Tyna_88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Maj 2018
- Postów
- 563
U mnie w drugą stronę - brak bólu. Nawet jak miałam zakażenie w szczęce to zabolało dopiero kiedy ząb był martwy a korzenia została się połowa. I to dwójka... Musiałam iść do dobrego, drogiego dentysty, bo groziło mi, że ząb wypadnie... Mam tam teraz w kanale kolorowe teflonowe pręciki i ząb się trzymaHehe to rzeczywiście masz ciekawie [emoji5][emoji33] u mnie na szczęście tak nie jest [emoji5] byłam ostatnio z zębem, który mnie trochę pobolewał, to miałam tylko jego. A jak jeżdżę na kontrole to tylko kasę wydaję na wizytę bo nic nie ma. U mnie ból - coś sie dzieje [emoji53] a jeżdżę do naprawdę porządnego ośrodka prywatnego, kupę kasy trzepią, ale porządnie robią. No ale jak nie ma co robić to przecież zdrowych nie bedą wiercić [emoji23]
Ja przekonywałam od ślubu przez 3 lata. W końcu się udało... Poszliśmy razem. Teraz ma wizyty co tydzień, na których ma robione po 2 plomby. Końca nie widać.Ona, moj sie panicznie boi i... Nie chodzi... Nawet jak go boli, jak puchnie, to woli sie meczyc... A zeby ma tak zepsute, ze w towarzystwie nie pozwalam mu sie szeroko smiac, bo to az wstyd [emoji85] i docinam mu, ze mam pewnosc, ze z takimi zebami to nigdy kochanki nie znajdzie [emoji23]
No ale sila go nie zaciagne do dentysty...
Starałam się nie naciskać za bardzo, tylko bardziej systematycznie upierdliwie wiercić dziurę w brzuchu argumentem, że niedługo będzie 30 parolatkiem ze sztuczną szczęką. Zadziałało.
Co do dyskusji o płci to u naszej córki w 15+2 nie było już widać żadnej wypukłości. Były tylko, jak to lekarz powiedział "3 kreseczki". Określił płeć na 99,9%. 4 tygodnie wcześniej za to miała tak przerośniętą łechtaczkę, że byłam przekonana, że jest chłopcem.
jajo można znieść haha ale trudno... Czekam cierpliwie bo mam też inne sprawy na głowie to leci mi czas 
serduszko w porządku, pomiary również