reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

reklama
O właśnie miałam też napisać o tym pęcherzu ale gdzieś mi potem umknęło.
Miałam napisać że to ... Dopiero początek, pod koniec jest dopiero hardkor [emoji1]
U mnie pod tym względem najgorszy jest pierwszy trymestr i końcówka ciąża, w drugim wszystko zazwyczaj się normuje
 
dwa dni po otrzymaniu pozytywnego testu przeszłam na l4, pracuje w całodobówce, warunki niesprzyjające :) lekarz gin pochwalił mnie za decyzje :)

a Ty? :)
Pracuje, ale mam taką możliwość że przeszłam głównie na recepcję i laboratorium więc spoko. W pierwszej ciąży też pracowałam do 7mego miesiąca.
 
Chcę się pożalić 😢 kończę zwolnienie i wybieram się w pon do pracy, ale moja mama tak mi wierci dziurę w brzuchu, że nie powinnam pracować w samym środku kolejnej fali... Teraz czuję się jakbym była nieodpowiedzialna i sama prosiła się o kłopoty. Popłakałam się z tego wszystkiego.

Mama po prostu się Ciebie/o Was martwi. Ty zrób jak czujesz, napewno nie chcesz źle ani dla siebie ani dla swojego dziecka. Żadna z nas nie prosi się o kłopoty ale one czasem przychodzą.😐
Zrób to, co uważasz że będzie dla Ciebie najlepsze 😎
 
Ja wczoraj tak się pokłóciłam…aż czymś w złości rzuciłam:/ mieliśmy może 3 takie spiny przez cały związek, i akurat wczoraj nerwy puściły totalnie. Ciśnienie chyba poza wszelką skalą. Pół nocy nie spałam martwiąc się o malucha w brzuchu. Musiałam to tu z siebie wyrzucić:/

Nie przejmuj się tym zupełnie, mi od początku ciąży hormony tak dają popalić, że już miałam kilka mocnych spin. I tak uważam, że lepiej z siebie wyrzucić gniew niż kisić nerwy w środku
 
reklama
I ja chciałabym nieśmiało się z Wami przywitać 😊 Jestem „podglądaczką” tego wątku od początku tego roku ☺️
Mam 31 lat, dwoje zdrowych dzieci i jedną stratę za sobą - w czerwcu ubiegłego roku w 18tc. Stąd też strach, jak będzie przebiegała ta ciąża 😔 Z om termin wychodzi na 31.08, z usg jest nieco późniejszy, bo 03.09, ale z uwagi na planowaną cesarkę na pewno poród odbędzie się jednak w sierpniu 😊 W piątek byłam na wizycie, na której pierwszy raz widziałam serduszko, kosztowało mnie to wiele stresu, ale jestem szczęśliwa, że to za mną i że narazie wszystko jest dobrze 😊 Fajnie byłoby być z Wami w grupie prywatnej, ale nie wiem czy nie jestem już spóźniona 🙈 wcześniej bałam się udzielać… ech, te czarne myśli 🤦🏻‍♀️
 
Do góry