Któreś z nas go bierze na klate i tak zestaw zazwyczaj działa. Zasypia też na dworze ale też owinięty.

Makota nie pomoge:/ ale jak pucuje mu odbycik to też czasem stymuluje wyplyw kupy i to od razu.
 
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi co robić z dzieckiem w fazie "oczy jak pięć złoty" i w fazie "zasnę ale nie od razu haha". Trochę naświetliło mi to sprawę i chyba nie jest u nas jakoś specjalnie patologicznie.

Moja też się ślini ale nie cały czas, tylko ma jakieś takie ślinotokowe okresy w ciągu dnia.

Na polsacie poród na wesoło - ale się uśmiałam :-D - film 9 miesięcy. Tak rozmawialiśmy z M. i stwierdziliśmy, że nie pamiętamy świata sprzed Melanii. Fakt, muszę bardzo się skupić żeby przypomnieć sobie jak to było bez niej. I było jakoś tak... mniej ekscytująco. Teraz to napięcie zaśnie-nie zaśnie, będzie kupa - nie będzie, syrena - cisza itp. :rofl2:

Ja nie mam windi ale znowu poszedł termometr w ruch i praktycznie odrazu coś poszło i szło za każdym razem jak mała się spinała i cisła. Ja jej oczywiście nóżki podgięłam ale więcej zdziałało jej ciśnięcie.


elifit - tulę mocno, mam nadzieję że już się pogodziliście i wyściskaliście na noc

Mała nie chciała spać i płakała. Zostawiłam ją mężowi i poszłam pod prysznic - tam nic nie słychać. Jaka była moja radość kiedy wyszłam i okazało się, że mój M. krząta się w kuchni a młoda... śpiiiiii :-D
 
Magdalena - ja wciąż słoniem jestem :-) trochę mniejszym ale jednak :-) przed ciążą trochę kg nazbierałam. Stres schodził ze mnie wieczorami i cóż jadło się wtedy spokojnie i w boczki szło. Sama jestem w szoku że tyle mi zeszło bo to aż 16 kg na minusie. A że jestem przewrażliwiona na punkcie wagi to no dla mnie nigdy nie będzie idealnie tylko wciąż za dużo.


Michalina - ja też przez ten rok oprócz bycia kurą domową chcę zrobić coś dla siebie. Chcę iść na podyplomowe, podszkolić język i zrobić upatrzony kurs. Co z tego wyjdzie? Teraz myślę że jak się nie nauczę odciągać pokarm... To będę mogła tylko pomarzyć...


Oczy mi się kleja.
Do poczytania na nocnej zmianie ;-)!
 
Doti, u nas też zmiany coraz częściej muszą nastepować, a najlepiej jeśli obserwator w pozycji z lekko podniesiona głową.No bo ile można się gapić na sufit i ściany, które u nas niestety w większości ciągle puste.:tak:

Katka, o wieczornym podjadaniu wiem co nieco. Po 1 szej ciąży szybko wrócilam do wagi i figury, ale gdzieś po roku zaczęło się wieczorne podjadanie, zwłaszcza po powrocie z pracy ( a wracałam ok 22) i wskoczyło jakieś 8 kg...:zawstydzona/y:

No właśnie...przed chwilą skończyłam kolację zakończoną 2 kawałkami szarlotki:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
Elifit współczuję i przytulam

Jagodka sukienka nie w moim stylu, ale fajnie leży na tobie :)

Zuzia jak nie śpi to się gapi leżąc na łóżku, macie, lezaczku, na moich nogach, w wózku...i jak sie znudzi to marudzi

Kupy dziś nie było, pewnie będzie w nocy...

Ola mnie dziś wykonczyla usypianiem, no nic jej nie pasowało...ale wkroczył tata do akcji i zasnela pierwszy raz sama :)

Ja mam mało już kg do zrzucenia ale ten brzuch.... A ćwiczyć nie mogę jeszcze, bo po kilku spinaniach brzucha coś tam boli i kluje w srodku -> za wcześnie jeszcze...

Wysyłane z mojego HTC Desire S za pomocą Tapatalk 2
 
Witam witam.nakarmilam franka i na razie spi...dawno mnie tu nie bylo...

Jagodka fajna kiecka.i podziwiam figure i brak brzucha.ja sie w zadne spodnie sprzed ciazy nie mieszcze...i mam brzuch taki sflaczaly.a boje sie cwiczyc jeszcze...

Moj maly wazyl w srode 5,5kg :) niedlugo konczymy 2 miesiace.jest bardzo kontaktowy i cholercia nie moze sam na chwile zostac bo zaraz jest krzyk...wieczirami tez czasami potrafi dac ladnie w kosc...ale usmiechy wynagradzaja wszystko... :)

Nie wiwm czy nam sie ciemieniucha nie zaczyna.ktoras pisala o jakies piance.mozecie napisax jeszcze raz?jakas mustela?czy cos?

Nie umiem sie ostatnio wstrzelic w rozmowy :(

Elifit wspolczuje problemow z aru...

Graza moj tez tak spi...kreci sie.przeciaga.cwiczy dlonie.nogi wyciaga.no chyba ze ma gleboki sen to co innego.. :)

Ja sie nad ubraniem do chrztu nie zastanawialam.ale bede chrzcic w boze narodzenie.i chyba ubiore go na niebiesko.moj brat byl tak ubrany do chrztu.poza tym i tak bedzie w kombinezonie a w kosciele go rozbierac nie bede bo nie ogrzewany a ksiadz chyba nie bedzie mi spr ubioru...

Pieluche zmieniam przed karmieniem.a w nocy zmieniam prawie za kazdym razem.zalezy od stanu zasikania ;) hehe

Tez mam problem z odkladaniem malego do lozeczka czy wozka jak usnie ;( zawsze sie zastanawiam czy to juz bezpieczna faza snu ze sie nie obudzi...ale zazwyczaj trafiam na ta ze sie budzi ;( cwaniak maly..

Dziewczyny co poradzicie na probleny malego na spaceracg?jak wychodze z nim przed dom na wsi i spaxeruje po ogrodku to jest ok.nie marudzi.rozglada sie.a jak tylko spacerujemy w miescie to zazwyczaj jest krzyk.boje sie ze jak wroxe na mazowsze to w dupe moge sobie wsadzic spacery z nim..ze bedzie caly czas marudzil.ryczal.i bede atrakcja na miescie.mloda matka co sie dzieckiem nie potrafi zajac... :(

U mnie chyba za zakretem juz koniec dawania cycka.ssac za bardzo nie chce juz.nerwa ma coraz czesciej...chyba woli butelka bo zazwyczaj ona go usypia :(



Dobra ide spac nocna zmiano.dobranoc laseczki :*
 
reklama
Ja się melduje na nocnej. Mały ciagnie a.ja.myślę o wypróbowaniu mojego nowego laktatora tylko nie ma kiedy bo.dziś opróżnienia.do zera. Muszę też kupić stanik tylko najpierw.rozmiar ustale, bo 70b to już nie będzie...

Kopacz a jaka jest różnica między tymi miejscami? Może.chodzi o coś konkretnego? Hałas, wyboje?
 
Do góry