reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Heparyna w ciąży

Nie czekam :) Psikam na skórę i wycieram suchym wacikiem. Czasem bardziej, czasem mniej skutecznie. I od razu wbijam igłę :) hematolog nie wczuwał się za bardzo w instrukcję jak wykonywać zastrzyki, ale myślę że gdyby to było takie kluczowe, to wspomniałby o oczekiwaniu minuty na wchłonięcie preparatu dezynfekującego ;)
Dzięki za informację 😊 od jutra będę robiła tak jak Ty bo teraz zamartwiam się czy jeżeli przetarte miejsce dobrze nie wyschło to czy octenisept wprowadziłam do krwiobiegu za pomocą igły, ja już panikujeę 🙈
 
reklama
Dzięki za informację 😊 od jutra będę robiła tak jak Ty bo teraz zamartwiam się czy jeżeli przetarte miejsce dobrze nie wyschło to czy octenisept wprowadziłam do krwiobiegu za pomocą igły, ja już panikujeę 🙈
No tak, w ciąży zawsze jest dużo zmartwień bo chodzi o dzieciątko. Przyjrzałam się pielęgniarkom podczas pobrania krwi i właśnie tak robią :) żadna nie czeka dodatkowo. Przeciera i jedzie z igłą. Podpytaj dla pewności gina o ewentualny efekt na malucha, ale przypuszczam, że Cię pocieszy :)
 
Nie czekam :) Psikam na skórę i wycieram suchym wacikiem. Czasem bardziej, czasem mniej skutecznie. I od razu wbijam igłę :) hematolog nie wczuwał się za bardzo w instrukcję jak wykonywać zastrzyki, ale myślę że gdyby to było takie kluczowe, to wspomniałby o oczekiwaniu minuty na wchłonięcie preparatu
No tak, w ciąży zawsze jest dużo zmartwień bo chodzi o dzieciątko. Przyjrzałam się pielęgniarkom podczas pobrania krwi i właśnie tak robią :) żadna nie czeka dodatkowo. Przeciera i jedzie z igłą. Podpytaj dla pewności gina o ewentualny efekt na malucha, ale przypuszczam, że Cię pocieszy :)
 
No tak, w ciąży zawsze jest dużo zmartwień bo chodzi o dzieciątko. Przyjrzałam się pielęgniarkom podczas pobrania krwi i właśnie tak robią :) żadna nie czeka dodatkowo. Przeciera i jedzie z igłą. Podpytaj dla pewności gina o ewentualny efekt na malucha, ale przypuszczam, że Cię pocieszy :)
Dzięki 😊 dopiero wizytę mam 13.04 wiec wtedy zapytam. Dzisiaj z położną rozmawiałam to powiedziała, że nic złego nie powinno się stać. Oby miała racje bo ja już umieram ze strachu 😔 tym bardziej, że ostatnie dwa usg dzidzia była bardzo mało ruchliwa a wcześniej na wizycie 01.03 tak się wiercila, że lekarz nie mógł dobrego zdjęcia zrobić a później na prenatalnych 08.03 i teraz w poniedziałek prawie zero ruchu 😔
 
Dzięki 😊 dopiero wizytę mam 13.04 wiec wtedy zapytam. Dzisiaj z położną rozmawiałam to powiedziała, że nic złego nie powinno się stać. Oby miała racje bo ja już umieram ze strachu 😔 tym bardziej, że ostatnie dwa usg dzidzia była bardzo mało ruchliwa a wcześniej na wizycie 01.03 tak się wiercila, że lekarz nie mógł dobrego zdjęcia zrobić a później na prenatalnych 08.03 i teraz w poniedziałek prawie zero ruchu 😔
Czy ginekologa to zaniepokoiło, czy to bardziej Twoje odczucia? Maluszki mają swoje fazy snu i aktywności i pewnie malutka spała. Poza tym już tam coraz ciaśniej się robi więc trudno o szalone ewolucje ;) najważniejsze, że serducho bije i malutka się rozwija :) ja już zaczynam po malu czuć ruchy małego i to mnie uspokaja. Pewnie niedługo też zaczniesz je czuć :)
 
Czy ginekologa to zaniepokoiło, czy to bardziej Twoje odczucia? Maluszki mają swoje fazy snu i aktywności i pewnie malutka spała. Poza tym już tam coraz ciaśniej się robi więc trudno o szalone ewolucje ;) najważniejsze, że serducho bije i malutka się rozwija :) ja już zaczynam po malu czuć ruchy małego i to mnie uspokaja. Pewnie niedługo też zaczniesz je czuć :)
To bardziej moje odczucia. Zapytałam się lekarza czy to zle. To stwierdził, że nie, że czasami tak jest i że właśnie malutka siedzi sobie bo pokazał mi podkulone nóżki a na prenatalnych 08.03 miała wyprostowane.
czujesz jakieś kopnięcia czy to jakieś inne odczucia?
Ja jeszcze nie czuje żadnych ruchów 😔 byłabym spokojniejsza. A tak to teraz zamartwiam się przez ten octenisept czy nie zaszkodził 😔 położna mi dzisiaj powiedziala, że stosują w szpitalu octenisept i przy kobietach ciężarnych po jakiś operacjach i psikaja na rany przy zmianie opatrunku itp ale
Zawsze jakaś obawa i strach pozostaje w głowie, tym bardziej, że malutka nie ruszała się na badaniach.
generalnie od początku ciąży ciagle czymś się zamartwiam, pewnie dlatego, że pierwszą ciąże poroniłam 3 lata i od tamtego czasu były problemy z zajściem w ciąże.
 
To bardziej moje odczucia. Zapytałam się lekarza czy to zle. To stwierdził, że nie, że czasami tak jest i że właśnie malutka siedzi sobie bo pokazał mi podkulone nóżki a na prenatalnych 08.03 miała wyprostowane.
czujesz jakieś kopnięcia czy to jakieś inne odczucia?
Ja jeszcze nie czuje żadnych ruchów 😔 byłabym spokojniejsza. A tak to teraz zamartwiam się przez ten octenisept czy nie zaszkodził 😔 położna mi dzisiaj powiedziala, że stosują w szpitalu octenisept i przy kobietach ciężarnych po jakiś operacjach i psikaja na rany przy zmianie opatrunku itp ale
Zawsze jakaś obawa i strach pozostaje w głowie, tym bardziej, że malutka nie ruszała się na badaniach.
generalnie od początku ciąży ciagle czymś się zamartwiam, pewnie dlatego, że pierwszą ciąże poroniłam 3 lata i od tamtego czasu były problemy z zajściem w ciąże.
Przykro mi, że Ciebie to spotkało. My tu wszystkie jesteśmy po stratach i wiemy co czujesz. ❤️ W którym tygodniu straciłaś dzieciątko? Czy to z powodu problemów z krzepliwością? Co w wynikach jest nie tak, że bierzesz heparynę?

Nie przejmuj się brakiem czucia ruchów. Ja już mam jednego malucha i mi po prostu chyba łatwiej jest mi je rozpoznać. Zwykle kobiety zaczynają je czuć po 17 tygodniu :) ale to też zależy chociażby od tego gdzie jest łożysko. Z synem miałam na przedniej ścianie i słabo czułam jego ruchy. Dopiero pod koniec ciąży potrafiłam określić jego rytm, kiedy spał, a kiedy uprawiał sporty wyczynowe w brzuchu 😂. Teraz mam łożysko no tylniej ścianie i faktycznie łatwiej jest rozpoznać ruchy. To bardzo delikatne krótkie muśnięcia, puknięcia, delikatne rozpychanie. Tak jakby szamotanie małej rybki w malutkiej przestrzeni. Być może to bardzo indywidualne odczucia. Pojawiają się kilka razy na dobę, ale jak ich nie ma, też się nie martwię :) Jeśli wszystko dobrze Ci w usg wyszło, nie dokładaj sobie zmartwień.❤️ Lekarz by Ci powiedział gdyby zauważył coś niepokojącego. Ja się trochę martwię, bo mimo dobrego usg prenatalnego, testy pappa wyszły mi kiepskie więc zdecydowałam się NIFTY i czekam na wyniki.
 
Przykro mi, że Ciebie to spotkało. My tu wszystkie jesteśmy po stratach i wiemy co czujesz. ❤️ W którym tygodniu straciłaś dzieciątko? Czy to z powodu problemów z krzepliwością? Co w wynikach jest nie tak, że bierzesz heparynę?

Nie przejmuj się brakiem czucia ruchów. Ja już mam jednego malucha i mi po prostu chyba łatwiej jest mi je rozpoznać. Zwykle kobiety zaczynają je czuć po 17 tygodniu :) ale to też zależy chociażby od tego gdzie jest łożysko. Z synem miałam na przedniej ścianie i słabo czułam jego ruchy. Dopiero pod koniec ciąży potrafiłam określić jego rytm, kiedy spał, a kiedy uprawiał sporty wyczynowe w brzuchu 😂. Teraz mam łożysko no tylniej ścianie i faktycznie łatwiej jest rozpoznać ruchy. To bardzo delikatne krótkie muśnięcia, puknięcia, delikatne rozpychanie. Tak jakby szamotanie małej rybki w malutkiej przestrzeni. Być może to bardzo indywidualne odczucia. Pojawiają się kilka razy na dobę, ale jak ich nie ma, też się nie martwię :) Jeśli wszystko dobrze Ci w usg wyszło, nie dokładaj sobie zmartwień.❤️ Lekarz by Ci powiedział gdyby zauważył coś niepokojącego. Ja się trochę martwię, bo mimo dobrego usg prenatalnego, testy pappa wyszły mi kiepskie więc zdecydowałam się NIFTY i czekam na wyniki.
Straciłam na początku 7 tygodnia. Nieznana przyczyna. Heparynę biorę zapobiegawczo ponieważ mam mutacje homozygotyczną MTHFR.
Myśle, ze wyniki powinny być u Ciebie dobre ponieważ na forach czytałam, że często wyniki z krwi wychodzą gorsze i jest później wszytsko Ok. Teraz to czekanie najgorsze. Ja tez czekałam na wynik harmony i odchodziłam od zmysłow. A do kiedy powinnaś mieć wynik?
 
Dziewczyny, które bierzecie acard na noc to napiszcie mi proszę czy zażywanie go po posiłku? Ja właśnie do tej pory brałam o 22 ale bez posiłku 😔
 
reklama
Straciłam na początku 7 tygodnia. Nieznana przyczyna. Heparynę biorę zapobiegawczo ponieważ mam mutacje homozygotyczną MTHFR.
Myśle, ze wyniki powinny być u Ciebie dobre ponieważ na forach czytałam, że często wyniki z krwi wychodzą gorsze i jest później wszytsko Ok. Teraz to czekanie najgorsze. Ja tez czekałam na wynik harmony i odchodziłam od zmysłow. A do kiedy powinnaś mieć wynik?
Oj to całe szczęście, że masz diagnozę. Leczenie heparyną działa :)

Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu najpóźniej przyjdą wyniki, bo 13 kwietnia mam już umówioną amniopunkcję, której naprawdę nie chciałabym robić jeśli NIFTY da mi pomyślny wynik. Moja próbka krwi poleciała do Hong Kongu ;)
 
Do góry