Dziewczyny, czy Wasi faceci chodza z Wami na jakies wizyty? tzn do gabinetu i wiadomo, ze nie w czasei jak ma sie usg dopochowe czy fotel.
Jutro jestem umowiona z tym moim gienkolgiem miedzy pacjentkami, na odbior tego badania nasienia z tego badania klinicznego meza i powie czy sie cos tam pogorszylo po covid. Chociaz tam cos innego badali jak widzialam zgode, to wplyw fali elektromagentycznych i maz nosil dozymetr dobe przed. No ale nie wazne, dla mnie wazne bedzie poronwanie wyniku z marca i teraz po covid. I nie wiem czy na sile zabrac meza ze soba, bo on mowi, ze jak mu zapisze jakies leki za 400 zl, to on nie bedzie ich bral. W marcu mial bardzo dobre wyniki i tu troche kwestia ego tez pewnie gra role. I sama nie wiem czy lepiej go zabrac, zby posluchal autorytetu (w razie jakby wyszlo cso gorzej), bo boje sie ze mnie nie poslucha w razie czego...