🍁 We wrześniu dwie kreseczki ⏸, wysikają wszystkie wątkowe laseczki! 🍂

[Calineczka92]

Najlepszy tekst to : nie zamartwiaj się tak bo przez inni mają gorzej ... A Ty masz to tamto sramto ...



Wbrew pozorom bardzo dużo ludzi teraz zapisuje się do psychiatry , mi było ciężko się dostać a szłam oczywiście prywatnie , więc jakby coś zaczyna się ruszać w temacie i ludzie zaczynają dbać też o głowę

To pocieszające. Ja nieraz mówiłam do koleżanki, idź do psychologa to mówi, że wariatka nie jest i nie będzie nikomu się użalać . Dla mnie lekarze jak każdy inny, lepiej iść spróbować, aczkolwiek byle też trafić do dobrego . Najgorzej, że ludzie potrafią mówić przecież ona taka wesoła uśmiechnięta, tylko nie wie nikt co w niej siedzi i co się dzieje jak nikt nie widzi.

 

[Calineczka92]

Ja jestem dzisiaj w 17 dc i jeszcze jestem przed, mam iść we wtorek na sprawdzenie, tj. w 22, tak więc pewnie i w 25 coś będzie. Zależy jak u Ciebie z owulacją

Ciałko żółte zaczyna zanikać mniej więcej 10 dni po owulacji, ale to taki czas plus minus

Dziękuję, dobra ryzykuje z tym 25 dc, w 22dc postaram się zrobić ten progesteron tak jak mam zlecony od endo i zobaczę co z tego będzie. Od przyszłego cyklu zmotywuje się do mierzenia temperatury . Bo już chce jakiś plan działania wdrożyć, muszę sprawdzić czy już mam owu. Jak odbiorę wynik z progesteron i reszty z tarczycy to pójdę do endo i zobaczę co mi powie . Z pozytywów na razie usg tarczycy bardzo ładne, dokładnie miałam robione, super lekarz mi się trafił

 

[Calineczka92]

Podoba mi się, że na tym forum jest taka naturalność, bo nie rzygacie tęczą jeśli chodzi o związek, bo jak czasami słuchałam moich znajomych to przy staraniach to przecież idealnie, zero kłótni, a facet wręcz przechodzi samego siebie i związek taki tylko rzygający tęczą . To serio czasami się zastanawiałam czy my jesteśmy inni czy to już taki nasz staż

 

[Owulacja]

Podoba mi się, że na tym forum jest taka naturalność, bo nie rzygacie tęczą jeśli chodzi o związek, bo jak czasami słuchałam moich znajomych to przy staraniach to przecież idealnie, zero kłótni, a facet wręcz przechodzi samego siebie i związek taki tylko rzygający tęczą . To serio czasami się zastanawiałam czy my jesteśmy inni czy to już taki nasz staż

No ja na przykład mam taki dylemat, że wszystko ekstra z mojej strony (przynajmniej tak wygląda) i co zrobię jak mi chłop zaniemoże? Bo to trochę taka presja jednak jest i w sumie dalej nie wiem kiedy działać i ile żeby było dobrze a nie przedobrzyć na pewno na ilość w stylu @olka11135 z poprzednich cykli czy @black_angel nie ma co u nas liczyć

 

[Anezka11]

Hahahaha!!! To my w poniedziałek o 5:15 działaliśmy a o 5:30 musiałam już wstać
Dziś też miało być rano...ale nie miałam siły po wczorajszych nocnych staraniach a i mąż wydawał sie być szczęśliwy, ze dalam mu pospać do 6

Podziwiam

 

[Miętusek]

Stosuje któraś z Was macę?
Dzisiaj nad ranem miałam sen... Jakaś kobieta mówiła mi, że jak będę brać mace to uda mi się zajść w ciążę
Nie uwierzycie, ale już kupiłam i będę pić w koktajlach codziennie

 

[Zazuu]

Stosuje któraś z Was macę?
Dzisiaj nad ranem miałam sen... Jakaś kobieta mówiła mi, że jak będę brać mace to uda mi się zajść w ciążę
Nie uwierzycie, ale już kupiłam i będę pić w koktajlach codziennie

piłam kiedyś, ale była tak obrzydliwa ze zaprzestałam
Teraz dostaje tylko Stary

 

[Miętusek]

No ja na przykład mam taki dylemat, że wszystko ekstra z mojej strony (przynajmniej tak wygląda) i co zrobię jak mi chłop zaniemoże? Bo to trochę taka presja jednak jest i w sumie dalej nie wiem kiedy działać i ile żeby było dobrze a nie przedobrzyć na pewno na ilość w stylu @olka11135 z poprzednich cykli czy @black_angel nie ma co u nas liczyć

Dokładnie tak jak piszesz!
A najlepiej, żeby chłop nie wiedział, że są dni płodne mój się wtedy chyba stresuje i już mi mówił, żebym mu nie mówiła kiedy jakie dni mam.

 

[Calineczka92]

No ja na przykład mam taki dylemat, że wszystko ekstra z mojej strony (przynajmniej tak wygląda) i co zrobię jak mi chłop zaniemoże? Bo to trochę taka presja jednak jest i w sumie dalej nie wiem kiedy działać i ile żeby było dobrze a nie przedobrzyć na pewno na ilość w stylu @olka11135 z poprzednich cykli czy @black_angel nie ma co u nas liczyć

Powiem Ci to, że serio taka wielka niewiadoma . Mam znajoma która kazała facetowi nic nie robić samemu i zrobili długa przerwę i robiła testy owulacyjny wyszedł pik zrobili to z 2 razy i pyk jest, u mnie w rodzicie jedna chciała chłopca i tylko jak temperatura wykazywała owu robili żeby był chłopiec i 8mce i udało im się. Jedna teoria mówi, że co 2 dni, inne przypadki mówią inaczej. Ja się zastanawiałam raz, że może mam już owu a za często były stosubki, bo były codziennie po za 7 dni okresu kiedy nie było ich. Mi ginekolog powiedziała, że najlepiej co 2 dni. Ja na razie wierzę, że spontaniczne co 2-3 dni przyniosą efekt , staram się robić to codziennie jeśli mam ochotę żeby przerwa była w te dni co nie bd możliwości albo ochoty , ale ciężko przewidzieć.

 

[eag]

Niestety jest i to nie rzadko . Dużo osób jeszcze boi się z tym do lekarza bo się na słuchają też takich osób eh

Ja z moim mężem leczyłam się rok na stany depresyjne, lękowe.. właśnie po tym jak odwołalam dla niego ślub i moja matka się ode mnie odwróciła. Strasznie wypierałam z siebie, że powinnam iść do psychiatry aż w końcu mój mąż złapał mnie za przysłowiowy warkoczyk i poszliśmy razem.. To była najlepsza decyzja! Brałam tabletki na dobry dzień i na dobrą noc.. w końcu chciało mi się iść do pracy, życie nie było takie chujowe jak się wydaje.. Ludzie nie chcą iść do psychiatry bo dostaną PSYCHOTROPY... Ja jebie! Co za głupota! Także no.. Jakby co to psychiatra też potrafi uratować życie