reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

ZAKUPKI dla mamy i maleństwa :)))

Ja będę mogła się napić już miesiąc po porodzie. Nie będę karmić cyckiem, ale będę miała leki na zatrzymanie laktacji a przy nich nie można dotykać alkoholu.:/ Ciekawe, czy znowu po 1 piwie będę miała taki helikopter jak po pierwszej ciąży (i jak na początku liceum). ;)
Karmić piersią do 3 lat? No chyba by mnie coś strzeliło.
 
reklama
DOGGI - 3mam za słowo :-D


dla mnie pół roku max później mnie to już brzydzi po prostu :-p nie tyle u kogoś bo nie zwracam na to uwagi kompletnie ;-) tylko jakbym ja miała karmić :-p
 
Doggi jak pojdziesz w tany to przez tydzien nie wrocisz ;-)
Ojjj ja tez lubie grzane wino zima i do tego kawalek pomaranczy. Mniami

Doggi ja bym chciala karmic dlugo, ale dla mnie dlugo to walsnie ok roku czy poltora. 3 to przeginka. Poza tym po roku do pracy wroce wiec mlody bedziw mogl cyca okazjonalnie dostac jak bede w domu :p
 
agulqa - no właśnie, do pracy się zwykle wraca gdy dziecko ma około 14 miesięcy (bo w końcu jeszcze urlop zaległy się wykorzystuje), to ten rok - półtora to takie max. :)

Elutka - mam "złą" budowę piersi. Pod pachą mam dodatkowy gruczoł mleczny (mega bolący) i cycki takie, że mleko leci kroplami bez przerwy za to nie da się osiągnąć większego strumienia. ;) Za to ani lekarze, ani pielęgniarki, ani dziecko, ani też żaden laktator (próbowałam 3) nie potrafią ściągnąć mleka. Herbatki, masaże, termofor, kapusta - nic nie działa. W drugiej dobie po porodzie miałam już takie zapalenie piersi, że nie mogłam dziecka wziąć z bólu na ręce a lekarze po kilku godzinach codziennej walki poddali się i rozłożyli ręce. Mimo brania leków na zatrzymanie laktacji (a tym samym nie dawania dziecku piersi) jeszcze przez 6 tygodni miałam pokarm. Dlatego teraz od razu po cc dostanę tabletki i nawet nie będę przystawiała Małej. Masakra, że chce się karmić, ma się pokarm a nie można. :/
 
Nieobecna masakra. ..nie zazdroszczę :-( słyszałam już, że niektóre cycuchy nie chcą współpracować z laktatorami..jak się nasz męczyć ty i maluch to faktycznie
 
Dla mnie pół roku karmienia to absolutny max ;-)

A my już mamy prezent dla Młodej na Mikołaja - kupiłam w Biedrze te rolko-wrotko-łyżwy
laugh.gif
 
reklama
Do góry