reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

reklama
Dziewczyny ja was prosze. Zadnych okien i wieszania firanek. w ciąży jeet to kategorycznie zabronione. nie wolno nam tak wysoko podnosic rak.
No prosze cie... to niby przed jesienia/zima mam nie miec umytych okien..? [emoji57] jak ciąża nie jest zagrozona albo nie jest to pozna ciaza to mozna normalnie umyc i wywiesic firanki, przynajmniej ja mam taki zamiar jak tylko do siebie wroce [emoji57]
Przy pierwszej ciąży to możemy sobie odpoczywać, a kobiety które już mają w domu brzdąca/brzdąców muszą dalej żyć tak jak żyły na pełnych obrotach, więc też uważam że ciąża to nie choroba :)
Dokładnie, ja mam w domu mamisynka ktory non stop chce sie bawic byc przytulany, brany na rece czy na barana i nie jest juz malutki bo wazy 20kg no i sorry ale nie da sie mu powiedziec ze nie moze bawic sie tak jak do tej pory, kobiety pracujace w sklepach jesli musza nosic ciezkie rzeczy to biorą l4 janie moge i musze funkcjonowac jak do tej pory. [emoji6]
 
No powiem ci ze tam nic nie zostało a mają 3 msc córeczkę. Teraz zmuszeni są mieszkać u jego rodzicow na jakiejs wsi zakutej dechami. A wiadomo jak się mieszka z kimś. Ale jedno jest pewne pół miasta wczoraj z drugą znajoma przewertowalismy o pomoc. Zadzwoniłam do radia, do gazety obie instytucje za darmo umieszcza dzisiaj apel. Napisałam do dwóch radnych którzy ubiegają się o prezydenturę miasta. Dodatkowo na fb rozkrecilam akcje pomocy i po południu był taki odzew że musieliśmy stanowczo napisać że koniec z ubraniami. Koleżanka znowu obdzwonila mopr, urząd Marszałkowski odnośnie zastępczego lokum, pojechała do fundacji Caritas. Wiec jesteśmy z siebie dumne.
brawo!!
 
reklama
Do góry