Heh to ja może też napiszę jaką miałam glukozę bodaj 150 i to jak jeszcze nie wiedziałam że jestem w ciąży i brałam leki. Teraz insulina i ścisła dieta i jakos idzie. Wg lekarza z dzieciaczkiem wszystko okej. Najgorzej że na NFZ nie ma szans na normalną wizytę u diabetologa tylko teleporada.... W szpitalu dedykowanym dla ciężarnych z cukrzycą brak terminów do poradni patologii ciąży... Paranoja
Jedyne co mogę doradzić to przede wszystkim dieta bardzo dużo daje bez tego żadne leki nie wiele dadzą.
U mnie zero przekąsek, zero białego pieczywa, zero smażonego, zero słodkich napojów, nawet soków nie mogę pić, oczywiście zero słodyczy i nic co zawiera cukier. Regularne posiłki co 3 4 godziny, kontrola glukometrem, zastrzyki z insuliny. No i dużo ruchu głównie spacery. Nie miałam mdłości jem do syta a waga spada. Jestem dobrej myśli, mimo początkowych obaw wygląda że wszystko się zaczyna układać.