reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kwietniowki 2015

Dzieki Dziewczynki :)

Dlatego tak malo sie udzielam bo wiecznie cos. Na nic czasu nue mam. Ale jeszcze pare miesiecy i bede wolnym czlowiekiem :D
Wlasnie tak sobie to wszystko zaplanowalam.
 
reklama
Doli u mnie wlasnie moze byc roznie... bo mialam dwujajowe wiec moge miec parke albo dziewczynki lub chlopcy... ;-) no a kajka albo dziewczynki albo chlopcy...zjadlam wlasnie sobie kromeczkiem z czosnkiem, ja lubie wiec moge jesc i to czesto..

Tabasia to faktycznie masz nie ciekawie... tyle nauki, dom, praca, dziecko... duzo sobie rzeczy wzielas na glowe... :tak: ale na pewno sobie poradzisz.. a powiedzmi teraz mlody nie chodzi do przedszkola ze piszesz ze jak bierzesz urlop to maly idzie?
 
Olusia parka by byla super co? :)

Mlody w przedszkolu codziennie,ja w pracy od rana do wieczora... m go odbiera po poludniu,robi zakupy,wyprowadza psa;gotuje obiadokolache i ja wracam pod wieczor. Jemy, kapie mlodego,klade spac,ogarniam chate i do ksiazek... i tak w kolko. Ale jakis dajemy rade. Ja sie juz 5 rok doksztalcam wiec nie wyobrazam sobie zycia bez nauki ;)
 
Tabasia jak ja dobrze Cię rozumiem. Ja tak miałam przez 8 lat. Najpierw studia później aplikacja w sumie 8 lat z głową w książkach. A ostatnie 8 miesięcy to była nauka non stop (szef poszedł mi na rękę i zmniejszył etat o połowę więc jakoś się wyrabiałam)
Ale jak już pozdawałam te wszystkie egzaminy i zaczęłam "tylko" pracować to nie wiedziałam co zrobić z wolnym czasem. Przeżyłam swego rodzaju szok :szok:
Teraz mam totalny luz a na nic nie mam czasu. Tak to jest że czym więcej obowiązków tym lepiej człowiek jest wstanie to wszystko jakoś poukładać i na wszystko znajduje czas.
 
Myla gratulacje!!! super wiadomość :)

Tabasia, podziwiam z tymi studiami. ja jak byłam z Laurą w ciąży to robiłam podyplomówkę tu w Barcelonie i myślałam że umrę :/

vesunna a dlaczego nastawiasz się na chłopaka? takie przeczucie czy już na poprzednim usg coś było widać?
 
O to widze ze nas tu wiecej ktore wiedza jak to jest ogarniac wszystko :) ja 2 lata temu zdalam b.trudny egzamin i jak to wszystko sie skonczylo to dokladnie tak hak Ty Margo nue wiedzialam co ze soba zrobuc. Minal miesiac,znalazlam uzupelniajace i jazda od nowa.
Jedyne co moge powiedziec to to ze warto sie tak pomeczyc bo widze ile mam teraz mozliwosci. Co chwile dostaje propozycje pracy i to daje mi powera do dalszego dzialania. Ok. Tyle o mnie ;) zmykam pracowac ;)
 
Tabasia no to bardzo cie podziwiam, ze masz tyle sily i wytrwalosci.. ale to dobrze.. dążysz do celu.. i na pewno uda sie tobie to !:tak:

p.s parka bylaby super.. ale najwazniejsze zeby byly zdrowe !!

Mila83 a jak tam u ciebie w Barcelonie? cieplo? jak z jezykiem? dlugo tam mieszkasz?:tak:
 
Ostatnia edycja:
Olusia, u nas cały czas ciepło. moja mama do nas przyleciała teraz na 3 tyg to codziennie dzwoni do taty i mu opowiada, że w krótkim rękawku była z Laurą na spacerze :) w Barcelonie już prawie 5 lat jesteśmy a w Hiszpanii ogólnie ponad 7. ale ja bym chciała wrócić do Polski, mimo że mam tu dobrą pracę i fajną pogodę. to jednak strasznie tęsknię za rodziną. ciężko tak bez rodziców, dziadków, sióstr, szczególnie jak się ma dzieci. jedynie na siebie możemy liczyć. no ale ten mój dziad nie chce wracać, bo mu tu dobrze. i co zrobić...
 
Mila zazdroszcze tobie tego ciepelka, uwielbiam cieplo i upaly ! i wiem ze gdybym mieszkala w takim klimacie to bym rzadko sie przeziebiala..moj organizm chyba nie toleruje takiej temperatury jak jest w Polsce.. nigdy nie bylam chora jak bylo cieplo...:tak: wiadomo ze sie teskni za domem, rodzina, przyjaciolmi, ale jak twoj ma dobra prace i ty tez to pewnie nie wrocicie do polski tak szybko, a jak z jezykiem? szybko sie nauczylas?... ja bym chciala mieszkac w innym klimacie w cieplym! :-)
 
reklama
Doczłapałam sie do pracy a jak mnie dyrektor taka zgieta w pół zobaczył to kazał iść do domu i na jutro urlop wypisac. A ja mam pracy jeszcze troszke i posiedze az zrobie co musze i znikam odpoczywać. masakra jak to ciągnie i boli zwłaszcza jak chodzę. Wziełam no spe i nic
 
Do góry