reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania 2019/2020!

Ja na razie muszę odłożyć starania. Mam teraz taki okres w życiu , że nie rozstaje się ze stresem. Nie służyło by to ani staraniom ani ciąży, więc wolę poczekać te parę miesięcy na spokojniejszy czas.

W grudniu chce zrobić badania hormonów TSH, FSH, PRL, progesteron - jeszcze któraś ma jakiś pomysł? :)
LH, AMH
Długo się staracie o dziecko?
Przepraszam jeśli ktoś pyta kolejny raz.
 
reklama
Hej :)
Nie wiem jak mogłam przegapić ten wątek ;) Przycupnę i tutaj bo raczej czeka Nas kontynuacja starań o trzecie Maleństwo w 2020 ;)
Póki co grzecznie łykam duphaston i eutyrox i mam nadzieję na owulację w przyszłym cyklu :)
Trzymam kciuki za Was wszystkie :)
 
Hej wszystkim to i ja dołączę do tego forum😉..moje starania niestety trwają już rok i jeden miesiąc. Na szczęście nie czekalam zbyt długo i już po pół roku poszłam zbadać siebie i męża..cos przeczuwałam i moja intuicja mnie niemylila. Moj mąż ma obniżone parametry nasienia i już musi się leczyć, a ja niedrożny jeden jajowod, chociaż sądziłam ze jestem całkowicie zdrowa przy rozpoczęciu starań😔 nooo niestety życie bywa przewrotne. Dostałam skierowanie na laparoskopię żeby sprawdzić czy na pewno jest jeden niedrożny (lekarz powiedział ze to dopiero laparoskopia wykryje i ewentualnie udrożni). Jednak mi narazie nie uśmiecha się iść na ten zabieg jest to jednak operacja. Zdecyduje się po nowym roku na niego albo na in vitro. Ktoś miał może kiedyś laparoskopię ? Pozdrawiam wszystkich 😉🎈🌸🖐
 
H
Hej wszystkim to i ja dołączę do tego forum😉..moje starania niestety trwają już rok i jeden miesiąc. Na szczęście nie czekalam zbyt długo i już po pół roku poszłam zbadać siebie i męża..cos przeczuwałam i moja intuicja mnie niemylila. Moj mąż ma obniżone parametry nasienia i już musi się leczyć, a ja niedrożny jeden jajowod, chociaż sądziłam ze jestem całkowicie zdrowa przy rozpoczęciu starań😔 nooo niestety życie bywa przewrotne. Dostałam skierowanie na laparoskopię żeby sprawdzić czy na pewno jest jeden niedrożny (lekarz powiedział ze to dopiero laparoskopia wykryje i ewentualnie udrożni). Jednak mi narazie nie uśmiecha się iść na ten zabieg jest to jednak operacja. Zdecyduje się po nowym roku na niego albo na in vitro. Ktoś miał może kiedyś laparoskopię ? Pozdrawiam wszystkich 😉🎈🌸🖐
Hej🙂 laparoskopii nie miałam ale słyszałam że często pomaga, że dziewczyny które miały zachodzily szybko w ciążę. Ja też się chyba wybiorę po nowym roku. Się zdecyduję na laparoskopie i zobaczę czy wszystko jest ok
 
Ja na razie muszę odłożyć starania. Mam teraz taki okres w życiu , że nie rozstaje się ze stresem. Nie służyło by to ani staraniom ani ciąży, więc wolę poczekać te parę miesięcy na spokojniejszy czas.


LH, AMH
Długo się staracie o dziecko?
Przepraszam jeśli ktoś pyta kolejny raz.
Od maja ale miałam podwyższona prolaktynę, drugi wynik wyszedł w normie ale dziewczyny pisały, że dla starających to i tak za dużo..
Ja grudzień odpuszczam tylko chciałabym zrobić te badania :)
 
Hej ja miałam laparoskopię razem z histeroskopia. Nie ma się czego bać badanie jest wykonywane pod narkoza trwa kilka minut i polega na wprowadzeniu kamer przez dwa otworki jeden robią w pępku drugi po lewej bądź prawej stronie po niżej linii pępka i oglądają wszystko od środka jeśli znajdzie się nieprawidłowości odrazu zostają usuwane. Po badaniu zostajesz na obserwacji 24h i po tygodniu zgłaszasz się na zdjęcie szwow. U mnie po jednym otworku jest maleńka podłużna blizna a pępek się pięknie wygoił[emoji846] jak bym miała iść ponownie to bez żadnego ale[emoji6]
Hej wszystkim to i ja dołączę do tego forum[emoji6]..moje starania niestety trwają już rok i jeden miesiąc. Na szczęście nie czekalam zbyt długo i już po pół roku poszłam zbadać siebie i męża..cos przeczuwałam i moja intuicja mnie niemylila. Moj mąż ma obniżone parametry nasienia i już musi się leczyć, a ja niedrożny jeden jajowod, chociaż sądziłam ze jestem całkowicie zdrowa przy rozpoczęciu starań[emoji17] nooo niestety życie bywa przewrotne. Dostałam skierowanie na laparoskopię żeby sprawdzić czy na pewno jest jeden niedrożny (lekarz powiedział ze to dopiero laparoskopia wykryje i ewentualnie udrożni). Jednak mi narazie nie uśmiecha się iść na ten zabieg jest to jednak operacja. Zdecyduje się po nowym roku na niego albo na in vitro. Ktoś miał może kiedyś laparoskopię ? Pozdrawiam wszystkich [emoji6][emoji324][emoji254][emoji870]
 
Hej ja miałam laparoskopię razem z histeroskopia. Nie ma się czego bać badanie jest wykonywane pod narkoza trwa kilka minut i polega na wprowadzeniu kamer przez dwa otworki jeden robią w pępku drugi po lewej bądź prawej stronie po niżej linii pępka i oglądają wszystko od środka jeśli znajdzie się nieprawidłowości odrazu zostają usuwane. Po badaniu zostajesz na obserwacji 24h i po tygodniu zgłaszasz się na zdjęcie szwow. U mnie po jednym otworku jest maleńka podłużna blizna a pępek się pięknie wygoił[emoji846] jak bym miała iść ponownie to bez żadnego ale[emoji6]
A dlugo dochodzilas do siebie po tej laparoskopii? Tzn kiedy moglabym wrócić do pracy po niej?
 
czesc dziewczyny, i ja sobie tu przycupne ;-)
Mam juz dwie corki..i na starosc zachcialo mi (nam) sie jeszcze jednego dzidziusia.. ;)
Poki co, "trenujemy" z mezem. Dzis 15dc, wiec do terminu @ jeszcze parenascie dni zostalo...
Pozdrawiam
 
reklama
Ja mimo monitoringu robię testy... W poniedziałek dostałam info, że owu będzie w czwartek. Wczoraj zrobiłam testy i były pozytywne. Dziś już negatywne..
Jak myślicie, to znaczy że wczoraj miałam uwulacje?? Czy dziś??
Gdybym słuchała tylko liczb z monitoringu to znowu było by za późno, bo powiedział mi, że dopiero dziś może być Przytulanko 🙈
A dzięki testom zaczęliśmy wczoraj 🙈
Owulacja następuje w ciągu 24 do nawet 48 godzin, czyli może być za godzinę albo np za 40. Chyba, że w ulotce jest inaczej napisane. U siebie zauważyłam, że najczęściej mam owu ok.12godz od PIKu.

Pani dr była dzisiaj w złym nastroju i bardzo podirytowana już na samym wstępnie. Najpierw badala endo o twierdziła że 8.6 później prawy jajnik i że tam pusto, wróciła do endo i nadle 11! No i lewy jajnik gdzie w pon był pęcherzyk 12 i mówi że ona tam nic nie widzi jakieś małe i zmierzyła to miał 8.6. W zatoce daglasa było płynu tak na 1cm szerokosci. Powiedziała że po owu powinno być 2-3cm. Ostatnio mówiła że płyn się utrzymuje do 2 dni max. Ale skoro jajniki bolą mnie od wczoraj od 5, czyli np wczoraj była owu to plywu dzisiaj o 16 może być mniej niż zaraz po owu a jutro np już go nie będzie. No i dziwne to że znowu był pecherzyk, znowu go nie ma a takie ładne endo no i ten płyn. Dostałam skierowanie na betę i dupka
Sama się zastanawiam jak to jest z tym płynem bo jeśli dobrze moją Ginkę zrozumiałam to bez owu żadnego płynu by nie było. Ja teraz nie miałam ani pęcherzyków ani płynu ale piękne endo , jak co cykl ;)
I niestety nawet w bezowulacyjnych cyklach testy bywają pozytywne, u mnie w takim przypadku pozytywne wychodzą nawet przez tydzień.
 
Do góry