reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nowy Rok to spełnienia marzeń czas - więc dwie kreski ⏸️ wysika każda z Nas 🥰

A psychoterapeuta może być? ;-p Moi pacjenci czasami mają podobnie "abstrakcyjne" sny, serio wiem, że to nieprofesjonalne, ale czasami ledwo powstrzymuję śmiech ;-p.
Może być. No paranoja. Faktem jest że się martwię, boje i dużo o tym myślę. Ale już zaczęłam popadać w takie rzeczy, że jak mnie zaboli prawy jajnik to już myślę czy nie mam cp. Albo czuje że owu jest z prawej strony i myślę że nie chce że wolę z lewej 🤣🤣🤣🤣 choć wiem że to nie ma znaczenia tak naprawdę. Dobrze że się oczytałam, dopytałam i mam wiedzę bo bym serio na lewym boku spala żeby do prawego nie nakapało. MASAKRA
 
reklama
To znaczy, wiesz... ja miałam na myśli, że dla mnie posiadanie dziecka to abstrakcja. Nie wizualizuję sobie terminów czy porodów, bo bardzo prawdopodobne, że żadnego dziecka nigdy nie będzie. Więc ból, cesarka, porody... to jakby niedoścignione marzenie ;-)
Dla mnie też abstrakcja, ale jak nie chciałam mieć to myślałam czasem jakim poród może być niefajnym i stresującym wydarzeniem, a teraz wydaje mi się, że wcale tak nie jest. No, ale na pewno to też wynika z faktu zmienionej perspektywy.
 
Może być. No paranoja. Faktem jest że się martwię, boje i dużo o tym myślę. Ale już zaczęłam popadać w takie rzeczy, że jak mnie zaboli prawy jajnik to już myślę czy nie mam cp. Albo czuje że owu jest z prawej strony i myślę że nie chce że wolę z lewej 🤣🤣🤣🤣 choć wiem że to nie ma znaczenia tak naprawdę. Dobrze że się oczytałam, dopytałam i mam wiedzę bo bym serio na lewym boku spala żeby do prawego nie nakapało. MASAKRA
No żarty żartami, ale ja na przykład muszę mieć jednak odskocznię od tematu, jak nie miałam to za bardzo "wsiąkałam" i mi to nie służyło. Zresztą u mnie z każdym obszarem tak było- całkowita fiksacja, potem moment zmęczenia i stopniowego odpuszczania.
 
Dla mnie też abstrakcja, ale jak nie chciałam mieć to myślałam czasem jakim poród może być niefajnym i stresującym wydarzeniem, a teraz wydaje mi się, że wcale tak nie jest. No, ale na pewno to też wynika z faktu zmienionej perspektywy.
Jak to mówią spojrzenie zależy od punktu siedzenia. Idziemy drogą, więc najpierw musimy zajść w ciążę , żeby za zakrętu dostrzec inne rzeczy🤷‍♀️.
 
Eeeeeej! A jak Nasi faceci mają swoje forum? 😱
mind blow wow GIF
"Cześć Mariusz, moja sperma wygląda jak majonez. Też tak masz? Janusz, ale jak kielecki czy jak ten z Winiar? Czesław mówił, że jak długo bił jajka i mało sikał to mu wyszła taka żółtawa."
 
reklama
Nadrabiam i sikam ze śmiechu, dobrze, że męża nie ma 😂😂😂😂
Ja siedzę i się chichram, a mój patrzy na mnie jak na taka, która do Tworek trzeba wysłać 😂😂
A tak apropo....Wasi faceci wiedzą, że siedzicie na tym forum?
Mój wie, nawet się pytał, jaki mam nick, powiedziałam mu, ze dowie się po moim trupie 😂😂
Eeeeeej! A jak Nasi faceci mają swoje forum? 😱
mind blow wow GIF
Oni maja później o tym, jaki fotelik kupić itp. techniczne bzdety 😂😂🙈🙈
 
Do góry