kasietta
Fanka BB :)
Cześć!
Ale tu atrakcji dzisiaj... Dobrze, że wszystko skończyło się pozytywnie...
To jak mówimy o dziwnych objawach. Dzisiaj miałam takie jakby delikatne kłucia w pochwie, ale niezbyt głęboko, wrażenie było jakby zaraz "u wyjścia". Macie jakiś pomysł? I zaznaczę, że wczoraj ponad kilometr kraulem na basenie zrobiłam, co prawda 2 długości i przerwa, ale może to od tego... A w poniedziałek wizyta, więc gdyby się powtórzyło, to się zapytam doktora. Musiałam dzisiaj też drugi w czasie ciąży apap wziąć. Przez tę zmianę pogody łeb mi pękał. A mgła jest jak mleko.
Z fajnych newsów, to wydaje mi się, że Larwa zaznaczyła swoją obecność
Takie śmieszne bulgotania czułam
i to jakieś 2 razy w ciągu dnia. Więc dzień uznaję za udany 
Ale tu atrakcji dzisiaj... Dobrze, że wszystko skończyło się pozytywnie...
To jak mówimy o dziwnych objawach. Dzisiaj miałam takie jakby delikatne kłucia w pochwie, ale niezbyt głęboko, wrażenie było jakby zaraz "u wyjścia". Macie jakiś pomysł? I zaznaczę, że wczoraj ponad kilometr kraulem na basenie zrobiłam, co prawda 2 długości i przerwa, ale może to od tego... A w poniedziałek wizyta, więc gdyby się powtórzyło, to się zapytam doktora. Musiałam dzisiaj też drugi w czasie ciąży apap wziąć. Przez tę zmianę pogody łeb mi pękał. A mgła jest jak mleko.
Z fajnych newsów, to wydaje mi się, że Larwa zaznaczyła swoją obecność