reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2017

Kiedy chcecie przenieść się na wątek zamknięty?

  • Jak najszybciej.

    Głosów: 27 58,7%
  • Za 1-2 miesiące.

    Głosów: 17 37,0%
  • Bliżej terminów porodu.

    Głosów: 2 4,3%

  • Wszystkich głosujących
    46
  • Ankieta zamknięta .
Olgierda, Kamila , jakie polecacie książeczki dla naszych dwulatków?
Hej. Dopiero zauważyłam wiadomość.
Staś lubi Pucia, Ulica Czeresniowa jest super i seria książeczek samochodowych np Karetka Mietka. On je uwielbia.
Fajna jest Kicia Kocia, wydawałoby się że dla dziewczynek ale różne problemy porusza np sprzątanie zabawek.
Co u Was?
 
reklama
Hej. Dopiero zauważyłam wiadomość.
Staś lubi Pucia, Ulica Czeresniowa jest super i seria książeczek samochodowych np Karetka Mietka. On je uwielbia.
Fajna jest Kicia Kocia, wydawałoby się że dla dziewczynek ale różne problemy porusza np sprzątanie zabawek.
Co u Was?
Mnie też często nie pokazuje nowych wpisów , ale teraz akurat patrzyłam w tel bo mały śpi. U nas była jelitowka. Dopiero wczoraj Olek zjadł obiad, pierwszy raz od tyg. Starszego wczoraj mdliło a mnie dzisiaj...Zobaczymy czy się rozkręci.
Pucia znamy i kochamy Kicie Kocie też, mamy serię Kicia Kocia i Nunuś. Olek bardzo przeżywa wszystkie historyki :) O Ulicy Czereśniowej słyszałam ale nie mamy, może Mikołaj przyniesie ;) A o karetce Mietka w ogóle nie słyszałam, muszę popatrzeć. Najgorsze że Olek by potrzebował co najmniej 10 nowych książeczek w miesiącu . On bardzo lubi Jano i Wito w trawie, Śpij Króliczku no i oczywiście Pucio.
Olgierda a jak u Was z mową? U nas coś tam się zaczyna, miałam nadzieję że młodszy szybciej wystartuje z gadaniem niż Starszy , ale jednak nie ;)
 
Mnie też często nie pokazuje nowych wpisów , ale teraz akurat patrzyłam w tel bo mały śpi. U nas była jelitowka. Dopiero wczoraj Olek zjadł obiad, pierwszy raz od tyg. Starszego wczoraj mdliło a mnie dzisiaj...Zobaczymy czy się rozkręci.
Pucia znamy i kochamy Kicie Kocie też, mamy serię Kicia Kocia i Nunuś. Olek bardzo przeżywa wszystkie historyki :) O Ulicy Czereśniowej słyszałam ale nie mamy, może Mikołaj przyniesie ;) A o karetce Mietka w ogóle nie słyszałam, muszę popatrzeć. Najgorsze że Olek by potrzebował co najmniej 10 nowych książeczek w miesiącu . On bardzo lubi Jano i Wito w trawie, Śpij Króliczku no i oczywiście Pucio.
Olgierda a jak u Was z mową? U nas coś tam się zaczyna, miałam nadzieję że młodszy szybciej wystartuje z gadaniem niż Starszy , ale jednak nie ;)
My zaczęliśmy wypozyczac z biblioteki ale Staś ma fazę na darcie więc musiałam schować bo np. Kicia Kocia jest delikatna.
Ale te są pancerne:
Z mówieniem bardzo powoli. Muszę się domyślać czasem o co mu chodzi. Nie jest chętny do mówienia, ale bardzo dużo słów zna i rozumie bo jak mówię to pokazuje. Przekreca śmiesznie słówka np. dziś zamiast krewetka mówił dzika. Jak się jakiś czas temu spotkaliśmy z Anita i Zoja to Zoja mówiła o wiele więcej od Stasia. Ale to chyba jest tak ze każde dziecko troszkę w innym momencie zaczyna mówić. Nie ma co porównywać...
Biedni jesteście z tą jelitowka. Współczuję, bo to paskudna choroba.
Szybko zdrowiejcie!!!
 
My zaczęliśmy wypozyczac z biblioteki ale Staś ma fazę na darcie więc musiałam schować bo np. Kicia Kocia jest delikatna.
Ale te są pancerne:
Z mówieniem bardzo powoli. Muszę się domyślać czasem o co mu chodzi. Nie jest chętny do mówienia, ale bardzo dużo słów zna i rozumie bo jak mówię to pokazuje. Przekreca śmiesznie słówka np. dziś zamiast krewetka mówił dzika. Jak się jakiś czas temu spotkaliśmy z Anita i Zoja to Zoja mówiła o wiele więcej od Stasia. Ale to chyba jest tak ze każde dziecko troszkę w innym momencie zaczyna mówić. Nie ma co porównywać...
Biedni jesteście z tą jelitowka. Współczuję, bo to paskudna choroba.
Szybko zdrowiejcie!!!
My mamy Kicie Kocie i Nunusia , to są sztywne karteczki. Wychodzimy na prostą z jelitowką. Dzisiaj byliśmy na sesji świątecznej u fotografa.
Córka mojej przyjaciółki, z lipca, mówi od dawna wszystko. Nawet bardzo trudne słowa.
Olek jeszcze mało mówi Tzn dużo ale w obcym języku I też bardzo dużo rozumie. Chłopcy na ogół wolniej zaczynają mówić. Olek z kolei nie chce powtarzać, czasem jak ma dobry dzień to powtarza ale on jest taki uparty że ręce czasem opadają.
 
Cześć dziewczyny!
Co tam u Was słychać?
Jak tam Wasze pociechy? Zaraz czas do przedszkola, prawda? Jak ten czas leci!!! Jak sobie radzicie w tych czasach "zarazy"? Tak sobie przypomniałam o naszym długim wątku i byłam ciekawa czy tu jeszcze czasem zaglądacie....
Pozdrawiam serdecznie!!!
 
Cześć dziewczyny!
Co tam u Was słychać?
Jak tam Wasze pociechy? Zaraz czas do przedszkola, prawda? Jak ten czas leci!!! Jak sobie radzicie w tych czasach "zarazy"? Tak sobie przypomniałam o naszym długim wątku i byłam ciekawa czy tu jeszcze czasem zaglądacie....
Pozdrawiam serdecznie!!!
Hej dziewczyny. Jak Wasze dzieciaczki. Macie już kolejne a może się staracie? Ja na etapie starań o rodzeństwo 😁
 
Do góry