Witam Was dziewczyny po tygodniowej nieobecności. Niestety z wielkim bólem serca muszę się z Wami pożegnać

We wtorek na wizycie kontrolnej okazało się że serduszko mojego synka już nie bije. Wczoraj miałam wywoływany poród a po porodzie zabieg lyzeczkowania

to był koszmar bolało w ch...

Z pewnych względów mialam Wam to napisać, pożegnać się dopiero na wątku prywatnym, ale po przemyśleniu sprawy stwierdziłam że napiszę teraz, bo w ciąży już nie jestem to i do wątku prywatnego nie powinnam już należeć

@Anuszka272 ty wiesz o co chodzi

Jest tu dużo podglądaczy

Życzę Wam dziewczyny powodzenia. Szybkich, spokojnych i bezproblemowych porodów.
Dziękuję Wam również za kciuki dobre słowo i wsparcie które mi okazłyście. Jest mi strasznie przykro że muszę Was opuścić



Mimo tego że mój post jest krótki to pisze go już kilka godzin, bo walczę z płaczem ale to jest walka z wiatrakami więc tak sobie płacze z żalu, bezradności, bezsilności i złości dlaczego znowu ja dlaczego życie jest takie niesprawiedliwe.
Trzymajcie się cieplutko