reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniowe mamy 2020

A ja wczoraj niemal kupiłam ciuszki, ale źle się poczułam i wróciłam do domu. Bardzo szybko się męczę. Aż się boję co będzie później.
Ja jak śpię na plecach, to budzi mnie ból brzucha, także nie muszę tego kontrolować.
Pogoda zelżeje to się lepiej poczujesz. Ja tydzień temu zasłabłam 630 m od domu, podczas kiedy przed ciążą potrafiłam przejść 28 km. Teraz wychodzę z domu tylko wieczorami 19-20 kiedy jest chłodniej i jest dużo lepiej. Powyżej 24 stopni leżę w domu i się oszczędzam niczym leń kanapowy.
 
reklama
mi się na plecach śpi najlepiej... [emoji55] kładę się tak trochę z myślą tylko na chwileczkę [emoji28] ale boję się już trochę spać w ten sposób [emoji57]
Normalnie na plecach, w granicach rozsądku :) Powiedzmy, z godzinka na pleckach, z godzinka na jednym boczku :p Za dnia się nie boję bo mam kontrolę nad swoim ciałem.
 
Ja dziś konkretnie pogrillowalam i mam mega wyrzuty sumienia, bo nie dość, że takie jedzenie nie jest zbyt zdrowe to jeszcze było dużo dymu i zadymiłam dziecko :(
 
Ja dziś konkretnie pogrillowalam i mam mega wyrzuty sumienia, bo nie dość, że takie jedzenie nie jest zbyt zdrowe to jeszcze było dużo dymu i zadymiłam dziecko :(
Oj :( ale wydaje mi się, że nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia. Jak byś wypiła pół litra do tego, to mogłabyś mieć ;) :p

Ja za to mam dzisiaj doła... uświadomiłam sobie, że nie mam żadnej bliskiej znajomej, przyjaciółki a bardzo brakuje mi takiego stada :( chyba ze mną poprostu jest coś nie tak. Znam dużo dziewczyn ale z żadną nie potrafię się tak w 100% zaprzyjaźnić. Mam jedną przyjaciółkę z dzieciństwa jeszcze ale mieszkamy bardzo daleko od siebie i mamy kontakt raczej wirtualny.... ehhh
 
Może nie trafiłaś na właściwą osobę. A skąd jesteś?
Oj :( ale wydaje mi się, że nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia. Jak byś wypiła pół litra do tego, to mogłabyś mieć ;) [emoji14]

Ja za to mam dzisiaj doła... uświadomiłam sobie, że nie mam żadnej bliskiej znajomej, przyjaciółki a bardzo brakuje mi takiego stada :( chyba ze mną poprostu jest coś nie tak. Znam dużo dziewczyn ale z żadną nie potrafię się tak w 100% zaprzyjaźnić. Mam jedną przyjaciółkę z dzieciństwa jeszcze ale mieszkamy bardzo daleko od siebie i mamy kontakt raczej wirtualny.... ehhh
 
Dziewczyny mam pytanko. Na pępkiem tak jakby pod skóra pojawiła mi się taka wypukłość. Ogólnie mnie to nie boli. Tylko jak to zaczynam dotykać to trochę pobolewa. Poczytałam w internecie i to co udało mi wyszukać to to ze moze to być przepuklina ciążowa. W środę mam lekarza i oczywiście z nim to skonsultuje, ale czy może któraś z Was miała coś takiego w tej lub poprzedniej ciąży ? Nie ukrywam ze trochę się przestraszyłam
 
Oj :( ale wydaje mi się, że nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia. Jak byś wypiła pół litra do tego, to mogłabyś mieć ;) [emoji14]

Ja za to mam dzisiaj doła... uświadomiłam sobie, że nie mam żadnej bliskiej znajomej, przyjaciółki a bardzo brakuje mi takiego stada :( chyba ze mną poprostu jest coś nie tak. Znam dużo dziewczyn ale z żadną nie potrafię się tak w 100% zaprzyjaźnić. Mam jedną przyjaciółkę z dzieciństwa jeszcze ale mieszkamy bardzo daleko od siebie i mamy kontakt raczej wirtualny.... ehhh
ja też tak mam... chyba po prostu nie umiem nawiązywać znajomości... :/ ludzie mnie drażnią czasami że są dziecini i wgl i jakoś nie potrafię... fajnie jest a potem znikam. cisza
 
reklama
ja też tak mam... chyba po prostu nie umiem nawiązywać znajomości... :/ ludzie mnie drażnią czasami że są dziecini i wgl i jakoś nie potrafię... fajnie jest a potem znikam. cisza
Mam to samo. Czyli wszystko w porządku. Poprostu nie trafiłam na „swojego” człowieka! ;) Teraz jeszcze dochodzą hormony, więc o grube rozkminy na temat tego, czy ze mną jest coś nie tak nie trudno...
 
Do góry